S. CHAINAMI-"AKADEMIA DOBRA I ZŁA. DROGA DO SŁAWY"
TYTUŁ: Akademia Dobra i Zła. Droga do sławy.
AUTOR: Soman Chainami
LICZBA STRON: 480
Główni bohaterowie serii Akademia Dobra i Zła są już na czwartym roku szkoły. Niedługo staną się jej absolwentami. Każdy z nich otrzymuje misję, którą musi wykonać. Agata wraz z Tedrosem szczęśliwie dotarła do Kamelotu, gdzie wkrótce ma odbyć się koronacja Tedrosa. Jednak czy młody chłopak bez doświadczenia dobrze poprowadzi swoje królestwo? Tymczasem Sofia żyje sobie beztrosko jako dziekan Akademii Zła, jednocześnie planując ślub swojej najlepszej przyjaciółki. Po pokonaniu Złego Dyrektora ich życie wydaje się być idealne, do czasu gdy w Puszczy pojawia się tajemniczy wąż, który okazuje się nowym wrogiem Akademii, a w dodatku pragnie przejąć władzę Kamelotu. Stara drużyna znów musi zebrać siły, aby stawić czoła niebezpieczeństwu jakie im zagraża.
Początkowo "Akademia Dobra i Zła" miała być trylogią, więc nieco się zdziwiłam kiedy dowiedziałam się, że wychodzi czwarty tom. Poprzednie trzy części były jednymi z najlepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać, a "Droga do sławy" zapowiadała się bardzo obiecująco. Jej fabuła była równie intrygująca, co wcześniejsze, a także bardzo ciekawie poprowadzona. Autor wzbogacił historię o nowe, dotąd nieznane miejsca, co dodatkowo potęgowała moją ciekawość. Jednakże brakowało w niej tego czegoś, tej magicznej nutki, którą miała pierwotna trylogia. Odniosłam wrażenie, że w pewnym momencie autorowi skończyły się pomysły i na siłę wypełniał historię tak, aby nie powstały w niej żadne luki, przez co była ona mocno naciągana. Na pewno chciał dobrze, ale wyszło, jak wyszło i prawdę mówiąc książka nie do końca mnie usatysfakcjonowała. Mimo że w fabule pojawili się nowi bohaterowie, którzy od razu przypadli mi do gustu, nie nadrobiło to pozostałych minusów w książce.
W odróżnieniu od poprzednich części szybko udało mi się przewidzieć zakończenie historii. I ten fakt boli mnie najbardziej. Książki Somana Chainamiego kojarzyły mi się z nieprzewidywalnymi końcówkami zapierającymi dech w piersiach, lecz w tym przypadku nie do końca tak było. Fakt, emocje mi towarzyszyły, ale z pewnością nie były takie same, jak podczas czytania chociażby pierwszej części.
Podsumowując "Droga do sławy" nie należy do debiutów Somana Chainamiego. W porównaniu do poprzednich jego książek, ta nie prezentuje się tak świetnie jak poprzednie i z wielkim bólem serca daję jej ocenę 6/10.
Początkowo "Akademia Dobra i Zła" miała być trylogią, więc nieco się zdziwiłam kiedy dowiedziałam się, że wychodzi czwarty tom. Poprzednie trzy części były jednymi z najlepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać, a "Droga do sławy" zapowiadała się bardzo obiecująco. Jej fabuła była równie intrygująca, co wcześniejsze, a także bardzo ciekawie poprowadzona. Autor wzbogacił historię o nowe, dotąd nieznane miejsca, co dodatkowo potęgowała moją ciekawość. Jednakże brakowało w niej tego czegoś, tej magicznej nutki, którą miała pierwotna trylogia. Odniosłam wrażenie, że w pewnym momencie autorowi skończyły się pomysły i na siłę wypełniał historię tak, aby nie powstały w niej żadne luki, przez co była ona mocno naciągana. Na pewno chciał dobrze, ale wyszło, jak wyszło i prawdę mówiąc książka nie do końca mnie usatysfakcjonowała. Mimo że w fabule pojawili się nowi bohaterowie, którzy od razu przypadli mi do gustu, nie nadrobiło to pozostałych minusów w książce.
W odróżnieniu od poprzednich części szybko udało mi się przewidzieć zakończenie historii. I ten fakt boli mnie najbardziej. Książki Somana Chainamiego kojarzyły mi się z nieprzewidywalnymi końcówkami zapierającymi dech w piersiach, lecz w tym przypadku nie do końca tak było. Fakt, emocje mi towarzyszyły, ale z pewnością nie były takie same, jak podczas czytania chociażby pierwszej części.
Podsumowując "Droga do sławy" nie należy do debiutów Somana Chainamiego. W porównaniu do poprzednich jego książek, ta nie prezentuje się tak świetnie jak poprzednie i z wielkim bólem serca daję jej ocenę 6/10.
Nie znam tej serii, ani jej autora, ale w sumie to nic dziwnego, bo to nie moje klimaty czytelnicze ;).
OdpowiedzUsuńSzkoda jednak, że Cię zawiodła ta książka...
Niestety smuci mnie ten fakt, zwłaszcza że poprzednie trzy tomy były świetne.
UsuńMnie intryguje ta seria, ale szkoda, że ta część jest słabsza i bardziej przewidywalna. Myślę, że wcześniejsze tomy dla mnie też okazałyby się ciekawsze, więc z chęcią to sprawdzę. Jak już po nie sięgnę to tę część też na pewno przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam Ci pierwszą trylogię, jest ona naprawdę genialna! Czwarty tom już niekoniecznie, ale raczej dużo nie stracisz. :)
UsuńNie jest to coś dla mnie, ale widzę, że nie mam czego żałować. 😊
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ten tom nie był najwybitniejszy, więc z całą pewnością nie ma czego żałować. :)
UsuńTak już to bywa, że serie są rozwlekane. Odnoszą sukces i na siłę pisze się kolejne tomy. Szkoda, że ten tom nie był tak doskonały. Niemniej jednak poprzednie mam ochotę poznać.
OdpowiedzUsuńNiestety tak się zdarza kiedy jakaś książka odniesie sukces. Autor wtedy chcąc zarobić więcej pieniędzy pisze na siłę kolejne tomy, co nie zawsze wychodzi dobrze. Ale szczerze mówiąc pierwszy trzy części są godne polecenia.
UsuńTę serię już nie raz widziałam, ale nie ciągnęło mnie do jej poznania, jednak szkoda, że ty się rozczarowałaś.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Uważam, że warto przeczytać chociażby pierwszą część, ponieważ jest ona świetna!
UsuńChyba nie skuszę się na tę książkę, mimo że recenzja ciekawa:)
OdpowiedzUsuńWedług mnie nic nie stracisz :)
UsuńTa część wciągnęła mnie najbardziej. Szkoda, że Tobie się nie spodobała.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie się podobała. No niestety mnie już tak bardzo nie wciągnęła.
Usuń