Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Kamil Janicki
Marek Aureliusz
Katarzyna Woźniak
Rafał Kosik
Gustaw Morcinek
Paweł Beręsewicz
Katarzyna Puzyńska
Michał Łuczyński
M.A. Kuzniar
Anthony Ryan
Usłysz głosy czające się w mroku…Dziwne szczątki wyciągnięte z wezbranych rzek w Townshend, w stanie Vermont, wydają się świadczyć o obecności pośród wzgórz pozaziemskiego życia. Zaciekawiony piszesz do Henry'ego W. Akeley'a, miejscowego eksperta w tej dziedzinie. Jednak jego korespondencja szybko staje się pełna sprzeczności i deliryczna. Kim są dziwne istoty, które według niego kryją się wokół jego domu? Jakie są prawdziwe intencje tego badacza okultyzmu, który do listów dołącza niewytłumaczalne zdjęcia? Jednak najważniejsze pytanie, to co kryje się za przerażającymi sekretami, które Akeley szepcze w ciemności?W grze paragrafowej Choose Cthulhu 9: Szepczący w ciemności kierujesz losami bohatera zmagającego się z wyzwaniami znanymi z opowiadania Szepczący w ciemności H.P. Lovecrafta. Dzięki twoim wyborom historia może potoczyć się zupełnie inaczej!
"Choose Cthulhu 9: Szepczący w ciemności" autorstwa Giny Valris 😊📚 to paragrafówka , w której kierujemy losami Alberta N. Wilmartha, profesora specjalizującego się w wyjaśnianiu legend w typowo naukowy sposób. 🧐 Tym razem ma zająć się sprawą dziwnych szczątków, które mogą świadczyć o obecności życia pozaziemskiego. 😲 To, czy bohater rozwiąże zagadkę (i czy przeżyje❗️) to kwestia wyłącznie naszych wyborów. 🤷♀️ Zakończeń tej historii jest wiele, a każde z nich jest naprawdę zaskakujące. 🤩"Szepczący w ciemności" to dziewiąty tom serii "Choose Cthulhu", dzięki której możemy zmagać się z wyzwaniami znanymi z opowiadań H.P. Lovecrafta. 🖤 W tym przypadku to od nas zależy, jak historia się zakończy, a podejść jest bardzo wiele, dlatego gra zapewnia długie godziny, a wręcz dni rozrywki. 🤩 Co więcej, aby sięgnąć po tę pozycję nie trzeba znać oryginalnej książki H.P. Lovecrafta ani żadnej z poprzednich części gier z serii "Choose Cthulhu". 🙅♀️W historii utrzymany jest mroczny, niebezpieczny i niepokojący klimat charakterstyczny dla twórczości H.P. Lovecrafta, który osobiście uwielbiam! 🖤 Są tu tajemnice, zagadki, napięta atmosfera i niesamowite zwroty akcji, które powodują, że dosłownie wyskakujemy z kapci❗️😃 No i ci dziwni mieszkańcy miasteczka..., do teraz przechodzą mnie ciarki, jak o nich myślę! 😱"Szepczący w ciemności" okazała się świetną paragrafówką, która niesamowicie mnie pochłonęła i dostarczyła mnóstwa rozrywki. 🤩 Musiałam podejmować wiele ryzykownych decyzji, które niestety często doprowadzały do niekorzystnego zakończenia. 🤷♀️ Za każdym razem była to jednak super przygoda! 😃 Zdecydowanie polecam Wam tę książkową grę, która niebezpiecznie wciąga, a w zależności od obranej ścieżki może doprowadzić do popadnięcia w obłęd, 🤪 a nawet do..., śmierci❗️☠️
"Choose Cthulhu 9: Szepczący w ciemności" autorstwa Giny Valris 😊📚 to paragrafówka , w której kierujemy losami Alberta N. Wilmartha, profesora specjalizującego się w wyjaśnianiu legend w typowo naukowy sposób. 🧐 Tym razem ma zająć się sprawą dziwnych szczątków, które mogą świadczyć o obecności życia pozaziemskiego. 😲 To, czy bohater rozwiąże zagadkę (i czy przeżyje❗️) to...
To, co się znacząco wyróżnia spośród innych gier paragrafowych z tego cyklu, które miałam szanse przeczytać, to to, że jest znacznie grubsza. Na początku ucieszyłam się, bo poprzednie części zawiodły mnie swoją długością. No i z jednej strony super, ponieważ mamy znacznie więcej dróg do przebycia, ale z drugiej strony jest to podwójnie frustrujące, jeśli ktoś próbuje odkryć każdą z wersji. Ja odznaczałam wszystkie przeczytane warianty, a i tak się pogubiłam. Fajnie, że na każdej stronie jest dużo tekstu, ale wiele z nich jest bez żadnej opcji wyboru, po prostu kieruje do innej strony. Znalazłam również stronę, na której wybranie obojętnie jakiej opcji kończy się zakończeniem historii. Opcja wycofania się ze sprawy na samym początku przygody jest dla mnie lekko śmieszna i absurdalna. Oby odnaleźć strony, do których nie dotarliśmy (a czasem to będzie tylko jedna strona) trzeba przejść ponownie przez pewną część opowieści, którą dobrze już znamy...Muszę się również przyczepić do wyglądu zewnętrznego książki. W środku są piękne i ciekawe ilustracje, ale na grzbiecie nie znajduje się nic, nawet tytułu, co nie wygląda atrakcyjnie na półce. Trafił mi się egzemplarz niezwykle brzydko pachnący, a jestem jedną z osób, które uwielbiają zapach nowych książek.Nasunęła mi się również myśl podczas czytania, że może powinny być takie gry prowadzone w pierwszej osobie, a nie w drugiej. Może byłoby to ciekawsze?Po przeczytaniu kilku gier paragrafowych stwierdzam, że nie jestem fanem tego rodzaju zabawy. Jestem zbyt niecierpliwa i chcę znać wszystkie zakończenia naraz, co kończy się siedzeniem 2-3h nad książką i szybkim wertowaniem, aby znaleźć każdą ze stron. Z każdym kolejnym rozpoczynaniem książki irytacja wzrastała. Jeżeli jednak jest się spokojnym czytelnikiem, który po zakończeniu jednej z wersji odkłada książkę i wróci do niej kiedy indziej, na pewno warto spróbować. Przedstawiona historia jest niezwykle ciekawa i bardzo pobudza wyobraźnię. Atmosfera jest przerażająca dusząca i mroczna. Ta lektura naprawdę może się podobać, ale niestety nie jest to gatunek dla mnie, dlatego nisko ją oceniam.Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
To, co się znacząco wyróżnia spośród innych gier paragrafowych z tego cyklu, które miałam szanse przeczytać, to to, że jest znacznie grubsza. Na początku ucieszyłam się, bo poprzednie części zawiodły mnie swoją długością. No i z jednej strony super, ponieważ mamy znacznie więcej dróg do przebycia, ale z drugiej strony jest to podwójnie frustrujące, jeśli ktoś próbuje odkryć...
"Szepczący w ciemności" to kolejna, bo już 9 część cyklu Choose Cthulhu od wydawnictwa Black Monk. Kierujemy tu losami bohaterów z książki P. H. Lovecrafta. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię gry paragrafowe, a te od Black Monk są naprawdę dobre. Niezbyt długie, przejrzyste i ciekawe. W sztywnej oprawie stylizowanej na stary dziennik i potęgującymi grozę grafikami w środku. Do tego bestiariusz postaci na końcu.W tym już dziewiątym tomie wcielamy się w postać profesora-erudytę w średnim wieku, Alberta Wilmartha. Twoją specjalizacją jest amerykański folklor i masz obsesję na punkcie swojej pracy. Teraz w chwili wolnego, przed początkiem roku szkolnego na Uniwersytecie Miskatonic, nadrabiasz zaległość z lokalnej prasy. Dowiadujesz się o powodziach w regionie Vermont i dziwnych ciałach unoszących się na powierzchni wód. Właśnie w sprawie tych ciał kontaktuje się z Tobą jeden z Twoich współpracowników z Uniwersytetu. Podejrzewa on, że mogą one mieć związek z legendami, które krążą wśród ludności i sięgają cywilizacji mieszkającej tu przed naszą. Dostajesz propozycje udziału w debatach w lokalnych mediach. Musisz zdecydować czy weźmiesz udział w debacie, czy masz zbyt dużo obowiązków związanych z rozporządzeniem semestru i nie dasz rady. Decyzja należy do Ciebie.Grało mi się przyjemnie, choć nie jest to mój ulubiony tom z serii Choose Cthulhu. Chyba szóstego tomu, "Sny w domu wiedźmy", nic nie przebije. Jednak była to udana przygoda, która umiliła mi czas choroby. Jest dreszczyk emocji i stopniowo budowane napięcie. Z każdym kolejnym paragrafem siedzimy jak na szpilkach, zastanawiając się, co za chwilę się wydarzy. Odczuwamy szaleństwo postaci. Każdy paragraf podsyca coraz bardziej naszą ciekawość i buduje niepokojący klimat. Bardzo spodobał mi się zabieg, dzięki któremu przez pewien moment czytałam dwie książki jednocześnie. Jest pewien paragraf, który odsyła nas do części 7 "Kolor z innego wszechświata" i dzięki temu jest on świetnym łącznik całego uniwersum tych paragrafówek. Dla mnie była to ciekaw przygoda i już czekam na kolejną część 😊🖤📖🖤Za egzemplarzy książki dziękuję serwisowi nakanapie.pl i wydawnictwu Black Monk.
"Szepczący w ciemności" to kolejna, bo już 9 część cyklu Choose Cthulhu od wydawnictwa Black Monk. Kierujemy tu losami bohaterów z książki P. H. Lovecrafta. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię gry paragrafowe, a te od Black Monk są naprawdę dobre. Niezbyt długie, przejrzyste i ciekawe. W sztywnej oprawie stylizowanej na stary dziennik i potęgującymi grozę grafikami w...
Książkę otrzymałam z klubu recenzenta serwisu nakanapie.pl"Szepczący w Ciemności" Giny Valris już na stronie początkowej wprowadza czytelnika w postać, którą stanie się podczas lektury. Wszystko po to, aby za chwilę jako główny bohater, dowiedzieć się o strasznym odkryciu, jakim jest odnalezienie zwłok w rzece.Nie rozchodzi się natomiast o same zwłoki, ale bardziej o aurę jaka owemu odkryciu towarzyszy.Tajemnicze znalezisko wskakuje na możliwość istnienia pozaziemskiego życia. Główny bohater, w którego został wcielony czytelnik, od tej chwili zaczyna zmagać się z próbą odkrycia prawdy.Cała historia przesiąknięta jest mnóstwem mroku i niewyjaśnionych zjawisk.Bohater ma za zadanie odkryć co tak naprawdę się wydarzyło. Dodatkowo zmaga się z własnym przeświadczeniem o niemożliwości istnienia zjawisk nadprzyrodzonych, co nie jest łatwe podczas śledztwa, które opiera się o paranormalne tajemnice.Możliwość wcielenia się w bohatera oraz posiadanie wpływu na rozwój akcji, było dla mnie czymś nowym, dlatego chętnie sięgnęłam po tę pozycję.Nie miałam wcześniej takiej szansy, aby mieć realny wpływ na fabułę i decyzję głównego bohatera.Miałam jednak mieszane uczucia co do atrakcyjności tego pomysłu. Z jednej strony historia wciąga w swoją mroczność i niepewność akcji, z drugiej zaś strony zdaje się to być komiks dla dorosłych.Ciężko było mi głęboko wczuć się w atmosferę przez zbyt krótkie fragmenty i dość mocno skokowy rozwój akcji.Nie chcąc jednak nikogo zniechęcać do przekonania się na własnej skórze czy książka się spodoba, mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że ilość mroku i strachu została zachowana na wysokim poziomie.Jest to zatem nie tylko historia dla miłośników mrocznej akcji, ale zapewne również smakowita zabawa, dla tych którzy lubią poczuć dreszczyk przy decyzyjności o kontynuacji zdarzeń.Głównego bohatera można przeprowadzić przez zawiłe śledztwo w nienaruszonym stanie, bądź zadecydować o jego śmierci.Taka perspektywa posiadania władzy nad bohaterami powieści, może nie jedną osobę zaskoczyć na jaki los, tak naprawdę ma ochotę skazać głównego bohatera.
Książkę otrzymałam z klubu recenzenta serwisu nakanapie.pl"Szepczący w Ciemności" Giny Valris już na stronie początkowej wprowadza czytelnika w postać, którą stanie się podczas lektury. Wszystko po to, aby za chwilę jako główny bohater, dowiedzieć się o strasznym odkryciu, jakim jest odnalezienie zwłok w rzece.Nie rozchodzi się natomiast o same zwłoki, ale bardziej o...
Czy czasami chciałbyś odmienić losy bohatera poprzez zmianę jego wyborów? Czy czytając dobry horror, podczas którego bohaterka przykładowo ogląda telewizję i słysząc dziwny huk w drugim, ciemnym pomieszczeniu, niezwłocznie idzie sprawdzić, co to było – masz ochotę krzyczeć „NIE IDŹ TAM!”? W takim razie gra paragrafowa jest stworzona idealnie dla ciebie… I to nie byle jaka, bo na podstawie opowiadania „Szepczący w ciemności” autorstwa Howarda Philipsa Lovecrafta.W takim razie czym jest gra paragrafowa?W skrócie, czytelnik ma możliwość kierowania losem bohatera – podejmuje za niego decyzje. Czyta konkretne fragmenty powieści a następnie dostaje do wyboru kilka ścieżek, którymi może podążyć bohater książki. Schematów działań jest naprawdę mnóstwo: zarazem krótkich jak i dłuższych, dlatego wszystko zależy tylko i wyłącznie od czytelnika. Czytając kilkakrotnie, za każdym razem można wybrać inne rozwiązania i przeżywać przygodę na różne sposoby.Giny Valris – to autorka gry paragrafowej, adaptacji opowiadania „Szepczący w Ciemności”. Głównym bohaterem jest naukowiec Albert N. Wilmarth z Uniwersytetu Miscantonic. Zajmuje się on badaniem amerykańskiego folkloru i wyjaśnianiem lokalnych mitów i legend. Rozpoczyna śledztwo nad dziwnymi szczątkami wyłowionymi z rzek w Townshend, w stanie Vermont, Do tej pory ludzkie oczy nigdy czegoś takiego nie widziały. Krążą różne pogłoski: kosmici? Nie kosmici? Albert podejmuje się dziwnej korespondencji z Henrym Akeleyem, rzekomo ekspertem w tej dziedzinie. Czy te dziwne stwory faktycznie żyją w okolicy jego domu? Czy we dwóch uda im się rozwiązać zagadkę?Niezwykły klimat grozy i tajemniczości towarzyszy czytelnikowi na każdym kroku... Od początku aż do samego końca.Dodatkowo książka jest wypełniona pięknymi ilustracjami, które od razu przykuwają wzrok. Dzięki nim, czytelnik może o wiele łatwiej wciągnąć się w fabułę i łączyć poszlaki śledztwa. Styl jakim pisane jest opowiadanie jest bardzo prosty oraz trzymający w napięciu. Akcja toczy się bardzo wartko. Ciekawą aktywnością podczas czytania jest również szukanie kolejnych fragmentów – paragrafów. Czytelnik przeskakuje z początku książki, na jej koniec, później gdzieś w środek i ponownie na początek. Dzięki takiemu zabiegowi, nie wiadomo ile stron zostało do końca, co również trzyma w napięciu i niezwykle zaskakuje. W pewnym momencie czytelnik po prostu natrafia na stronę z napisem KONIEC. I właśnie ten koniec powala z nóg.Czy mi się podobało? Jak najbardziej! Czy polecam? Z całego serduszka! Bawiłam się wyśmienicie!A jak potoczy się Twoja historia?Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Czy czasami chciałbyś odmienić losy bohatera poprzez zmianę jego wyborów? Czy czytając dobry horror, podczas którego bohaterka przykładowo ogląda telewizję i słysząc dziwny huk w drugim, ciemnym pomieszczeniu, niezwłocznie idzie sprawdzić, co to było – masz ochotę krzyczeć „NIE IDŹ TAM!”? W takim razie gra paragrafowa jest stworzona idealnie dla ciebie… I to nie byle jaka,...
Z pewnością można uznać, że opowieści H.P. Lovercrafta są ponad czasowe i wciąż mogą budzić grozę w wielu czytelnikach. Stanowią również inspiracje do cyklu gier paragrafowych między innymi "Szepczącego w ciemności”, który został stworzony przez Giny’ego Valrisa. Powieści paragrafowe zdecydowanie wyróżniają się od zwykłych książek. Czytelnik nie przygląda się biernie fabule, a wręcz uczestniczy w opisywanych wydarzeniach. Mamy wpływ na losy naszych bohaterów i możemy manipulować toczącą się akcją. Od nas zależy, co się stanie z główną postacią, w którą się wcielamy.Znaczną zaletą „Szepczącego w ciemności” na pewno jest grafika. Dodała lekturze mistycyzmu oraz grozy. Do tego stopnia, iż narysowane stworzenia pojawiły się w moim koszmarze, z którego obudziłam się z walącym sercem. Historia również jest bardzo interesująca i opowiada o przygodach profesora Alberta N. Wilmartha. Możemy zbadać obecność pozaziemskiego życia w okolicy Townshend w stanie Vermont. Na szczęście nie trzeba zapoznać się z poprzednimi ośmioma częściami cyklu, aby sięgnąć do tej pozycji. Każda opowiada inną historię i nie zauważyłam między nimi znaczących nawiązani.Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że ogromną wadą tej gry paragrafowej była mała różnorodność ścieżek, którymi możemy podążać. Często nie miałam nawet możliwości wyboru, lecz musiałam iść narzuconą drogą. Również na początku książki jest mnóstwo ścieżek, które bardzo szybko kończą grę. Z tego powodu musimy wielokrotnie czytać te same opisy przy kolejnych podejściach do historii profesora Wilmartha.Podczas pierwszego podejścia bardzo dobrze bawiłam się przy „Szepczącym w ciemnościach”. Przy kolejnych grach zaczęłam dostrzegać mały wybór dłuższych ścieżek historii i zostałam zmuszona do wielokrotnego czytania tych samych opisów, gdy nie chciałam zakończyć przygody przy samym wstępie. Zachęcam jednak do samodzielnego zapoznania się z tą grą paragrafową i wyrobieniem sobie własnej opinii na jej temat.
Z pewnością można uznać, że opowieści H.P. Lovercrafta są ponad czasowe i wciąż mogą budzić grozę w wielu czytelnikach. Stanowią również inspiracje do cyklu gier paragrafowych między innymi "Szepczącego w ciemności”, który został stworzony przez Giny’ego Valrisa. Powieści paragrafowe zdecydowanie wyróżniają się od zwykłych książek. Czytelnik nie przygląda się biernie...
“Szepczący w ciemności” Giny ValrisJest to dziewiąty tom serii Choose Cthulhu, w której zmierzamy się z historiami znanymi nam z opowiadań H.P. Lovecrafta. Przerobiłem już kilka poprzednich części i za każdym razem była to świetna przygoda. Spod pióra autorki w serii ukazały się wcześniej "Widmo nad Innsmouth" i “Bezimienne miasto”. Widmo do tej pory to jedna z moich ulubionych części, więc tym bardziej byłem ciekawy co Giny Valris przygotowała tym razem. Opowiadanie, na podstawie którego powstała ta gra paragrafowa jest mi znane, a mimo wszystko autorka potrafiła mnie nie raz zaskoczyć. Czułem, że poznaję historię na nowo i nie potrafiłem przewidzieć co się wydarzy. W tej historii wcielasz się w postać Alberta N. Wilmartha, profesora specjalizującego się amerykańskim folklorem. Jesteś głęboko przekonany, że dla lokalnych mitów i legend da się zawsze znaleźć naukowe wyjaśnienie. Dzięki twojemu podejściu zdobyłeś rozgłos i przydomek “nieprzyjemnego erudyty”. Podczas przerwy przed początkiem semestru na Uniwersytecie Miskatonic nadrabiasz zaległości w lekturze lokalnej prasy i korespondencji. Dowiadujesz się, że region Vermontu pogrążyły straszliwe powodzie, a mieszkańcy opowiadają o dziwnych ciałach unoszących się na wezbranych wodach. Nie wierzysz w te historie, ale twoją uwagę przyciąga list od jednego ze współpracowników z Uniwersytetu, który prosi cię o zbadanie związku lokalnych legend ze szczątkami wyłowionymi z rzeki. Zaczynasz się zastanawiać czy wziąć udział w tej sprawie, czy dać sobie spokój. Tak zaczyna się twoja historia, której los zależy od twoich wyborów. Ta część okazała się niezwykle klimatyczna, pełna sprzeczności, niedopowiedzeń, od początku czuć było napięcie, nie wiedziałem co jest prawdą, a co nie. Nie wiedziałem komu mogę zaufać. Historia niesamowicie mnie pochłonęła i zapewniła mi długą rozrywkę. Co najważniejsze do takich gier paragrafowych można wracać i za każdym razem wybrać inną drogę, a jest ich sporo. To najdłuższa część z tych, które do tej pory czytałem. Prawie 150 paragrafów daje nam bardziej rozbudowane drogi od niektórych zawartych w poprzednich grach z serii. Do mechaniki gry nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystkie możliwe ścieżki do obrania i każda decyzja czytelnika ładnie klei się z całością, nie pozostawiając żadnych dziur fabularnych. Za każdym razem jestem pełen podziwu jak wydawnictwo Black Monk dba o każdy wizualny szczegół. Cała seria jest pięknie wydana, w twardej oprawie z niesamowitymi i klimatycznymi ilustracjami. Na końcu każdej części znajdziemy Bestiariusz z najważniejszymi istotami i postaciami z gry. Polecam tę część wszystkim osobom, które z grami paragrafowymi miały już styczność i tym bardziej osobom, dla których byłoby to pierwsze spotkanie z taką formą rozrywki. Znajomość oryginalnego opowiadania nie jest konieczna, więc nie musicie się obawiać, że historia byłaby niezrozumiała. Mam nadzieję, że dzięki tej serii dużo czytelników z chęcią sięgnie po opowiadania H.P. Lovecrafta bo naprawdę warto. Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
“Szepczący w ciemności” Giny ValrisJest to dziewiąty tom serii Choose Cthulhu, w której zmierzamy się z historiami znanymi nam z opowiadań H.P. Lovecrafta. Przerobiłem już kilka poprzednich części i za każdym razem była to świetna przygoda. Spod pióra autorki w serii ukazały się wcześniej "Widmo nad Innsmouth" i “Bezimienne miasto”. Widmo do tej pory to jedna z moich...
„Usłysz głosy czające się w mroku…”„Szepczący w ciemności” autorstwa Giny Valris to już dziewiąta część serii gier paragrafowych Choose Cthulhu, w której kierujesz losami bohaterów znanych opowiadań H. P. Lovecrafta. Spokojnie, nie oznacza to, że Wasze zakończenie tej historii będzie takie samo jak u autora - to od Was zależy jakie decyzje podejmie Wasz bohater!Dziwne szczątki wyciągnięte z wezbranych rzek w Townshend, w stanie Vermont, wydają się świadczyć o obecności pośród wzgórz pozaziemskiego życia. Zaciekawiony piszesz do Henry'ego W. Akeley'a, miejscowego eksperta w tej dziedzinie. Jednak jego korespondencja szybko staje się pełna sprzeczności i deliryczna. Kim są dziwne istoty, które według niego kryją się wokół jego domu? Jakie są prawdziwe intencje tego badacza okultyzmu, który do listów dołącza niewytłumaczalne zdjęcia? Jednak najważniejsze pytanie, to co kryje się za przerażającymi sekretami, które Akeley szepcze w ciemności?Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy z Was wiedzą czym są gry paragrafowe, dlatego przychodzę do Was z małą ściągą: gra paragrafowa to książka, która opiera się na wyborze. Na podstawie fragmentu danej strony czytelnik/gracz podejmuje decyzję, którą „drogę” wybierze jego bohater. Po dokonaniu wyboru przenosicie się do paragrafu z odpowiednią numeracją i tak w kółko, aż nie dojdziecie do momentu, w którym strona kończy się słowem „Koniec”. Nic skomplikowanego, prawda? Do tej pory pamiętam, jak zapierałam się nogami i rękami przed tym rodzajem rozrywki, a teraz z niecierpliwością wyczekuję zapowiedzi kolejnej części tej serii!Ależ to było dobre! Może i 9 część Choose Cthulhu nie zdetronizowała moich ulubionych paragrafówek z tej serii („Sny w domu wiedźmy” oraz „Kolor z innego wszechświata”),to jednak tym razem świat stworzony przez H.P. Lovecrafta całkowicie mnie pochłonął.Do gustu przypadł mi bez wątpienia sposób budowania napięcia. Jak wiecie, uwielbiam czytać książki, w których od samego początku czuć, że coś wisi w powietrzu, a na horyzoncie pojawia się taki zwrot akcji, który zmiecie mnie z planszy. Czy było tak w przypadku tej części Choose Cthulhu? Zdecydowanie tak! Napięcie budowane jest stopniowo, z każdym kolejnym przeczytanym paragrafem, czułam, jak szaleństwo pochłania nie tylko mojego bohatera, ale również mnie samą. W pewnym momencie czułam się jakbym była w pewnym amoku - nie potrafiłam przestać czytać, moja ciekawość wzięła górę, a w moim umyśle co rusz pojawiła się myśl „jeszcze tylko jeden paragraf, zaraz na bank coś pierdyknie lub zakończę historię w szpitalu psychiatrycznym...”.Niestety nie jestem w stanie doradzić Wam, czy w „Szepczącym w ciemności” opłaca się ryzykować, czy jednak schować swoją pewność siebie i podejść do tego opowiadania z pewną ostrożnością. Scenariusze są różne - jedne są krótkie, np. mój pierwszy, który przeszłam w niewiele ponad pięć minut (mój aktualny rekord),ale trafiają się również te dłuższe (jeden z ostatnich scenariuszy trwał ponad godzinę). Dlatego jeśli jakiś scenariusz nie pójdzie po Waszej myśli, pamiętacie, że zawsze możecie raz jeszcze wrócić do danego paragrafu i rozegrać tę historię zupełnie inaczej.Nie wiem, czy powinnam Wam o tym mówić, ale jak już zdecydujecie się odwiedzić Vermoint, to będzie już tylko gorzej... Vermoint nie jest gościnnym miejscem dla przybyszów z zewnątrz. W zakamarkach tego miasteczka czekają na Was dziwni „ludzie”, które spowodują u Was coraz większe ciarki z każdym kolejnym paragrafem. Przygotujecie się na to, że mieszkańcy tego miasteczka będą śledzić każdy Wasz ruch!Na koniec kilka słów o pewnej „wadzie”, która według mnie jest zaletą, ale dla niektórych może być dużym minusem, ale do rzeczy... Na jednej stronie dostaniecie do wyboru decyzję, która odsyła Was do Choose Cthulhu 7: Kolor z innego wszechświata (kto jeszcze nie zakupił tej części, namawiam do kupienia, nie pożałujecie, pewna rodzina spowoduje u Was gęsią skórkę). Mnie osobiście ten „manewr” bardzo się spodobał, jednak zdaję sobie sprawę, że po tę część może sięgnąć osoba niemająca przy sobie tej drugiej gry paragrafowej. Nie mówię, że bez siódmej części będziecie bawić się kiepsko, ponieważ byłaby to nieprawda, jednak radzę Wam przygotować się, że pewien paragraf będzie zawierać ową informację.Czy „książkę” polecam? Tak, polecam ten tytuł ze względu na pewne zakończenie, które wbiło mnie w fotel. Nie chcę Wam za dużo powiedzieć, jednak powiem Wam tylko tyle, że jedno zakończenie tak zadziałało na moją psychikę, że przez kilka minut nie potrafiłam wyjść z szoku - do tej pory jestem zaskoczona jakim cudem nie domyśliłam się, że coś jest nie tak, a pewna osoba, nie jest tym, za kogo się podaje...
„Usłysz głosy czające się w mroku…”„Szepczący w ciemności” autorstwa Giny Valris to już dziewiąta część serii gier paragrafowych Choose Cthulhu, w której kierujesz losami bohaterów znanych opowiadań H. P. Lovecrafta. Spokojnie, nie oznacza to, że Wasze zakończenie tej historii będzie takie samo jak u autora - to od Was zależy jakie decyzje podejmie Wasz bohater!Dziwne...
Zdecydowanie najsłabsza cześć z całej serii. Mało ciekawe wybory i dość długo rozwijająca się akcja. Nie porwała mnie jak inne części, wręcz można powiedzieć że ledwie skończyłem.
Spójna, fajna aranżacja fabuły z opowiadania. Jest dużo ciekawych zakończeń, z czego jedno było naprawdę wybitne, i myślę, że nawet pasowałoby do konwencji oryginału.Super pozycja na dwa wieczory, albo jeden naprawdę długi.
Dodaj cytat z książki Choose Cthulhu 9: Szepczący w ciemności