czwartek, 28 lipca 2011
ŁUP
Moja bratowa stwierdziła, że kawał baby ze mnie w tym płaszczu ale co tam ....Mam świadomośc, że bez płaszcza tez więc niewiele mi może zaszkodzic. Fakt jest taki ,że chciałabym schudnąc , a jakże ale to dla mnie nie jest takie proste.Uwieeeeeelbiam batony i to mnie gubi najbardziej a dodając do tego leki hormonalne mam 25 kg nadwagi.I chyba tak juz pozostanie bo na razie nie zamierzam zrezygnowac ani z tego ani z tego.Co zaś do płaszcza to kupiłam go podczas ostatniego wypadu do lumpika za całe 8 zł. Podoba mi się i już , nieważne co inni o tym sądzą, o!!!!!
A poniżej kolejny outfit z piżamowymi spodniami..Były one już TU i TU
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ważne że akceptujesz siebie taką jaka jesteś :)
OdpowiedzUsuńhttp://lovehaberdashery.blogspot.com/
Co dziwne... ja tez nie biore do siebie takich komentarzy ;-p jestem swiadoma swojej figury i wiem jak wygladam (tak! mam lustra w domu hehe) najwazniejsze to siebie akceptowac i tyle ;-)
OdpowiedzUsuńZycie jest zbyt krotkie by wszystkiego sobie odmawiac - wiem, wiem banał :)
ładny ten płaszczyk.
OdpowiedzUsuńTeż kocham jeść, znam ten ból :D
świetne kolory
OdpowiedzUsuńsuper kolory na lato! :)
OdpowiedzUsuńwww.liveitup.tk
płaszczyk na prawdę świetny ! :) ja ostatnio znalazłam piękną kurtkę za 1 zł :) niedługo pokażę zestaw z nią na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę samoakceptacji, mi jej brakuje :)
a różowy zestaw mnie zauroczył :)