i jak zwykle kwiatowo.....filcowane na mokro kwiaty, dały mi wiele satysfakcji , zwłaszcza po wyschnieciu gdzie pokazały sie ich piekne kolory.
Moze tym wpisem zachęcę Was do pozostawienia po sobie śladu?....Co sadzicie?
sobota, 26 czerwca 2010
środa, 23 czerwca 2010
wtorek, 22 czerwca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)