Lipiec przed nami, a wraz z nim porcja książkowych nowości. Kiedy zabierałam się za przeglądanie lipcowych zapowiedzi, sądziłam, że skoro to okres wakacyjny, to pewnie nie wyłowię zbyt wielu interesujących mnie tytułów. Jak się jednak okazało, moją uwagę zwróciło na siebie aż szesnaście książek. Co się wśród nich znalazło? Oto mój subiektywny przegląd nadchodzących nowości.
czwartek, 29 czerwca 2017
środa, 28 czerwca 2017
Czerwcowy stosik
Czerwiec powoli dobiega końca, pora więc zebrać i pokazać książki, jakie w tym miesiącu zasiliły moją biblioteczkę. To był bardzo obfity miesiąc, bowiem na moich półkach pojawiło się aż szesnaście nowych książek! Tylko dwie z nich kupiłam sama, resztę otrzymałam z różnych źródeł. Tak, w czerwcu zostałam zasypana dobrem. :) Oto tytuły, o jakie wzbogaciła się moja biblioteczka.
wtorek, 27 czerwca 2017
Zranieni – H.M. Ward
Są takie książki, które sprawiają dobre wrażenie, kiedy widzisz opis ich fabuły. Postanawiasz taką książkę przeczytać, bo sądzisz, że przyjemnie spędzisz przy niej czas. Kiedy jednak wreszcie zasiadasz do lektury, szybko okazuje się, że pojawiają się pierwsze zgrzyty, a im dalej w nią brniesz, tym jest jeszcze gorzej. Jednym słowem: porażka. Nie lubię takich sytuacji, ale tego czasami nie da się uniknąć. Taką właśnie książką, niestety, okazała się powieść H.M. Ward, Zranieni. Co takiego w niej nie zagrało?
niedziela, 25 czerwca 2017
Czekoladowy tort z Hitlerem – Emma Craigie
Dwie rzeczy sprawiły, że książka Czekoladowy tort z Hitlerem przykuła moją uwagę. Pierwszą z nich jest jej tytuł. Trudno zaprzeczyć, że połączenie przepysznej słodyczy z osobą jednego z największych zbrodniarzy przeciwko ludzkości w tytule książki brzmi intrygująco. Drugą z nich jest fakt, że jest ona napisana z perspektywy 12-letniej dziewczynki, a ja lubię książki pokazujące świat dorosłych widziany oczami dziecka, bo dzieci, nieskażone jeszcze przez poglądy rodziców, zupełnie inaczej patrzą na wszystko. Czego zatem można spodziewać się po tej pozycji?
czwartek, 22 czerwca 2017
10 propozycji wakacyjnego zaczytania
Wczoraj rozpoczęło się astronomiczne lato, dzisiaj zaś przypada początek lata kalendarzowego. Wkrótce rozpoczynają się wakacje, które zapewne wielu z Was będzie chciało uprzyjemnić sobie lekturą. Ale czy wybraliście już książki, jakie chcielibyście przeczytać? Z latem kojarzą mi się książki przede wszystkim lekkie, rozrywkowe i dlatego wybrałam dziesięć tytułów, przy których możecie się rozerwać. Musicie tylko wiedzieć, na co macie ochotę... ;)
wtorek, 20 czerwca 2017
Spowiedź Stalina – Christopher Macht
Rok temu przeczytałam Spowiedź Hitlera Christophera Machta. Wbrew pozorom nie jest to literatura faktu, lecz fikcja literacka oparta jednakowoż na historycznych faktach. To szokująca, ale niewątpliwie ciekawa książka. Kiedy ujrzałam zapowiedź Spowiedzi Stalina, wiedziałam, że również i tę pozycję przeczytam. Osoba Stalina nie jest mi tak dobrze znana, jak osoba Hitlera, dlatego tą książką chciałam poszerzyć swoją wiedzę o nim. Czego zatem można dowiedzieć się z lektury Spowiedzi Stalina?
sobota, 17 czerwca 2017
Czerwień rubinu – Kerstin Gier
Od dawna chciałam przeczytać Trylogię czasu Kerstin Gier, ale zdobycie tych książek od pewnego czasu graniczyło wręcz z cudem. Kiedy już pogodziłam się z faktem, że najpewniej nie poznam tej historii, wydawnictwo Media Rodzina ogłosiło, że bestsellerowa trylogia Kerstin Gier zostanie ich nakładem wydana na nowo, tym razem w oryginalnej oprawie graficznej. Bardzo się z tego ucieszyłam, a niedawno wreszcie mogłam przekonać się, czym tak bardzo autorka ujęła tysiące czytelników.
środa, 14 czerwca 2017
Początek wszystkiego – Robyn Schneider [PREMIERA]
Dzisiaj swoją premierę ma powieść Początek wszystkiego, będąca debiutem literacki amerykańskiej pisarki, Robyn Schneider. Kiedy tylko zobaczyłam jej zapowiedź, stwierdziłam, że to na pewno coś dla mnie. Opis sugerował, że może być to książka tryskająca wręcz pozytywną energią. Czy jednak rzeczywiście tak było?
sobota, 10 czerwca 2017
Confess – Colleen Hoover
Mam wrażenie, że staję się trochę nudna, ale muszę to powtórzyć. Uwielbiam książki Colleen Hoover, to zdecydowanie jedna z moich ulubionych pisarek. Jej powieści mogę kupować w ciemno, bo choć wśród przeczytanych przeze mnie tytułów zdarzyły się może ze dwa nieco słabsze, żadna z nich jeszcze mnie nie rozczarowała tak, bym żałowała jej kupna. Nie byłabym też sobą, gdybym nie sprawiła sobie jej najnowszej pozycji na polskim rynku, jaką jest Confess. Czy i tym razem Colleen Hoover udało się mnie oczarować?
czwartek, 8 czerwca 2017
Z góry widać tylko nic – Arek Borowik
Kiedy otrzymałam propozycję przeczytania książki Z góry widać tylko nic, trzy rzeczy sprawiły, że wydała mi się ona interesująca. Po pierwsze: niezwykły tytuł. Byłam ciekawa, co też za nim się kryje. Po drugie: „mocna rzecz o namiętnościach”. Chciałam się przekonać, na ile ta obietnica z okładki ma pokrycie w rzeczywistości. Po trzecie: osoba autora. Arek Borowik jest autorem słuchowisk, scenariuszy do wielu polskich filmów i seriali, współtworzył gry Wiedźmin 2: Zabójcy królów oraz Wiedźmin 3: Dziki Gon. To zrobiło na mnie wrażenie. Musiałam przekonać się, co wyszło spod pióra tak intrygującego człowieka. Nie przypuszczałam zupełnie, że ta książka tak bardzo mnie oczaruje.
poniedziałek, 5 czerwca 2017
Góra Synaj – Krzysztof Koziołek
Lubię powieści historyczne, moją uwagę zaś szczególnie przyciągają te, których akcja rozgrywa się w latach 30. i 40. ubiegłego wieku. To właśnie między innymi sprawiło, że zainteresowała mnie Góra Synaj Krzysztofa Koziołka. Intrygujący opis zapowiadał całkiem ciekawy kryminał. Ale czy rzeczywiście tak było?
piątek, 2 czerwca 2017
Czytelnicze podsumowanie maja 2017
Maj za nami, pora więc na podsumowanie miesiąca. W ubiegłym miesiącu przeczytałam nieco mniej, niż w kwietniu, ale zdecydowanie więcej udało mi się napisać na blogu, tak więc ogólnie miesiąc zaliczam do tych udanych.
czwartek, 1 czerwca 2017
5 książek mojego dzieciństwa
Zanim przekroczyłam progi szkoły, gdzie na lata zniechęciłam się do czytania książek, miałam swoje ukochane książeczki, które czytali mi rodzice lub czytałam sama. Dzisiaj Dzień Dziecka i z tej okazji chciałabym zabrać Was w wirtualną podróż do czasów mojego dzieciństwa i pokazać Wam pięć spośród książek, jakie towarzyszyły mi, kiedy byłam małym brzdącem. Dwie z nich nadal posiadam, dwie dostały dzieci mojej siostry, a jedna gdzieś zaginęła, ale z każdą z nich wiążą się jakieś wspomnienia. W czym więc zaczytywałam się jako mała dziewczynka?
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Informacja
Na blogu zainstalowany jest zewnętrzny system komentarzy Disqus. Więcej o nim w Polityce Prywatności.
Na blogu zainstalowany jest zewnętrzny system komentarzy Disqus. Więcej o nim w Polityce Prywatności.