Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Redakcja miesięcznika Fantastyka
Anthony Doerr
Andrzej Dragan
Camilla Läckberg
Ken Follett
Jerzy Bralczyk
Katarzyna Berenika Miszczuk
Nicholas Sparks
Nele Neuhaus
Mieczysław Gorzka
Lądowanie w Normandii 6 czerwca 1944 roku było największą i najbardziej złożoną operacją desantową w dziejach, wymagającą katorżniczej pracy planistów, przenikliwości meteorologów, geniuszu konstruktorów, nadzwyczajnej przebiegłości wywiadu i kontrwywiadu, a w końcu poświęcenia i przedsiębiorczości żołnierzy.Cornelius Ryan powiedział kiedyś, że nie widzi powodu, aby książka historyczna miała być nudna. O tej w żadnym razie nie można tego powiedzieć. Ryan opisuje D-Day tak plastycznie, że czytelnik niekiedy odnosi wrażenie, iż znalazł się w centrum wydarzeń: na spadochronie pod nocnym niebem, na chybotliwej barce desantowej, pod niemieckim ogniem na normandzkiej plaży... Ta licząca niemal pół wieku relacja długo jeszcze będzie niedościgłym wzorem dla korespondentów wojennych i historyków wojskowości, którzy usiłują opisać wielkie zmagania zbrojne, nie tracąc z pola widzenia człowieka.Najdłuższy dzień w 1962 roku został zekranizowany z udziałem takich gwiazd jak John Wayne, Henry Fonda, Robert Mitchum, Richard Burton i Sean Connery. Film nagrodzono dwoma Oscarami.
Dla pasjonatów II Wojny Światowej - pozycja obowiązkowa!!!
Książka-klasyk, styl bardzo mi podszedł. Lektura wciągająca, rzetelnie napisana jeśli chodzi o fakty, świetnie zbudowana narracja. Polecam!
Rzetelna, szczegółowa - historia z punktu widzenia wielu stron konfliktu.
Umówmy się, że to jest taka bardzowielowątkowa powieść historyczna, to będzie dobrze. Autor zebrał mnóstwo materiału z raportów, wspomnień oraz wywiadów i skleił z tego powieść bazującą na desancie w Normandii, czyli operacji Overlord. Przez chwilę powspominamy sobie te wydarzenia z perspektywy szeregowca USA, później szeregowca brytyjskiego, później kapitana okrętu, by za chwilę przenieść się do kwatery Rommla. Literacko nic ekstra, ale czyta się przyjemnie, a przy tym idzie odczuć moc i niejaką groteskę tamtych wydarzeń - zakończenie zna chyba każdy, więc ciężko nawet pofantazjować o tym czy owym, ale szaleństwo tego ataku jest tam naprawdę bardzo dobrze oddane.
Umówmy się, że to jest taka bardzowielowątkowa powieść historyczna, to będzie dobrze. Autor zebrał mnóstwo materiału z raportów, wspomnień oraz wywiadów i skleił z tego powieść bazującą na desancie w Normandii, czyli operacji Overlord. Przez chwilę powspominamy sobie te wydarzenia z perspektywy szeregowca USA, później szeregowca brytyjskiego, później kapitana okrętu, by za...
Bardzo dobra relacja z pierwszej ręki. Choć konkurencja (D-Day Stephen E. Ambrose) też jest świetna.
Nie ukrywam, że moja ocena nie będzie obiektywna - będzie maksymalnie subiektywna. Interesuję się historią konfliktów XX wieku, a Ryan jest dla mnie guru, jeśli chodzi o książkę historyczną.Najdłuższy dzień to była pierwsza książka mistrza, jaką udało mi się dostać. Doskonała w każdym calu. Poznajemy historię, kulisy, losy zwykłych żołnierzy - a wszystko to w "opakowaniu" żywcem wyjętym z dobrego thrillera, przeboju kinowego itd...Czyta się "Najdłuższy dzień" jak genialną sensację, sięgając po kolejne strony nawet wtedy gdy księżyc już zaszedł, a za 3 godziny budzik zadzwoni, żeby wstać do pracy.Miarą mistrzostwa autora są "O jeden most za daleko" i "Ostatnia bitwa" - skrojone w ten sam magiczny sposób, gdzie karty powieści przenoszą nas w tamten czas. Książki bez skazy
Nie ukrywam, że moja ocena nie będzie obiektywna - będzie maksymalnie subiektywna. Interesuję się historią konfliktów XX wieku, a Ryan jest dla mnie guru, jeśli chodzi o książkę historyczną.Najdłuższy dzień to była pierwsza książka mistrza, jaką udało mi się dostać. Doskonała w każdym calu. Poznajemy historię, kulisy, losy zwykłych żołnierzy - a wszystko to w...
Sięgnąłem po tą pozycję, gdyż ogromnie się interesuję II wojną światową, a zwłaszcza lądowaniem w Normandii, powstaniem warszawskim oraz kampanią wrześniową. Bardzo łatwo się czyta mimo niełatwej tematyki. Malownicze opisy i przeszłość z perspektywy pojedynczych żołnierzy, niepewność powodzenia operacji, stratedzy, którzy wiedzą jak prowadzić wojnę. Obejrzałem nawet film z 1962 roku pod tym samym tytułem i robi takie samo kolosalne wrażenie, jak nie lepsze. Henry Fonda, John Wayne, Bourvil i Sean Connery spisali się na medal. Zdjęcia i efekty specjalne to już wogóle kosmos (zasłużone dwa Oscary),także polecam serdecznie i każdemu fascynatowi historii świata.
Sięgnąłem po tą pozycję, gdyż ogromnie się interesuję II wojną światową, a zwłaszcza lądowaniem w Normandii, powstaniem warszawskim oraz kampanią wrześniową. Bardzo łatwo się czyta mimo niełatwej tematyki. Malownicze opisy i przeszłość z perspektywy pojedynczych żołnierzy, niepewność powodzenia operacji, stratedzy, którzy wiedzą jak prowadzić wojnę. Obejrzałem nawet film z...
Bardzo dobrze i dość łatwo się czyta pomimo ciężkiej tematyki. Książka typowo historyczna ale łatwo przystępna.
Książka jest splotem różnych spojrzeń na D-Day, i co widać w niej opartą na źródłach. Mi osobiście zabrakło map, które jeszcze bardziej by uplastyczniły obraz bitwy przedstawiany w konkretnym fragmencie tekstu. Nie jest to co prawda analiza bitwy (jaką w swych pozycjach prezentuje wyd. Bellona) ale parę map dodanych od wydawnictwa by nie zaszkodziło.
Czytałem z zapartym tchem. - Niezwykle plastyczne opisy i wspomnienia z perspektywy pojedynczych żołnierzy, a zarazem dramatyzm wielkiej operacji i jasne przedstawienie strategii... Przy tym zwięzła. Dla tych, co chcą zrozumieć wojnę, nie mówiąc już o lądowaniu w Normandii, lektura obowiązkowa.
Mamy bilet tylko w jedną stronę, a to jest stacja końcowa.
Prawdopodobnie będzie to największa zabawa, na jakiej kiedykolwiek będziecie, a więc wszyscy na salę i tańczmy.