Rozpoczęły sie wakacje więc zaczęło się pakowanie. Wyjazdy,wyjazdy. Na razie same dzieciaki. Ja jeszcze musze poczekać na swoje wakacje. :) Pozdrowionka :):):)
Chyba właśnie dlatego, że małe i miały być przerywnikiem do czegoś większego. Potem zawsze się okazywało, że to większe trzeba szybko kończyć i przerywniki szły w odstawkę.
widok zimowego hafciku w lecie bezcenny! przypomniałaś mi właśnie, że w zasadzie gdybym tez chciała mieć taki czy podobny to już powinnam zacząć, bo to przecież już za pół roku święta!:)
Piękne to!!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie tylko czemu takie małe hafciki stały się ufokami? :)
OdpowiedzUsuńChyba właśnie dlatego, że małe i miały być przerywnikiem do czegoś większego. Potem zawsze się okazywało, że to większe trzeba szybko kończyć i przerywniki szły w odstawkę.
UsuńPodziwiam za walkę z UFOkami, moje leżą i proszą abym się do nich zabrała :))
OdpowiedzUsuńwalka z UFOkami to tak jak walka z wiatrakami,ale kiedyś nadejdzie ich koniec...Dorotko śliczny hafcik i jak znalazł na najbliższe święta...
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękne , ten haft jest śliczny no i na święta bedzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńBardzo piękny haft.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwidok zimowego hafciku w lecie bezcenny! przypomniałaś mi właśnie, że w zasadzie gdybym tez chciała mieć taki czy podobny to już powinnam zacząć, bo to przecież już za pół roku święta!:)
OdpowiedzUsuńśliczny, ciekawa jestem kolejnego ufoczka :)
OdpowiedzUsuńCudny hafcik..
OdpowiedzUsuń