W związku z dużą ilością pytań o woskowanie, chciałam Wam przybliżyć arkana mojego woskowania co oczywiście nie znaczy, że własnie tak się go stosuje i nie inaczej. Ja przedstawię Wam MOJE zastosowanie.
A więc używam wosków firmy LIBERON do kupienia w Leroy Merlin ok.30 zł za puszkę, a bardzo wydajny jak na moje potrzeby :)
Wosk nakładam szmatką i koniecznie w rękawiczkach gumowych. Na każdym kawałku drewna wosk wygląda inaczej zobaczcie:
Tutaj na zwykłej sklejce nałożyłam, a następnie na parę minut odstawiam i potem poleruję również szmatką bawełnianą.
Poniżej prawe serduszko jest już wypolerowane, właściwie nakładanie wosku u mnie wygląda jak pastowanie butów :)
Wypolerowane :)
Jeśli chcielibyśmy zrobić na tym transfer to ja papierem ściernym wycieram błyszczącą warstwę wosku o tak:
Wyraźnie widać, że lewe jest starte papierem ściernym ja użyłam o grubości 150. Dopiero teraz możemy zrobić transfer. Tak też było z serduchem tutaj tyle, że to drewno, a tu jest sklejka.
Natomiast wosk nakładany na farbę to już inna historia i uważam, że rewelacyjnie wygląda !
Tutaj tylko jest wosk, wyraźnie widać słoje.
Natomiast tutaj wosk nałożony na białą farbę akrylową i od razu widać różnicę.
Świecznik też inaczej wygląda, a jest bez farby. Oczywiście zanim zrobiłam transfer (tu akurat na nitro) musiałam zetrzeć wierzch.
Ten ma boki woskowane :) i brzegi "przybrudzone" woskiem.
Na tych skrzyneczkach też jest ciemny wosk na kolorowych farbach.Jedna z zielonym, a druga z miodowym kolorem.
Jak widzicie każdy kawałek drewna wygląda inaczej po zastosowaniu wosku. Więc próbujcie i eksperymentujcie mam nadzieję, że choć trochę Wam przybliżyłam woskowanie :)
A teraz czas na jesienne inspiracje!!!
I WIANEK :)))
i coś jeszcze :) takie tam :)
Miłego weekendu Wam życzę !!!!