Pokazywanie postów oznaczonych etykietą decoupage. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą decoupage. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 7 kwietnia 2011

Reaktywacja

Dzisiaj starsze rzeczy, a dokładniej chustecznik. Miał być na prezent dla faceta, więc żadne kwiatki czy motylki. W końcu znalazłam u siebie jedną chusteczkę ze wzorem paproci, wydaje mi się dość uniwersalny, pasujący do prawie każdego wystroju. Szkoda tylko, że miałam jedną sztukę i nie mogę teraz znaleźć takich więcej.
Ale przez jakieś zawirowania, teraz już nie pamiętam jakie, znajomy na prezent dostał coś innego a ja zostałam z prawie skończonym chustecznikiem.
Teraz przy okazji robienia jajek decoupage wyjęłam go z powrotem, wyczyściłam i nałożyłam jeszcze warstwy lakieru bezbarwnego.


Zamknęłam kramik z decoupage a otworzyłam z tym co mnie teraz kręci najbardziej :-) czyli filcem.
Na rozgrzewkę zrobiłam nieduży kwiatek z czesanki osobiście farbowanej, z merynosów australijskich.


Teraz na warsztacie torebka.

sobota, 2 kwietnia 2011

Raz na ludowo

Kupiłam ostatnio serwetki z motywem ludowym, akurat na okres przed Wielkanocą. Od razu skojarzyły mi się z pisankami. Zrobiłam z nimi 3 jajka, plastikowe. Niestety serwetki do decoupagu nie za bardzo się nadają, bo farbują.


Mimo wszystko podobają mi się te pisanki, są tak różne od poprzednich, które pokazywałam.




Nooo cóż, te by można podciągnąć pod ludowe irlandzkie. W końcu elfy występują w mitologi irlandzkiej.
To jajko jest też plastikowe, ale dość duże, wielkości strusiego. I piękny papier Stamperi.

środa, 30 marca 2011

The Rolling Stones

noooo może nie do końca ale na pewno się toczą.
W końcu skończyłam decoupage na jajkach gęsich.


 Oczywiście każde inne, nawet jak się staram to mi nie wychodzą takie same.



 Nakleiłam 3 kwiatki i jajko wydawało się takie puste, dodałam jakieś esy, ale wtedy góra była pusta.
Postanowiłam dorobić parę kropeczek, a potem to się już jakoś same rozmnożyły.





 To na  pierwszym zdjęciu jajko z magnolią też wydaje mi się jakieś pustawe, ale obiecuję będzie bez kropek.
Pojechałam dzisiaj nieopatrznie na jeden z krakowskich placów targowych na Balicką i teraz w każdym kącie kryją się jajka.