Chętnie przeczytam wszystko co macie mi do powiedzenia :)
Zapraszam ==> [email protected]
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą makijaż. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą makijaż. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 sierpnia 2012

Sleek Glory - zdjęcia

Dzień dobry :)
Długo się opierałam, by nie uleć (znowu!) mojej manii kupowania kosmetyków ale nie udało mi się ;)
Chcę Wam pokazać mój nowy nabytek, paletkę Sleek Glory. Zastanawiałam się między nią, a paletką Snapshots jednak w tej jest więcej cieni perłowych, które są moimi ulubionymi i to przechyliło szalę na korzyść Glory.


Tutaj kolory w całej okazałości:







Podoba Wam się? Lubicie paletki Sleeka? Glory jest moją 7 paletką w kolekcji :)

wtorek, 26 czerwca 2012

Essence-nowe limitowane edycje 2012-2013: Vintage District, Home Sweet Home, Fantasia, Snow Jam, Hugs &Kisses

 Lubicie nowe edycje limitowane Essence? Ja uwielbiam :)
Dlatego jak tylko zobaczyłam zapowiedzi nowych limitek to ogromnie się ucieszyłam. Widzę już kilka smakowitych kąsków na które na pewno będę polować, jak na przykład puder z limitki Vintage :D

jak Wam sie podobają te zapowiedzi?

Vintage District

Home Sweet Home 


Snow Jam 


 Fantasia


 Hugs & Kisses


Niestety cosnova dopadła i mnie i mnie zastrasza i każe usuwać zdjęcia;/

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Catrice LE Revoltaire - Róż do policzków - dużo zdjęć


Mam dla Was dzisiaj kilka słów i zdjęć na temat różu do policzków z najnowszej edycji limitowanej Catrice o nazwie Revoltaire. Jedynym produktem, który kupiłam był właśnie ten róż. Kosztował 16,99zł, ma 8gram. Jest ważny przez 12miesięcy od otwarcia.

Tutaj macie kilka zdjęć produktu:





Róż ma prześliczny różowy kolor, delikatnie cieniowany, od jaśniejszego do ciemniejszego. Jest niezbyt twardy ale tez nie za miękki. Jak dla mnie idealny! Po kilkukrotnym użyciu chyba widzę w nim mojego nowego faworyta;) Róż ma delikatne drobinki, widoczne tylko pod słońce. Mi to zupełnie nie przeszkadza, a wręcz dodaje mu uroku.






Jeżeli ktoś jeszcze ma okazję kupić ten róż to polecam! Dobry produkt za niewielkie pieniądze. Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką róży w kamieniu więc ten pokochałam od razu. Ciekawe co zrobię z górą róży w musach i żelach :D


poniedziałek, 18 czerwca 2012

III edycja BlogBoxa :D - wysłałam i dostałam :D

Dobry wieczór :)
Wysłałam wreszcie BlogBoxa, którego przygotowałam dla jednej ze wspaniałych blogerek :D Patrząc na pudełka niektórych dziewczyn widać, że w tym co wysłałam postawiłam na pancerność :d Może nie wyglądał z zewnątrz za pięknie ale za to można nim grać w piłkę na poczcie i nic go nie ruszy :D Chociaż kto to wie, czasami mam wrażenie, że dziwne rzeczy się dzieją na poczcie z niektórymi paczkami ;)

Co więcej dzisiaj dostałam MOJEGO BLOGBOXA!!!! Cieszę się jak małe dziecko :D Jak na złość stałam z awizem na poczcie jakieś pół godziny, a że BlogBox był jedyną rzeczą na jaką czekałam to ciekawość mnie zżerała okrutnie! Ale wreszcie gdy odstałam swoje przestępując z nogi na nogę dopadłam do okienka i wręcz wyrwałam od pani moją przesyłkę  (swoją drogą pani twierdziła, że jej nie mają i że na pewno ją już odebrałam ((poczta sucks!)) moja radość nie miała granic :D

Nie zdążyłam dobrze wyjść z poczty i już go otworzyłam po drodze :D tak się cieszyłam, ze aż zadzwoniłam od razu do mojego M. żeby się pochwalić co mam.... dodam, że M. był w mieszkaniu a z poczty do mieszkania jest jakieś 5min drogi :D

No ale tyle o mnie... BlogBoxa przygotowała dla mnie MUStories z bloga http://make-up-stories.blogspot.com Kochana dziekuję Ci pieknie za to co dla mnie przygotowałaś :* Wszystko jest super trafione i bardzo mi się podoba, aż nie moge się doczekać aż użyję tego wszystkiego!


Zajrzyjmy do pudełka...

Oto mój BlogBox, a własciwie BlogBag :D


Był w nim liścik:



A to co znalazlam w Boxie:


- Żel pod prysznic Provance - Stara Mydlarnia - Ślicznie pachnie lawendą, będzie idealny dla odprężenia przed snem po całym męczącym dniu
- Szampon Wzmacniający Joanna Rzepa - akurat kończą mi się moje 2 szampony i miałam szukać jakiegoś nastepcy, a MUStories jakby o tym wiedziała i podesłała mi takie cudeńko :)



- Błyszczyk Marble Mania - mam jego brata w innym kolorze i bardzo go lubię, mam nadzieję, że z tym też się polubimy
-  2 opakowania ozdób, pierwsze to malutkie, przezroczyste piegi, a drugie są w prześlicznym niebiesko-granatowym kolorze.. idealnie pasują do mojej nowej sukienki :D
- Maseczka do twarzy typu peel off z olejkiem pomarańczy i wit. C - wszystko co ma wit.C jest zbawienne dla mojej twarzy :D
- Maseczka Royal Honey Mask - Skinfood - powiedziałabym o niej coś więcej ale ma same chińskie napisy... jak użyję to powiem :D


Bardzo się cieszę z mojego BlogBoxa! Każdy produkt mi się podoba tak samo bardzo! MUStories jesteś wspaniała!

sobota, 16 czerwca 2012

Essence LE Fruity - moje zdobycze :)

Miałam na dzisiaj w planach dzień naukowy, od rana do wieczora, a raczej do meczu Polska-Czechy :P
ale cóż miałam zrobić jak wczoraj przeczytałam na forum, że limitowana edycja Fruity z Essence jest już dostępna w Polsce :D

odwiedziłam 2 drogerie Natura i takie są moje zdobycze:




Róż tak intensywnie pachnie poziomkami, że mam ochotę go zjeść zamiast nakładać na twarz :D zrobię kilka swatchy i wrzucę je później :)

wtorek, 5 czerwca 2012

Essence LE Seasons of Extreme


Przeglądając dzisiaj zasoby internetu natknęłam się na zapowiedź takiej edycji limitowanej z Essence o nazwie Season of Extremes:


Jest ona inspirowana sprzecznościami i kontrastami dlatego też widzimy w niej lakiery jaskrawe oraz takie neutralne.  Jak widac będą się w niej znajdować lakiery klasyczne oraz te dwustronne.

Limitka za granicą jest zapowiadana jako limitka wiosenna, która powinna wyjść mniej wiecej wtedy co MarbleMania. W Polsce typowo lakierowe limitki nigdy do nas nie trafiają ale zawsze warto popatrzeć co można dostac na zachodzie;) Może któraś z Was będzie miała szczęście i upoluje coś za granicą;)

niedziela, 8 kwietnia 2012

Kupić czy nie kupić oto jest pytanie :)

Czytam na wielu blogach o Waszych zdobyczach z kosmetykomani... chodzi tu oczywiście o limitowane paletki Sleek'a. Ja się spóźniłam i nie ma już ani Jewels ani Safari, na które tak bardzo liczyłam ;(

ale za to jest Graphite i Paraguaya która coraz bardziej mi się podoba :)

i tak teraz pomiędzy jednym świątecznym posiłkiem a drugim się zastanawiam kupić czy nie kupić :)?

Graphite:
 Paraguaya

piątek, 16 marca 2012

Mieszkanie moich cieni - Glambox

Witajcie :)
Po ostatnim poście pokazującym paletę magnetyczną z Inglota czas Wam pokazać gdzie zamieszkały cienie z tej paletki :)
Jakis czas temu dostałam od przyjaciołki Glamboxa :) Jego wzór to Różowy kwiat.


Bardzo mi się ten wzór podoba więc moja przyjaciółka idealnie trafiła w mój gust. Glambox jest lekki, wykonany z aluminium. Jednak wzór nie jest trwały. Wystarczy delikatnie przejechać po nim paznokciem by bez problemu schodził. 
Tak wygląda Glambox w środku. Widać dokładnie że cała  powierzchnia jest pokryta magnesem. 


Przeniosłam do niego cienie z paletki Inglota i mam zamiar uzupełnić resztę pustego miejsca innymi moimi cieniami. Przyjaciółka namawiała mnie żebym przeniosła do niego wszystkie moje paletki ze Sleeka jednak nie chciałam ich niszczyć :) Tak prezentują się cienie inglota w Glamboxie:



Moja ogólna opinia o Glamboxie jest taka, że jest to bardzo praktyczny i wygodny sposób przechowywania dużej ilości cieni. Dzięki temu mamy dobry przegląd tego co mamy i nie musimy szukać po kilku paletach cieni do skomponowania makijażu. Glambox ma śliczne wzory na opakowaniu jednak są one bardzo nietrwałe. Nowy wygląda dobrze jednak po pewnym czasie użytkowania mogą się pojawić na nim nieestetyczne zadrapania.

Moja ocena: 6/10

czwartek, 26 stycznia 2012

Paleta magnetyczna INGLOT

Dzień dobry
Dzisiaj czas na recenzję mojej paletki do cieni z firmy Inglot. Paletę dostałam 2 lata temu, jako prezent urodzinowy od przyjaciółki. Mieści ona 10 cieni prostokątnych, z których każdy według strony producenta ma 2,7 grama. Na dobór kolorów nie miałam wpływu, ponieważ przyjaciółka sama je dobierała, więc od razu jeden z nich wymieniłam sobie na piękny beż :)


Tak oto paletka wygląda zamknięta:


A tak otworzona:


Jej wielką zaletą jest wygodne zamknięcie, które trzyma się na 4 magnesach umieszczonych na rogach opakowania. Są one na tyle mocne, że mamy pewność, że paleta nie otworzy się przypadkowo podczas transportu. Paleta jest sprzedawana w kartonowym opakowaniu, które od razu wyrzuciłam do kosza po rozpakowaniu.



Tak wygląda paleta po usunięciu z niej cieni:

 

A tutaj są wszystkie cienie (10 z palety+1 dokupiony):


Zdjęcie zrobione z lampą:


Zdjęcie zrobione bez lampy:


Beże i brązy
 


Szarości

Róże i fiolety


Pozostałe (róż i zieleń)




 
Koszt paletki z 10 cieniami to około 130zł… poprawcie mnie, jeżeli się mylę, ale ze względu na to że to jest prezent nie sprawdzałam ceny;) Gdy posiadamy paletkę pojedynczy wkład do niej kosztuje 10zł i jest pakowany w jednorazowe plastikowe opakowanie.

Cienie są dobrej jakości, długo utrzymują się na powiece. Polecam je w pełni jednak są one tak duże że nie wiem kiedy je zużyję.

W kolejnej notce pokażę Wam inny prezent, który dostałam od mojej przyjaciółki i co w związku z tym zrobiłam z tą Inglotową Paletką 


Ocena: 8/10

wtorek, 23 sierpnia 2011

Paletka Sleek Oh So Special

Dzisiaj rano obudził mnie dźwięk dzwonka… wyskoczyłam z łóżka natychmiast! Ach to mój pan listonosz :D
I wreszcie w moich rękach jest paletka ze Sleeka Oh So Special :)
Długo się zbierałam żeby ją zamówić ale w końcu się zdecydowałam. Brakowało mi kilku jasnych kolorów na co dzień, a poza tym denerwowało mnie że większość tych które posiadam są perłowe, a ta zamówiona paletka ma kilka matowych.







Zacznijmy od początku. Opakowanie jakie jest każdy widzi. Solidnie wykonane, z dużym lusterkiem. Każda fanka Sleeka je zna.  Cienie bardzo mi się podobają, nie testowałam jeszcze wszystkich ale przyjdzie na to odpowiednia pora. Najbardziej zaskoczyły mnie 2 różowe odcienie, nie takich się spodziewałam, ale jak widać nie są takie złe i może znajdę im jakieś zastosowanie.
Najbardziej urzekły mnie te 2 kolory: Organza i Gateau.

 

Ogólnie moje wrażenia są pozytywne, co prawda 3 kolory powtarzają się w tej paletce, którą już mam ale to nic;) Niedługo zrobię swathe wszystkich kolorów.

Pozdrawiam

P.S. Chyba te zdjęcia są lepsze niż poprzednie :)  znalazłam więc odpowiednie miejsce w mieszkaniu do robienia zdjęć :)