Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Elżbieta Cherezińska
Jane Austen
Stephen King
Rafał Krzysztof Jaworowski
Hanya Yanagihara
Jakub Ćwiek
G.T. Karber
Rafał Junosza Piotrowski
Nicholas Sparks
Leonie Swann
OPISUJĘ RZECZY, KTÓRE JUŻ STRACIŁEMRozmowa z Jakubem MałeckimAgnieszka Włoka: Jak identyfikujesz swoją twórczość? Na ile ważne jest dla ciebie przyporządkowanie twoich książek do poszczególnych gatunków?Jakub Małecki: Wiesz, mam takie marzenie, żeby nie dało się ich przyporządkować, albo żeby przynajmniej było to trudne. Ja sam uwielbiam książki, które się wymykają z szufladek, pasują do wielu półek w księgarni jednocześnie, albo najlepiej nie pasują do żadnej. Ostatnio pomyślałem, że na przykład w empikach mógłby być taki regał z napisem „A te książki to już nie mamy pojęcia, gdzie położyć” i marzyłoby mi się, żeby tam stały właśnie te moje.Łukasz CzarneckiPRZEDSTAWIENIE MUSI TRWAĆNarodzony w epoce Edo teatr kabuki jest jedną z najciekawszych i najbardziej rozpoznawalnych japońskich tradycji kulturalnych. Wpisany w roku 2008 na listę UNESCO zachwyca kunsztem aktorów, barwnymi kostiumami i pomysłowymi efektami scenicznymi.Witold VargasSŁOWIAŃSKI MATRIX – OBSADAPierwszoplanowych bohaterów słowiańskiego Matrixa opisałem w poprzednim artykule. Teraz pozostaje zaprosić na scenę resztę obsady. Te jakże ważne postacie, które zarówno w filmie, jak i w słowiańskich baśniach, tworzą niepowtarzalny koloryt, bez którego opowieści byłyby zupełnie inne. Zanurzymy się w tkankę tych niezwykłych historii i poszukajmy ingrediencji może mniej sztandarowych, ale jakże istotnych na liście płac.Łukasz M. WiśniewskiSTAROŻYTNI OBCYWydawałoby się, że fakt obecności opowieści o kontaktach z Obcymi w kanonie literatury fantastycznonaukowej mógłby ułatwić fanom SF kontakty z osobami, traktującymi jako pewnik, że UFO to pojazdy pozaziemskie, a do tego przybywają one do nas od tysiącleci. Z zewnątrz zresztą chyba tak to wygląda, bo większość fantastów choć raz w życiu usłyszała: aha, czyli wierzysz w te zielone ludziki? Nic bardziej mylnego.Ponadto w numerze m.in.:– opowiadanie K. Matkowskiego i K. Rewiuka;– scenariusz RPG do systemu “Ostrza w Mroku”;– trzy strony przygód Lila i Puta;– felietony, recenzje i inne stałe atrakcje.
Opowiadania numeru dosyć zróżnicowane, ale bez jakichś rewelacji. Polacy piszą tym razem teksty „urlopowe”, być może zainspirowane pobytem za bliższą (Chorwacja) lub dalszą (Japonia) granicą. Natomiast teksty zagraniczne to w sumie taki wybór prozy fantastycznej mieszkańców USA z korzeniami w Indiach i na Karaibach. Ciekawie jest wyjrzeć poza brzeg talerza, ale tym razem prezentowane opowiadania nie zauroczyły.Publicystyka taka sobie. Owszem, jest wywiad z autorem dla zainteresowanych osobą Jakuba Małeckiego i artykuł o teatrze kabuki. Znajdzie się również krótkie wprowadzenie w fenomen paleoastronautyki (von Däniken i S-ka) i druga część próby „przełożenia” zagadnień z filmu „Matrix” na rodzime poletko słowiańskiej mitologii Vargasa. Ale i tak wszystkie te przyczynki blakną w porównaniu z felietonem Orbitowskiego o opowiadaniu, którego (chyba) nigdy nie napisze.
Opowiadania numeru dosyć zróżnicowane, ale bez jakichś rewelacji. Polacy piszą tym razem teksty „urlopowe”, być może zainspirowane pobytem za bliższą (Chorwacja) lub dalszą (Japonia) granicą. Natomiast teksty zagraniczne to w sumie taki wybór prozy fantastycznej mieszkańców USA z korzeniami w Indiach i na Karaibach. Ciekawie jest wyjrzeć poza brzeg talerza, ale tym razem...
Święci z Vukovaru - Krzysztof Rewiuk, Krzysztof MatkowskiWojna, traumy, Chorwacja. Styl i tematyka mocno skojarzyły mi się z fragmentami Exodusu Orbitowskiego. Mimo to, nie zdzierżyłem. Poddałem się po 1/3. Mętne i smętne mielenie tej samej nuty, bez nijakiego kroku w przód czy choćby w bok. Odrzuciło mnie.2/10Algorytm życia - Marta SobieckaBliski zasięg, ekstrapolacja typowych niepokoi - rozwój AI, nieustanna inwigilacja, deprecjacja człowieczeństwa, pandemia z nowinek i takie tam typowe gadżety. Wykonanie w miarę poprawne, amatorskie, bez bigla. Trzecia liga.5/10GSZeŚ - Vandana SinghZmiany klimatu, globalizacja, AI, korporacje. Czyli tradycyjny zestaw bliskozasięgowych straszaków. Dobrze napisane, kilka mikropomysłów, czytało się nieźle.7/10Sekretne życie dziewięciu murzyńskich zębów Jerzego Waszyngtona - Phenderson Djèlí ClarkKilka szortowych historyjek użytych w walce rasowej. Takie se.5/10Publicystyka:Marek Starosta pisze o coraz bardziej realnej, wspomaganej technicznie, telepatii. Dalej wywiad z Małeckim, ominąłem. Przeczytałem za to z ciekawością artykuł Łukasza Czarneckiego o teatrze Kabuki. Fajne, ale co to ma wspólnego z fantastyką? Vargas kontynuuje słowiański Matrix z poprzedniego numeru, a po nim, dalej wykopaliskowo, wspomnienia z czasów świetności koncepcji paleoastronautycznych. Kosik pisze o śladzie jaki zostawiamy w sieci i wykorzystujących go algorytmach, tym razem dla odmiany, uspokaja, że nie ma się czego bać. Mirosław Gołuński o lękach w literaturze. Na koniec Orbitowski na podstawie filmu Pragnienie odkrywa, że dobrymi chęciami piekło wybrukowane.Scenariusz RPG:Opowieści z Doskvol czyli alchemik, sierociniec i stary demon - Maria PiątkowskaScenariusz do systemu “Ostrza w Mroku”. Szkoda mi czasu na czytanie scenariuszy RPG. Pomylony pomysł.-1 do oceny numeru.Recenzje:Tak sobie. n-te tomy, wznowienia, reklamowe zamówienia. Raczej szkoda czasu.Komiks:Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Redakcja pojechała po bandzie. Tym razem aż trzy strony tego czegoś. odbiegnę od zwyczaju i podam sumaryczną ocenę tego ekstrawaganckiego wyczynu - 0/10. Naprawdę, szczena mi opadła.Warte lektury jedno średnie opowiadanie i niezwiązany z fantastyką teatr kabuki. Poza tym szrot i trochę zamówień reklamowych (Małecki, paleoastronautyka).2/10
Święci z Vukovaru - Krzysztof Rewiuk, Krzysztof MatkowskiWojna, traumy, Chorwacja. Styl i tematyka mocno skojarzyły mi się z fragmentami Exodusu Orbitowskiego. Mimo to, nie zdzierżyłem. Poddałem się po 1/3. Mętne i smętne mielenie tej samej nuty, bez nijakiego kroku w przód czy choćby w bok. Odrzuciło mnie.2/10Algorytm życia - Marta SobieckaBliski zasięg, ekstrapolacja...
Piękna okładka!Od razu na myśl przynosi Kraków ;). Zadziwiająco dobre artykuły w tym numerze. Wywiad z Małeckim obszerny i rzeczowy, tekst o teatrze niesamowity, tak samo ten o starożytnych obcych. No i Vargas tym razem funduje nam mindfuck w matrixowym stylu.Opowiadania szybko przeleciały tym razem, najlepsze moim zdaniem jest pierwsze o Świętych... twarde i klimatyczne, posiada głębię, podobało mi się. Algorytm Życia - całkiem przystępne sf ze spora ilością akcji, proste logiczne bez niespodzianek, utrzymane jakby w klimacie epidemii. Najtrudniej zaś czytało mi się GRZEŚ, ciężko mi było przebrnąć i czułem zmęczenie, może go nie zrozumiałem. Scenariusz RPG zamiast jeszcze jednego opowiadania - dzięki temu numer zasługuje na minus. Został wciśnięty na siłę i zdajcie sobie sprawę, że nie wszystkim czytelnikom się to spodobało - np. mnie nie.Mało felietonów. Kosik i te jego banalne i oczywiste filozofie pisane jak zwykle na kiblu. Orbitowski ok, ale napisz coś wreszcie swojego.
Piękna okładka!Od razu na myśl przynosi Kraków ;). Zadziwiająco dobre artykuły w tym numerze. Wywiad z Małeckim obszerny i rzeczowy, tekst o teatrze niesamowity, tak samo ten o starożytnych obcych. No i Vargas tym razem funduje nam mindfuck w matrixowym stylu.Opowiadania szybko przeleciały tym razem, najlepsze moim zdaniem jest pierwsze o Świętych... twarde i klimatyczne,...
Numer przeczytany dość szybko, bo dopadło mnie choróbsko.A w nim sporo ciekawych rzeczy.„Święci z Vukovaru” Funbolda (czyli panów Krzysztofów – R. i M.). Że panowie pisać umieją, wiadomo nie od dziś. Każde zdanie jest dopieszczone, przez tekst się płynie. Ale…I teraz uwaga – zabrzmi moja subiektywna subiektywność. Bo ja jednak z tych, co wolą czytać o „szkiełku i oku”, a nie o „czuciu i wierze”. Znaczy nie jest to literatura, która byłaby moim pierwszym wyborem. Ale zdecydowanie dobrze, że czytam i takie opowiadania. Bo to jest jednak – znowu moim zdaniem – już LITERATURA.Trochę mi jedynie zazgrzytała postać Marty, bo wyobrażałem sobie mnie wiadomo co, a tu bohater porzucił siostrę-schizofreniczkę? Tu było tego ciut za mało, bym winę narratora miał za zbrodnię stanu. Nieładnie, ale zdarza się dziś coraz częściej (vide staruszkowie porzucani w szpitalach i domach opieki).Na tle „Świętych…” dość blado wypada opowiadanie Marty Sobieckiej „Algorytm życia”. Po pierwsze – styl, po cacuszkach-faramuszkach Krzysztofów, wydaje się dość chropowaty. Ale mniejsza o styl, gdybyż pomysł był. A tu autorka bierze kilka wytartych klisz (robotyzacja zagrażająca ludzkiej pracy, pandemia jako oręż do zdobycia władzy, bezdomni jako ostatni niezepsuci ludzie, okraszone modną bardzo Japonią) i zbudowała z nich kolejną kliszę. Było, niestety!„GSZeŚ” Vandany Singh – całkiem ciekawy świat z globalnym ociepleniem w tle i oczywiście Złowrogimi Korporacjami. Jakoś tak wszystkie oświecone koła Zachodu twierdzą, że to Korporacje są winne, ale przecież nie oni, nie konsumenci!Gdyby tak każdy Amerykanin nie musiał latać co miesiąc z Nowego Jorku do Honolulu, gdyby każdy Brytyjczyk nie musiał mieć nowego ajfona w dniu premiery, a każdy Polak co chwilę nowej pary najków, to chyba byłoby lepiej w przyrodzie? Nie, to nie korporacje są winne. One tylko spełniają nasze zachcianki. To my, my niszczymy ten świat!Wyżołądkowałem się, to jeszcze „Sekretne życie dziewięciu murzyńskich zębów Jerzego Waszyngtona” Phendersona Djeli Clarke’a. Politpoprawność? Niech już będzie, bo to naprawdę ciekawie napisane opko. I choć to świat alternatywny, to jedynie z konkluzją nie mogę się zgodzić. Waszyngton uwolnił niewolników, bo magia murzyńskich zębów zadziałała? Jakaż to deprecjacja człowieka, który wybił się ponad umysłowość epoki i zrobił coś po prostu dobrego. Znaczy – propaganda!A w publicystce.Coś mi się zdaje, że Redaktorka przesłuchująca Małeckiego trochę się ślizga po temacie. Są dwa, trzy celne stwierdzenia, ale reszta to lanie wody (uwaga: należy wziąć poprawkę, że nic Małeckiego nie czytałem).Artykuł o japońskim teatrze kabuki dość ciekawy, ale co on do licha ma wspólnego z fantastyką? Wzmianka, że Japończycy wystawili Star Warsy, to chyba mało. „Starożytni Obcy” przypomnieli mi, jak to w zamierzchłych latach czytałem z wypiekami na twarzy książki Mostowicza.Vargas brnie w Matrixa, Kosik mętnie o ciekawym temacie, oraz całkiem ciekawy felieton Mirosława Gołuńskiego.Aha, Orbitowski jak zwykle nie zawodzi.Z wiadomych względów nie czytałem scenariusza RPG.Podsumowując – numer solidny, dla mnie bez szału.
Numer przeczytany dość szybko, bo dopadło mnie choróbsko.A w nim sporo ciekawych rzeczy.„Święci z Vukovaru” Funbolda (czyli panów Krzysztofów – R. i M.). Że panowie pisać umieją, wiadomo nie od dziś. Każde zdanie jest dopieszczone, przez tekst się płynie. Ale…I teraz uwaga – zabrzmi moja subiektywna subiektywność. Bo ja jednak z tych, co wolą czytać o „szkiełku i oku”,...
Dodaj cytat z książki Nowa Fantastyka 457 (10/2020)