Kordian 2 1
Kordian 2 1
Kordian 2 1
2 opracowanie
1. Motyw wędrówki w Kordianie:
Można dostrzec ponadczasowy motyw wędrówki człowieka poprzez życie. Kordian rozpoczyna przy-
godę w Europie jako piętnastoletni chłopiec. Z każdą kolejną wędrówką zbliża się jednak do wieku
dorosłego, staje się mężczyzną. Podróż jest więc dorastaniem, alegorią życia. W nim to człowiek uczy
się również, dorasta wewnętrznie. Wędrówka również jest jego wewnętrzną przemianą, której osta-
tecznym końcem będzie ukształtowanie romantycznego spiskowca-patrioty. Wędrówka staje się
wtedy alegorycznym dojrzewaniem duchowym, ukształtowaniem wewnętrznych poglądów Kordiana.
pierwsze miejsce odwiedzone przez głównego bohatera to Park św. Jakuba. Tutaj też Kordian
pozwala sobie uciec od zgiełku stolicy Anglii, rozmyślając nad pięknem przyrody. Powoli jego myśli
krążą również ku różnicy między światem realnych zjawisk a wyobrażeniem na ich temat. Tę
filozoficzną myśl przerywa mu dozorca, chcący opłaty za przesiadywanie w parku. Od niego to
dowiaduje się o potężnej mocy pieniądza w świecie. Na przykładzie wykupowania miejsca do
siedzenia dozorca ukazuje, jak wszystko dzisiaj można kupić. Miejsce w parlamencie, na cmentarzu, a
nawet sztukę. Ludzie zaś, by uniknąć kłopotów prawnych, sprzedają swą dumę i uciekają po nocach
od ręki sprawiedliwości. Kordian uczy się, że pieniądz włada światem, ludzie zaś zdolni są do
wszystkiego.
- Dover:
oglądając świat ze słynnej skały kredowej, Kordian odczytuje z Króla Leara opis widoku z klifu, na
jakim się teraz znajduje. Studiując dzieło, nachodzi go pochwalna myśl dla kunsztu Szekspira. Poeta
stworzył świat piękniejszy w swym wydźwięku od rzeczywistości. Jego dzieła są kunsztowne, wydają
się lepsze niż świat widziany z białego klifu Dover. Kordian dostrzega jednak jedną rzecz, poezja jest
jedynie iluzją. Chociaż piękna, nie stanowi rzeczywistości. Życie nie jest poezją, a sam Kordian nie
widzi siebie jako bohatera lirycznego. Po tym przemyśleniu dostrzega, że bliżej mu do realisty.
- Włochy:
w kryształowej sali Kordian spędza czas z piękną Wiolettą. Tutaj też postanawia wystawić na próbę
jej liczne zapewnienia o miłości. Oświadcza jej przegranie w karty całego majątku, łącznie z
podarowanymi kobiecie klejnotami. Ta zaś, jeszcze przed chwilą tak w nim zakochana, bez żenady
pragnie opuścić kochanka. Jej serce Kordian przyrównuje lawie. Płomienne, gdy zastygnie, można ją
kształtować. Mężczyzna jeszcze raz okłamuje Wiolettę, snując historię o złotych podkowach konia.
Ona zaś ponownie okazuje miłość. To przekonuje Kordiana, kochała ona tylko pieniądze. Wygłasza
opinię o tym, że prawdziwa miłość została zastąpiona pieniądzem i odjeżdża.
- Watykan:
chcąc uzyskać błogosławieństwo dla Polski, Kordian udaje się z audiencją do papieża. Przywodzi
również ze sobą dar, ziemię z mogiły męczenników. Ojciec Święty nie wydaje się jednak
zainteresowany rozmową o sprawie, ucieka od niej ku sprawom przyziemnym i papudze. Co więcej,
głowa Kościoła wyraża pogląd o potrzebie posłuszeństwa Polaków względem Cara. Jest on przecież
koronowanym władcą, nie wolno się mu więc przeciwstawiać. Rozzłoszczony grozi nawet, iż jako
pierwszy rzuci klątwę na walczących o niepodległość Polaków. Kordian odchodzi poruszony, nie
znajdując u papieża poparcia dla dążeń niepodległościowych.
- Mount Blanc:
monolog wygłoszony przez Kordiana na górze Mont Blanc jest polemiką z Wielką Improwizacją
Mickiewicza. Można wręcz powiedzieć, że stanowi jej swoisty odpowiednim w utworze Słowackiego.
To właśnie tutaj, patrząc z góry na cały świat, Kordian przeistacza się jakoby w proroka i formułuje
idee winkelriedyzmu narodu Polskiego. Przepełnia go moc. Tutaj też dokonuje się jego ostateczna
przemiana. Przestaje on bowiem być młodzieńcem szukającym siebie w świecie, a staje się dorosłym
mężczyzną. Teraz jest już gotowy wziąć odpowiedzialność za losy ojczyzny i decyduje się na to,
powracając w ostatnim akcie do Polski. Wstępuje w dorosłość duchową.
1. Podsumowanie
Wędrówka, jaką odbywa Kordian, dostarcza mu niezwykle wartościowych doświadczeń, pod
wpływem których przyśpiesza się jego przemiana. Zwiedzając Europę, bohater czuje się
wyobcowany, dostrzega brak zrozumienia oraz bezlitosne prawa rządzące ludzkim życiem. Sama
podróż zdaje się odbywać na dwóch płaszczyznach – Kordian rzeczywiście odwiedza kolejne miasta,
ale dociera także w głąb siebie, poznając własne pragnienia i marzenia.
*Słowacki także wiele podróżował, a etapy wyprawy tytułowego bohatera pokrywają się z miejscami
przez niego odwiedzonymi. Z kolei brak zrozumienia, z jakim spotyka się Kordian, zdaje się po części
przybliżać sytuację ludzi, którzy opuścili ojczyste ziemie.