Mięso po rosole oraz warzywa zawsze wykorzystuję i tworzę z nich różne farsze i nadzienia lub smarowidła do chleba. Robiłam też pasztet np. Pasztet oszczędnej kuchareczki, ale tamten był jeszcze z dodatkiem wątróbki i boczku. Dziś zrobiłam pasztet tylko z tego co zostało po rosole i też wyszedł smaczny. No i najważniejsze – nic się nie zmarnuje.
Składniki na 2 foremki /aluminiowe do pieczenia pasztetu/
0,75 kg mięsa z rosołu
warzywa z rosołu (u mnie 3 marchewki, 2 pietruszki, opieczona cebula , kawałek pora i selera )
2 jajka
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę lub czosnek granulowany
2/3 szklanki bułki tartej
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka wędzonej papryki
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1 łyżeczka majeranku
pieprz, sól
czosnek niedźwiedzi suszony, natka pietruszki
opcjonalnie – śliwki suszone, żurawina, pieprz zielony marynowany
Wykonanie
Obrane mięso i warzywa z rosołu przepuścić przez maszynkę o najmniejszych oczkach /można też potraktować blenderem/.
Następnie do masy dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, surowe jajka, bułkę tartą, całość doprawić do smaku solą, czarnym pieprzem, słodką oraz wędzoną paprykę oraz majerankiem i wszystko dokładnie wymieszać do połączenia się składników.
Gotową masę przełożyć do foremek wysmarowanych olejem i obsypanych bułką tartą i piec w piekarniku nagrzanym do 170-180°C przez 60 minut.
Po wystudzeniu przechowywać w lodówce.