Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Maciej Siembieda
Haruki Murakami
Mary Winifred Beard
Daphne du Maurier
Stuart Gibbs
Rafał Kosik
M.A. Kuzniar
Nele Neuhaus
Przemysław Piotrowski
Jack Vance
Czy w świecie pełnym przemocy jest jeszcze miejsce na piękno.W mroźny zimowy wieczór 1935 roku w Warszawie na pograniczu świata żydowskiego i chrześcijańskiego przychodzi na świat chłopiec. Szybko okazuje się, że ma on niezwykły dar. Nim jednak udaje się go rozwinąć, wybucha wojna, straszliwsza niż którakolwiek wcześniej w historii ludzkości.Inspirowana faktami opowieść o przyjaźni starego mistrza, kompozytora i profesora muzyki oraz małego żydowskiego chłopca, który okazuje się geniuszem. Chłopiec który po wojnie został laureatem Konkursu Chopinowskiego i zrobił wielką karierę pianistyczną, nigdy nie zapomniał o tym, co przeżył w warszawskim getcie Wyprowadzony na aryjską stronę w stroju dziewczynki, przez całe życie zmagał się z syndromem ocalałego: poczuciem winy, a jednocześnie odpowiedzialności, że on przeżył, podczas gdy tylu zginęło.Wstrząsająca opowieść o wojnie, która niszczy wszystko i o próbie życia po końcu świata.
"Dwa światła" to historia niezwykłego żydowskiego dziecka, który zostaje muzycznym geniuszem. Chłopiec razem ze swoją rodziną trafia do getta, w którym każdy dzień jest walką o przetrwanie. Wkrótce wraz z babcią udaje mu się opuścić getto, zmienia tożsamość i z Roberta Krauthammera staje się Andrzejem Czajkowskim. Gry na pianinie uczy go profesor Edward Sokołowski, który od samego początku widzi w nim znakomitego muzyka. I okazuje się, że w świecie, gdzie nie ma litości i trwa walka o przetrwanie ....... jest ktoś, kto pomoże mu rozwinąć talent. Uwielbiam książki Marii Paszyńskiej, a to kolejna piękna i smutna historia. Książka o okrutnych czasach wojennej Warszawy i o przyjaźni małego chłopca z dojrzałym muzykiem. Opowieść o okrucieństwie wojny, zagładzie getta i Powstaniu Warszawskim. Realia getta i wojny przeplatają się tu z przepięknym i subtelnym światem muzyki. Książka wzrusza i porusza, zmusza do refleksji i przemyśleń.
"Dwa światła" to historia niezwykłego żydowskiego dziecka, który zostaje muzycznym geniuszem. Chłopiec razem ze swoją rodziną trafia do getta, w którym każdy dzień jest walką o przetrwanie. Wkrótce wraz z babcią udaje mu się opuścić getto, zmienia tożsamość i z Roberta Krauthammera staje się Andrzejem Czajkowskim. Gry na pianinie uczy go profesor Edward Sokołowski, który...
W książce zderzają się ze sobą dwa wymiary tego samego świata. Jest zło, okrucieństwo, cierpienie, brud, głód i śmierć - wojenna rzeczywistość w warszawskim gettcie. Ale jest też miłość do muzyki, geniusz, ambicja, niezwykła przyjaźń międzypokoleniowa i relacja ucznia z nauczycielem. Te dwa oblicza świata łączy dziecko - Robert, niespełna dziesięcioletni Żyd o niespotykanym talencie muzycznym.Akcję śledzimy z punktu widzenia Roberta oraz profesora Edwarda Sokołowskiego. Chłopiec dorasta w gettcie, jest za mały, żeby pamiętać życie sprzed. Te pierwsze rozdziały są bardzo bolesne bo pokazują, do jak potwornych warunków człowiek, zwłaszcza młody, może się przyzwyczaić. Dla mnie też one byly najciekawsze. Robert cieszy się swoim życiem, nie tęskni do innego. Odczuwa braki, przede wszystkim głód, ale potrafi czerpać radość z prostych rzeczy - z aprobaty przyjaciela, wspólnych zabaw, z chwil spędzonych z ukochaną matką. Kiedy opuszcza getto jego świat się kończy. Czuje się zagubiony i obcy, ratunek znajduje dopiero w muzyce.Muzyka połączyła pokolenia. Życie młodego geniusza i starego profesora mogłyby być idealne gdyby nie wojna. I to niebezpieczeństwo i ciągła niepewność stale są obecne. "Dwa światła" to książka o wojnie, napisana z perspektywy nie ludzi silnych, walczących o wolność, ale tych najsłabszych, najbardziej bezbronnych. Jak każda taka historia chwyta za serce. Niestety, ja zupełnie nie poczułam tu magii muzyki, nie mogłam się wczuć w to, co przeżywali bohaterowie. Dlatego dużo mocniej przemówiły do mnie opisy niebezpieczeństw i kolejnych wydarzeń wojennych niż miłość Roberta do muzyki."Dwa światła" to historia inspirowana prawdziwymi postaciami i prawdziwymi wydarzeniami. Andrzej Czajkowski, genialny muzyk, laureat Konkursu Chopinowskiego, naprawdę spędził dzieciństwo w gettcie. Na jego przykładzie Maria Paszyńska pokazała, z czym borykali się dalej ocaleni. Książka pomimo naprawdę smutnej i nieprzewidywalnej fabuły, nie wciągnęła mnie. A przecież akcja była naprawdę dobra i dużo było momentów pełnych napięcia. Być może problemem byli bohaterowie i to, że z żadnym z nim nie mogłam się ani trochę utożsamić. Trochę mi się dłużyło. Zakończenie było bardzo dobre i zaskoczyło mnie na tyle, że wtedy mocniej się wciągnęłam i poczułam większą ekscytację. Chyba dopadł mnie też przesyt tą tematyką i potrzebuję chwili przerwy przed kontynuowaniem książek autorki. "Dwa światła" polecam każdemu, kto lubi powieści o II wojnie światowej, ale niestety nie mogę przyznać, że książka porusza do głębi.
W książce zderzają się ze sobą dwa wymiary tego samego świata. Jest zło, okrucieństwo, cierpienie, brud, głód i śmierć - wojenna rzeczywistość w warszawskim gettcie. Ale jest też miłość do muzyki, geniusz, ambicja, niezwykła przyjaźń międzypokoleniowa i relacja ucznia z nauczycielem. Te dwa oblicza świata łączy dziecko - Robert, niespełna dziesięcioletni Żyd o niespotykanym...
Piękna
Maria Paszyńska to jedna z moich ulubionych autorek, na jej powieściach nigdy nie zawiodłam się, dostarczyły mi wiele wzruszeń. Akcja tej powieści rozgrywa się podczas drugiej wojny światowej i nawiązuje do losów Żydów. Opowiada o niezwykłej przyjaźni małego chłopca i starszego mężczyzny, łączy ich miłość do muzyki, która jest środkiem porozumiewania się między nimi. Niezwykła powieść inspirowana jest autentycznymi postaciami: znakomitego muzykologa, pedagoga kilku pokoleń i kompozytora – Edmunda Waltera oraz uznanego za geniusza Andrzeja Roberta Krauthammera Czajkowskiego. Artur Rubinstein napisał o nim, że „ Andrzej Czajkowski jest jednym z najlepszych pianistów swojej generacji, a nawet kimś więcej – to cudowny muzyk” / cytat z książki str. 387/ . Autorka skupia się w powieści na wstrząsającej wojennej rzeczywistości Warszawy, życiu w gettcie żydowskim oraz ratowaniu i udzielaniu przez Polaków pomocy ludności żydowskiej. Jednym z uratowanych przed śmiercią w gettcie był przyszły laureat Konkursu im. Fryderyka Chopina - Andrzej Czajkowski, co zostało udokumentowane po wojnie w kancelarii prawnej. Życie genialnego chłopca, potem już dorosłego zdobywającego sukcesy genialnego wirtuoza było niezmiernie bolesne i tragiczne. Ludzie z darem szczególnie uzdolnionych odczuwają swoje emocje mocnej , intensywniej. W przypadku Andrzeja rzutowały na jego uczucia wcześniejsze relacje z matką, jej odrzucenie i inne wybory. Powieść, która na długo utrwali się w mojej pamięci, poruszająca, skłania do przemyśleń nad minionymi wydarzeniami.
Maria Paszyńska to jedna z moich ulubionych autorek, na jej powieściach nigdy nie zawiodłam się, dostarczyły mi wiele wzruszeń. Akcja tej powieści rozgrywa się podczas drugiej wojny światowej i nawiązuje do losów Żydów. Opowiada o niezwykłej przyjaźni małego chłopca i starszego mężczyzny, łączy ich miłość do muzyki, która jest środkiem porozumiewania się między nimi....
Niesamowita historia o woli przetrwania w czasach wojny. Żydowski chłopiec odnajduje radość w grze na fortepianie.
Książkę czytało mi się gorzej niż cykl „Owoc granatu” tej autorki. Może z powodu zbyt dużej czcionki, co sugeruje, że powieść została wydana z myślą o młodzieży. Irytowały mnie też monologi wewnętrzne Roberta-Andrzeja – były dość dojrzałe jak na 7-latka (może był to wpływ warunków, w jakich się wychowywał).Lektura książek, których bohaterami są muzycy, to zawsze motywacja dla mnie, by odsłuchać przynajmniej część utworów w nich wymienionych. I tak w przerwach w czytaniu mogłam zasłuchać się w koncertach fortepianowych Chopina. Przepiękne!M. Paszyńska pięknie pisze też o miłości małżeńskiej – wiernej, oddanej, trwałej. Przede wszystkim jednak dzieli się z czytelnikiem wiedzą na temat realiów wojennej Warszawy. Opisuje życie w getcie, w konspiracji, w piwnicach kamienic. Oczywiście –fragmentarycznie, bez szczegółowych analiz, jednak te migawki wystarczą, by czytelnik zdobył pewne wyobrażenie o codzienności cywilów pod okupacją niemiecką. Autorka ma wspaniałą umiejętność przenoszenia czytelników w przeszłość i znów wspaniale jej się to udało.
Książkę czytało mi się gorzej niż cykl „Owoc granatu” tej autorki. Może z powodu zbyt dużej czcionki, co sugeruje, że powieść została wydana z myślą o młodzieży. Irytowały mnie też monologi wewnętrzne Roberta-Andrzeja – były dość dojrzałe jak na 7-latka (może był to wpływ warunków, w jakich się wychowywał).Lektura książek, których bohaterami są muzycy, to zawsze motywacja...
Jak dla mnie najsłabsza że wszystkich książek Paszyńskiej przeczytanych przeze mnie,zbyt mało prawdopodobne aby tak mały chłopiec mógł tak wszystko pamiętac a co tego taka dojrzałość w tak młodym wieku,oby te czasy nigdy w historii świata się nie powtórzyły
Kapitalna i ponadczasowa opowieść o mistrzu i uczniu, miłości i porzuceniu, sztuce, emocjach i poświęceniu.
Piękna historia.
Profesor Edward Sokołowski jest znakomitym muzykologiem. Uczy młodsze pokolenie gry na pianinie. Jedną z jego uczennic jest Felicja, która ma wrodzony talent do muzyki, jednak pewnego dnia chce wyjechać i studiować co innego. Gdy wraca jest w ciąży, a mężczyzna z którym miała mieć dziecko porzuca ją. W 1935roku w noc chanukową rodzi syna Roberta. Jest dla wszystkich oczkiem w głowie i cudem. Szczęście oraz radosne dni mają się jednak zmienić w koszmar. Wraz z wybuchem II wojny światowej Felicja wraz z matką i 4-letnim synem trafiają do getta. Tam nie ma dla nikogo litości, a każdy dzień jest walka o przetrwanie. Mały Robert jak na swój wiek zaznał bardzo dużo złych rzeczy, które dziecko nie powinno widzieć. Śmierć ludzi na ulicach, walka o pożywienie, strzelanie do niewinnych ludzi. Jednak, gdy Profesor Edward wraz z małżonką Wandą dowiadują się, że ich sąsiedzi przeżyli próbują ich z stamtąd wyciągnąć. Robert wraz z babcia uciekają z piekła pod innymi imionami. Już wtedy Edward widzi w chłopcy potencjał na znakomitego muzyka i postanawia uczyć to gry na pianinie. Ale czy wszystko pójdzie w dobrym kierunku i czy los znowu ich nie rozdzieli?
Profesor Edward Sokołowski jest znakomitym muzykologiem. Uczy młodsze pokolenie gry na pianinie. Jedną z jego uczennic jest Felicja, która ma wrodzony talent do muzyki, jednak pewnego dnia chce wyjechać i studiować co innego. Gdy wraca jest w ciąży, a mężczyzna z którym miała mieć dziecko porzuca ją. W 1935roku w noc chanukową rodzi syna Roberta. Jest dla wszystkich oczkiem...
Wolał zimę. Ona nie niosła obietnic, nie rozpalała nadziei (...) To zimą wracało do niego najwięcej dobrych wspomnień. Kto wie, może właśnie dlatego, że niemal wszystkie barwy, zapachy, odgłosy natury pozostawały wtedy uśpione i nie rozpraszały jego myśli. Zimą czas płynął inaczej. Powoli, leniwie.
Wolał zimę. Ona nie niosła obietnic, nie rozpalała nadziei (...) To zimą wracało do niego najwięcej dobrych wspomnień. Kto wie, może właśnie...
Przez lata nauczył się cierpliwości, przyzwyczaił się do tego, że kolejne dekady życia upływały szybciej niż poprzednie, spowalniając jednak jego samego.
Przez lata nauczył się cierpliwości, przyzwyczaił się do tego, że kolejne dekady życia upływały szybciej niż poprzednie, spowalniając jednak...