W dzień premiery "Warszawskiej mapy sztuki w przestrzeni publicznej" Fundacja Do Dzieła i Tour de Varsovie zorganizowały wycieczkę jej śladem. Przejechaliśmy ponad 25 kilometrów mimo wiatru, niskiej temperatury i tego, że z każdym kilometrem było nas coraz mniej. Niektórzy z nas (he, he, zgadnijcie kto!) zaliczyli też błotko, a wszyscy - skakanie z rowerem przez płot. Fajnie było!
sobota, 29 października 2016
czwartek, 27 października 2016
Málaga.
Plan A na Málagę był taki, że wypożyczymy samochód i w cztery dni zjeździmy sporą część Andaluzji. Plan A nie wypalił, bo ja myślałam, że to Marietta wypożyczyła samochód, a ona – że ja. W ten oto sposób powstał plan B. Plan B polegał na leżeniu plackiem na plaży i schodzeniu Málagi wzdłuż i wszerz. Plan B nie wypalił w stu procentach, bo przez jeden pełny dzień wyjazdu padało. Dobrze, że pierwszego dnia wykąpałam się na zapas, bo dzięki temu mam w tej podróży dobry średni wynik wynoszący jedna kąpiel w morzu na dzień.
A puentę do tej historii niech stanowi ten plakat Loesje.
Subskrybuj:
Posty (Atom)