Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Rafał Krzysztof Jaworowski
Katarzyna Zyskowska
James Barr
Freida McFadden
Joanna Kuciel-Frydryszak
Anthony Ryan
Marta Nowik
Paweł Beręsewicz
Filip Ilukowicz
You Yeong-Gwang
Trójmiastem wstrząsa seria okrutnych, niewytłumaczalnych zabójstw. Morderca kontaktuje się z dziennikarzem, red. Adamem Bergiem. Za jego pośrednictwem informuje opinię publiczną o swoich kolejnych krokach. Od tej pory zaczyna się nierówny pojedynek pomiędzy życiem, a śmiercią. Co kieruje poczynaniami okrutnego mordercy, który sam siebie nazywa „Lucyferem“? Zemsta, nienawiść do świata, a może fascynacja dziełami pewnego artysty, który ze śmiercią był za pan brat? A gdy wydaje się, że jesteśmy już blisko rozwiązania tej ponurej zagadki, do akcji wkraczają kolejni nieznani sprawcy. W tle media goniące za sensacją i historia, która rzuca długi cień na współczesnych.
“Cały składasz się z cytatów, a przez to nie jesteś prawdziwy. Dla mnie pozostajesz tylko złym koszmarem, bezsensownym incydentem w życiu tego wielkiego, wspaniałego miasta. Nie pozostanie po tobie nic, żadna myśl, wspomnienie, tak jakby cię w ogóle nie było. Jedynym śladem po tobie będzie tylko suchy zapis w aktach sądowych, ponieważ zostaniesz złapany i surowo osądzony za swoje zbrodnie. Obiecuję ci to Lucyferze.”Brutalne morderstwa wstrząsają Trójmiastem. Łącznikiem między policją, społeczeństwem a szaleńcem staje się dziennikarz Adam Berg. To właśnie z nim kontaktuje się morderca, który sam siebie określa mianem Lucyfer.Berg nie jestem typem potulnym, obrał taktykę mającą na celu wytrącenie mordercy z równowagi. Zawiedziony jego postawą psychopata wpisuje dziennikarza na swoją listę i zaczyna się polowanie! A może trwa ono już od dawna?Berg to osoba znana z swoich reporterskich sukcesów w odzyskiwaniu skarbów narodowych zawłaszczonych podczas wojny. Wyszukiwanie dzieł sztuki i innych drogocennych przedmiotów jest jego konikiem. Jednak przez Lucyfera musi diametralnie zmienić kierunek swoich działań. Gdy na szali zostaje położona nie tylko jego głowa, ale także zagrożone zostaje życie bliskiej mu osoby, musi zrobić wszystko aby zatrzymać tą karuzelę zbrodni.“Co powinien zrobić? Udać się w długą pogoń za ludźmi którzy, mieli skłonność do przemocy i nie znali skrupułów(...)? Bez żadnych gwarancji na końcowy sukces? I ponownie doświadczyć zdrady, bezradności i okrucieństwa? Czy też powinien zamknąć tę kartę, wymazać koszmary i powrócić do normalności?”Książka ta wywołała u mnie mieszane odczucia, wątek seryjnego mordercy wciągnął mnie maksymalnie. Stworzenie postaci redaktora, który zostaje niejako zmuszony do rozwiązania zagadki kryminalnej jest ciekawym zabiegiem. Tym razem nie detektyw, ani śledczy są w centrum wydarzeń, ale właśnie niepozorny dziennikarz zajmujący się dziełami sztuki. Duży plus za nawiązanie do twórczości Beksińskiego, jego obrazy tak mroczne, psychodeliczne i niezwykle drobiazgowe robią ogromne wrażenie.W książce mamy także dość obszerny wątek związany z organizacją nazistowską zainteresowaną skarbem z Bazyliki Mariackiej, zaginionym podczas wojny. Przyznam, że te fragmenty przeczytałam bez większego zainteresowania. Mamy tutaj obraz konfliktu i walki o prawa do skarbów pozostawionych na ziemiach polskich przez uciekających niemców. Do kogo powinny one należeć? Zrabowane wielokrotnie i ukryte w różnych miejscach stają się smakowitym kąskiem poszukiwaczy skarbów związanych z organizacją pronazistowską. Coś czuję, że to będzie główny wątek kolejnego tomu. Dla symaotyków takiej tematyka pewnie będzie to niezła książka, czy będzie też taka dla mnie? Zobaczymy.współpraca recenzencka
“Cały składasz się z cytatów, a przez to nie jesteś prawdziwy. Dla mnie pozostajesz tylko złym koszmarem, bezsensownym incydentem w życiu tego wielkiego, wspaniałego miasta. Nie pozostanie po tobie nic, żadna myśl, wspomnienie, tak jakby cię w ogóle nie było. Jedynym śladem po tobie będzie tylko suchy zapis w aktach sądowych, ponieważ zostaniesz złapany i surowo osądzony za...
Bardzo solidne pióro, świetny język, interesujący pomysł na kilkuwątkową intrygę, plus sporo wartościowych refleksji i perełek warsztatowych. Dojrzały warsztat literacki w sferze literatury kryminalnej, acz zapewne Autora stać na napisanie opowieści z innego gatunku. Duża przyjemność, książka wyróżnia się zauważalnie na tle wielu "płaskich" opowieści, przez niektórych autorów tłuczonych masowo.
Bardzo solidne pióro, świetny język, interesujący pomysł na kilkuwątkową intrygę, plus sporo wartościowych refleksji i perełek warsztatowych. Dojrzały warsztat literacki w sferze literatury kryminalnej, acz zapewne Autora stać na napisanie opowieści z innego gatunku. Duża przyjemność, książka wyróżnia się zauważalnie na tle wielu "płaskich" opowieści, przez niektórych...
Wznowienie w nowej szacie graficznej pierwszego tomu z Adamem Bergiem. Wrażenie pozostało to samo, co przy pierwszej lekturze: błyskotliwy kryminał najwyższych lotów!
No niestety,nic ciekawego, chociaż na takie się zapowiadało . Temat oklepany i jakby fragmentami przypominający przeczytane lub obejrzane przeze mnie dzieła . Przy głównym bohaterze Indiana to cienias,do tego bożyszcze seksualne,z którym każdej kobiecie jest z nim najlepiej. I ta jego skromność przy końcowej wypowiedzi,jaki to jest spostrzegawczy. Po prostu bez niego wszyscy by zginęli . Nie dało się go polubić . Antypatyczny bohater i naciągana fabuła, to raczej sukcesu nie zapowiada
No niestety,nic ciekawego, chociaż na takie się zapowiadało . Temat oklepany i jakby fragmentami przypominający przeczytane lub obejrzane przeze mnie dzieła . Przy głównym bohaterze Indiana to cienias,do tego bożyszcze seksualne,z którym każdej kobiecie jest z nim najlepiej. I ta jego skromność przy końcowej wypowiedzi,jaki to jest spostrzegawczy. Po prostu bez niego...
Choć mogłoby się wydawać, że to książka w moim typie, to jednak nie. Mało świeżości i choć intryga wydaje się wciągająca, to wszystko już było. W innych książkach...
Połączenie historii (sztuki) i kryminału okazuje się bardzo pociągające. Bohatera lubi się od razu, dlatego chcę mu się towarzyszyć.
No...jestem miło zaskoczony. Pan Berg, dziennikarz jest ciekawy.Polecam, zabieram się za drugi tom.
W Trójmieście dochodzi do brutalnych morderstw. Policja nie ma poszlak i błądzi po omacku. Niespodziewanie telefon od mordercy odbiera Adam Berg, dziennikarz. Morderca przedstawia się imieniem Lucyfer i informuje, że nadal będzie zabijał. Przy pomocy redaktora chce przedstawić swoją misję opinii publicznej.Berg mocno angażuje się w śledztwo. Nie waha się też narazić własne życie. Zauważa, że miejsca zbrodni i ofiary przypominają obrazy znanego artysty. Czyżby morderca miał powiązania ze światem sztuki?Kiedy wydaje się, że sprawa jest wyjaśniona, Bergowi nadal coś nie pasuje. Czy trafił na coś większego?Po ostatnich polecajkach @thrillerly postanowiłam poznać bliżej twórczość Krzysztofa Bochusa. I tak na pierwszy ogień poszła "Lista Lucyfera", którą czytałam już kilka lat temu, ale postanowiłam sobie ją odświeżyć, aby teraz kontynuować serię.Lektura jest niezwykle ciekawa. Ja większość książki przesłuchałam w audiobooku w @storytel. Słuchało się wyśmienicie.Krzysztof Bochus ciekawie połączył wątek seryjnego mordercy, sztuki i zaginionych po drugiej wojnie światowej skarbów. Adam Berg jest dziennikarzem, który zasłynął właśnie odnalezieniem jednego z takich skarbów. Jego konikiem jest historia sztuki. W tej dziedzinie najlepiej się odnajduje. Jednak, aby zarobić na życie, pisze o wszystkim innym, co interesuje czytelników. Od dawna też nie trafił na prawdziwie sensacyjny temat. Aż pojawił się w jego życiu Lucyfer.Książka trzyma w napięciu, a akcja jest dynamiczna. Niebezpieczeństwo, zwroty akcji, tajemniczy morderca i błyskotliwy główny bohater to przepis na idealną lekturę dla mnie.Jedyne co nie do końca mi pasowało, to wątki romansowe. W tej sprawie zachowanie Berga i jego kobiety wydawały mi się mało autentyczne.Za to zakończenie zaostrzyło mój apetyt na więcej. Jestem ciekawa czy wątek historyczny zostanie pociągnięty w kolejnym tomie.
W Trójmieście dochodzi do brutalnych morderstw. Policja nie ma poszlak i błądzi po omacku. Niespodziewanie telefon od mordercy odbiera Adam Berg, dziennikarz. Morderca przedstawia się imieniem Lucyfer i informuje, że nadal będzie zabijał. Przy pomocy redaktora chce przedstawić swoją misję opinii publicznej.Berg mocno angażuje się w śledztwo. Nie waha się też narazić...
Książka świetna, ale czemu niektórzy autorzy tak kompromitują wątki romansowe, czyniąc ze swych bohaterów skrzyżowanie fanki boysbandu i rozregulowanego wentylatora?
Bardzo dobry kryminał, ciekawa fabuła, w którą wpleciono wątek historii sztuki. Polecam. To moje pierwsze spotkanie z książkami tego Autora, ale na pewno nie ostatnie.
Jeśli nad politykami czy urzędnikami nie będzie żadnej kontroli, to prędzej czy później ulegną łatwej pokusie, aby ominąć prawo.
Szkoda, że w życiu nie ma takich przycisków, jak przewiń, cofnij, zatrzymaj.
Nie może być zawsze z górki, bo to zbyt płaskie.