Ewka nadała sobie pseudonim LISICZKA.
Fascynacja końmi trwa nadal, ale mamy chwilowy szał na lisy.
Wszystko zaczęło się od filmów "Mój przyjaciel lis" i " Fantastyczny Pan Lis",
sama nie wiem który lepszy.
Rysuje lisy, studiuje atlasy zwierząt, ogląda filmy i...zażyczyła sobie lisiej rodzinki,
Na razie uszyłam tatę lisa.
W planie dzieci, mama i dziadek z babcią.
Dziś byliśmy na spacerze z nowym przyjacielem, którego Ewka nazwała Renard :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz