"Wolno mi tylko mówić, jak można najprościej, to czego dotknie ręka i zobaczą oczy" (Czesław Miłosz)
ona patrzy się na nie tak czujnie...a one coś sobie szepczą do ucha tak figlarnie, tak w tajemnicy- i wątpliwości nie ma ich matka, ani nie mam ja- że zwyczajnie planują jakieś psoty.urocza scena. niesamowicie.
fajnie wypatrzyłaś :)
takie spokojne to macierzyństwo, ludzkie mamy są często pełne lęku, niepewności,tak, to powinno byc istruktażowe zdjęcie ;)))
Jesteście niesamowite! Dokładnie odczytałyście to, co chciałam pokazać tym zdjęciem: ta czułość, troska, ale z dystansu, z zaufaniem. Taki ideał rodzicielstwa.Dziękuje i pozdrawiam :-)
Nie za blisko, nie za daleko, ale pod czujnym okiem mamy :-)
Dziękuję za komentarz :-))
ona patrzy się na nie tak czujnie...
OdpowiedzUsuńa one coś sobie szepczą do ucha tak figlarnie, tak w tajemnicy- i wątpliwości nie ma ich matka, ani nie mam ja- że zwyczajnie planują jakieś psoty.
urocza scena. niesamowicie.
fajnie wypatrzyłaś :)
OdpowiedzUsuńtakie spokojne to macierzyństwo, ludzkie mamy są często pełne lęku, niepewności,tak, to powinno byc istruktażowe zdjęcie ;)))
OdpowiedzUsuńJesteście niesamowite! Dokładnie odczytałyście to, co chciałam pokazać tym zdjęciem: ta czułość, troska, ale z dystansu, z zaufaniem. Taki ideał rodzicielstwa.
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam :-)
Nie za blisko, nie za daleko, ale pod czujnym okiem mamy :-)
OdpowiedzUsuń