Saturday, 23 November 2019

Comeback? Comeback.

W życiu każdego nadchodzi taki moment, że coś się zmienia. Czasami dopiero po latach zauważa się, że ta zmiana zaszła. Tak jest definitywnie ze mną i tym blogiem. Halo, w końcu zniknęłam stąd na ponad 3 lata! To tak długo, że aż jakoś nierealnie patrzy się na ten czas, gdy tu byłam. A byłam tu szokująco długo jak na mój standardowy poziom zaangażowania w tak wymagające sprawy jak blog :). Dlatego mimo, że nie jestem już gimnazjalistką, która radośnie i naiwnie poświęcała każdą wolną chwilę blogsferze to muszę przyznać, że wciąż jestem Hamstercią.

Ten blog powstał lata temu dzięki mojej odwiecznej miłości do sztuki. Wtedy nawet nie zauważałam, że tworzenie to coś co zawsze było w moim życiu. Wydawało mi się, że dziedzina produkcji biżuterii z modeliny to całe moje życie i własnie na niej opierała się ta strona. Niestety ta pasja gdzieś się wypaliła (choć tak często za nią tęsknie!), jednak dzięki takim doświadczeniom udało mi się dojść do jakiegoś wniosku.
Sztuka to moje życie.
Dlatego nieważne w jakiej formie będę się realizować, dopóki mogę kreować i otaczać się pięknem wiem, że żyje :)

A dokładniej? Od dłuższej pory, mianowicie od momentu, gdy zniknęłam zajęłam się rysowaniem i malowaniem, z naciskiem na portrety. Moje ,,dzieła" można w miarę regularnie oglądać na Instagramie, który dla mnie jest ogromnym źródłem inspiracji, dlatego zawsze zapraszam! Choćby po to, żeby się pośmiać, bo wciąż jestem na wyboistej drodze do odnalezienia własnego stylu i nauczenia się proporcji ludzkiej twarzy.

Ale po co mówię o tym wszystkim po tak długim czasie?
A no po to, że jako niezwykle nieśmiała, ale i uparta osoba potrzebuje miejsca, w którym mogę się wygadać (wypisać?). Wystarczy mi poczucie, że gdzieś to wszystko jest i jest to publiczne. Bo pisanie tony wersji roboczych już przestało na mnie działać. Lata, gdy ten blog działał, wciąż uznaje za najpiękniejsze lata mojego życia (mam, jednak nadzieje, że jeszcze wiele przede mną) i mam takie uczucie, że jest tak po części dzięki temu miejscu. Mojemu małemu kawałku w internecie. #ahteskomputerowaneczasy. Dlatego może warto do tego wrócić.
Od jakiejś pory przeglądałam co tu się działo w starych postach (tak,we wszystkich 180!) i muszę przyznać, że trochę ich zarchiwizowałam (przepraszam). I tak wisiały tu za długo, mogą już sobie odpocząć i przestać straszyć. Czasami zastanawiam się jakim cudem coś tu się w ogóle działo, jeśli chodzi o komentarze :) Bo czasami działo się bardzo wiele! Ale nie ma co narzekać, bez takich prób, w moim przypadku z blogowaniem, nie miałabym dziś co wspominać. A jestem niezwykle podekscytowana na perspektywę powrotu. Nawet, jeśli jeszcze nie wiem co to dokładnie oznacza. Into the unknown! Mam nadzieję, że zapełnię tutejszą pustkę czymś nowym. Czymś co będzie mi służyło, będzie chwaliło sztukę i na co będę mogła znowu spojrzeć po latach. I załamać nad tym ręce.








Tuesday, 23 February 2016

Star Wars Battlefront - rysunek okładki

Jak Wam minęły lub mijają ferie zimowe? Ja ubolewam, że za 5 dni trzeba będzie ponownie pojawić się w szkole... Prze ten fakt staram się uporządkować trochę spraw szkolnych, ponieważ już zaraz marzec, za sekundę egzaminy, koniec semestru, nowa szkoła.. Każdy mi powtarza, że mam się uspokoić, ale łatwo jest im mówić skoro oni już nawet rozwodzą się na temat swoich studiów, a ja nawet nie chce myśleć o wyborze liceum. Bo jak to mówi pewien cytat, ,, Żaden wiatr nie sprzyja temu, kto nie ma wyznaczonego portu ". 
Tak więc ferie szybko mi płyną na nadrabianiu zdecydowanie zbyt ogromnych zaległości w filmach i serialach, staram się zakończyć książki, które rzekomo wymagają przeczytania i co jakiś czas dziubdziam coś na kartkach.



Bardzo podoba mi się rysowanie wg tutoriali, jednak dość często wolę iść własną drogą i rysować różne grafiki, portrety (choć obecnie z opłakanym skutkiem) czy krajobrazy. Jednak, gdy już zdecyduje się iść własną ścieżką rysowania to pracę muszę rozkładać na dłuższą przestrzeń czasu, ponieważ wiele szczegółów w pracach szybko mnie irytuje i zmusza do odpoczynku xD. Dlatego te ,,większe" prace z reguły idą mi powoli i lubię w nich tylko efekt końcowy :P
Pomysł z okładką gry pojawił się oczywiście w okolicach grudnia a zakończył gdzieś miesiąc temu. Sporo czasu zajęło mi przeproporcjowanie grafiki na format A4, musiałam uciąć kilka statków, jednak ostatecznie wykonałam kredkami akwarelowymi taki obrazek:


A to kilka zdjęć z czasów produkcji :3













 




Wednesday, 27 January 2016

Nowe zwykłe hobby :D

Miałam być i pisać ale wyszło jak zawsze. Jestem potwornie wściekła za mój brak organizacji czasu i to nie tylko w kwestiach bloga... sama się sobie dziwie jakim cudem udało mi się skończyć semestr nauki z zacnymi ocenkami :3 Przeraża mnie fakt, że pół roku szkolnego minęło. Zaraz trzeba będzie wybierać dalszą szkołę! A ja jak nie wiedziałam nic tak dalej nic nie wiem. Wizja rozszerzania jakichkolwiek przedmiotów jest dla mnie straszna. Niby wiem gdzie planuje pójść, ale przekonania w tym brak. Jedyne co mi odpowiada to wysoki poziom nauczania w przyszłej szkole... Całej sytuacji nie ułatwia też mieszkanie w dużym mieście, ponieważ szkół  w okolicy jest dość wiele.

 Mam nadzieję, że w zbliżające się ferie uda mi się przestawić mój sposób postępowania i się poprawię. Jeszcze tylko 2 tygodnie!






Przez miniony miesiąc głównie czas uciekł mi na nauce i jednej sprawie, której  poświęcam dość dużo czasu czyli rysowaniu :) Koleżanka z klasy jakoś popchnęła mnie do działania i od 2 miesięcy coś sobie tam kreślę..
Dziś pragnę pokazać moje pracę z szkicownika A5, w którym rysuje z pomocą internetowych tutoriali, ponieważ od czegoś zawsze trzeba zacząć :D Obecnie dużo rzeczy robię sama, ale dla relaksu lubię coś rysować z taką pomocą.


















Tak, więc jeśli coś Wam się spodobało to zawsze możecie sami spróbować się tak pobawić :D









Friday, 11 December 2015

Hamster wraca ponownie!

Witam ponownie po praktycznie 3 miesięcznej przerwie..
Brak weny i szkoła sprawiły, że praktycznie nie miałam ochoty tu wchodzić, później pojawiały się jakieś kłopoty z internetem i mnóstwo innych rzeczy.

Jednak teraz pragnę powrócić.
Ostatnio naprawdę strasznie zaczęło mi brakować pisania tutaj, publikowania zdjęć i ogólnie całego blogowego świata :D Tak więc od kilku tygodni zbierałam się do powrotu i oto jestem. Blog w stanie takim jak kiedyś, kilka rzeczy zostało jedynie zaktualizowanych. 
Pragnę także wspomnieć, że posty już nie będą tak pełne modeliny, ponieważ ostatnio nie lepię praktycznie wcale. O czym będę pisać? Głównie o rysowaniu, pieczeniu, DIY czy Tagach :) 
Mały artystyczny lifestyle!

 A tak minęły 3 miesiące w zdjęciach:







 Tęsknie za tą cudowną słoneczną pogodą i wielobarwnymi liśćmi. Dlaczego piękna jesień jest taka krótka?


A to moja pierwsza w życiu beza jaką upiekłam :DD


 


Praktycznie w każdy weekend w październiku  oglądałam nadawane wtedy Gwiezdne Wojny na kanale AXN. Nigdy wcześniej serii nie widziałam, ale bardzo mi się spodobała, udzielił mi się jej wszechobecny klimat. W tym samym czasie złapałam za kredki co okazało się dobrym pomysłem. A SW udzieliło się w rysunkach.


Jeden z najlepszych przepisów jaki próbowałam, czyli placuszki marchewkowe! Dlaczego odkryłam je tak późno?






Halloween tak jak rok temu odbył się u Ju :) Czas zleciał nam głównie na produkcji sztucznej krwi, zjadaniu zbyt dużej ilości jedzenia i oglądaniu ,, Hotelu Transylwania " :D
 


W wypiekach najlepsze okazały się babeczki orzechowe upieczone w nowej blaszce :3






Zapraszam na Instagram gdzie bywam bardzo często i wszystko wrzucam na bieżąco. A co? Głównie wypieki i rysunki :D

https://www.instagram.com/hamster_hand/






Friday, 31 July 2015

Wyzwanie Modelina moje hobby - morski dziennik

Dziś przychodzę z nową, tajemniczą, wodną praca wyzwaniowa z blaskiem.  Oto po raz pierwszy na tym blogu dziennik z wykorzystaniem modeliny.
Na okładce osmiornica, która kryje się tajemniczo w morskich głębinach i pilnuje błyszczącego skarbu.....