Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Beata Biały
James Clear
J.H. Markert
Ewa Sobieniewska
Joanna Kuciel-Frydryszak
Cezary Harasimowicz
T. Kingfisher
Charles Casillo
Maria Paszyńska
Sam Sedgman
Amber Patterson uważa, że jest stworzona do życia w luksusie. Ma wybujałe ambicje, zero skrupułów i spore zdolności aktorskie. Daphne Parrish ma wszystko, o czym marzy Amber. Bogatego i przystojnego męża, luksusowy dom i udane dzieci. Prowadzi idealne, pozbawione trosk życie.Amber obmyśla plan, jak zająć jej miejsce. Bez skrupułów, krok po kroku wdziera się w życie Parrishów, umiejętnie manipulując wszystkimi członkami rodziny. Prowadzi cyniczną grę, ale musi się spieszyć, bo na jaw mogą wyjść jej sekrety z przeszłości. Nie wie, że jest tylko pionkiem i to nie ona rozdaje karty.
Historia to odgrzewany kotlet, a styl pisania rodem z wypracowania z podstawówki.
Co prawda bardzo szybko, bo już od początku tej książki spodziewałam się takiego zakończenia to książka mnie wciągła i czytałam z zainteresowaniem. Podobało mi się to, że czytamy z perspektywy obu najważniejszych bohaterek tej książki i poznajemy ich zamiary. Całkiem przyjemna lektura, ale miałam wrażenie, że już coś takiego czytałam...
Teoretycznie ta książka powinna być idealna dla kogoś, kto w danym momencie sięga po rzeczy lekkie, łatwe i przyjemne. Niestety, książkę Liv Constantine (a w istocie dwóch sióstr Constantine: Linn i Valerie, kryjących się pod tym pseudonimem) należy brać do ręki tylko w naprawdę złym momencie życia - takim, w którym jest się w stanie przyswajać tylko zupełne głupoty, do tego kiepsko napisane.Daphne Parrish jest piękna i wiedzie luksusowe życie u boku męża, niezwykle przystojnego Jacksona Parrisha, który robi karierę biznesową w Nowym Jorku. Mają piękny dom, dwie córeczki i są bogaci aż do obrzydzenia (pomyślcie o czym chcecie: oni na pewno to mają!). Amber Patterson jest z kolei niezbyt zamożna, za to psychopatyczna (widać to od pierwszej strony, zatem nie zdradzam żadnych szczegółów). Uważa, że to właśnie jej świat powinien zaoferować wszystko co najlepsze, a skoro się z tym ociąga, ona sama musi wziąć sprawy w swoje ręce. Opracowuje w związku z tym misterny plan, mający doprowadzić ją do celu jakim jest wyeliminowanie obecnej żony Jacksona Parrisha i zajęcie jej miejsca. Książka składa się z dwóch części: pierwsza jest opowieścią Amber, druga – Daphne. Trzecia zaś, najkrótsza, w zamierzeniu miała być, jak sądzę, wielkim finałem. Niestety, całość napisana jest tak drętwo (nie przypuszczam, aby to była wina tłumaczenia),a wszystko tak naciągane, że ów finał sprawia wrażenie co najwyżej wystrzału z kapiszona, do tego na tyle zawilgłego, że autorki chciały pozbyć się go czym prędzej, gdyż brudził im kieszenie. Czarne charaktery są w tej książce czarne jak najczarniejsza noc w najdalszym zakątku Bieszczad w listopadzie, zaś pozytywne śnieżnobiałe jak gdyby zostały wyprane w Vizirze i wypłukane w Coccolino. Zatem, jeśli jak ja macie alergię na detergenty, trzymajcie się od tego dzieła z daleka!
Teoretycznie ta książka powinna być idealna dla kogoś, kto w danym momencie sięga po rzeczy lekkie, łatwe i przyjemne. Niestety, książkę Liv Constantine (a w istocie dwóch sióstr Constantine: Linn i Valerie, kryjących się pod tym pseudonimem) należy brać do ręki tylko w naprawdę złym momencie życia - takim, w którym jest się w stanie przyswajać tylko zupełne głupoty, do...
Ta książka to “nowość” z 2017 roku. A co! lepiej późno niż później 😀.Wciąż pałętała mi się na obrzeżach świadomości i raz wrzucałam na półkę, a raz ją stamtąd strącałam.W końcu nadszedł ten moment, że sięgnęłam i…przepadłam.I nie…nie jest to wiekopomne dzieło, ale na ten moment bardzo mi było potrzebne coś lekkiego, coś z kobiecą intrygą, coś co w tej chwili pomoże skupić myśli na czymś innym.Amber Patterson zawsze uważała, że jest stworzona, by opływać w luksusy. Z mniejszym lub większym skutkiem (z naciskiem na to pierwsze) dąży do tego, aby to osiągnąć.Kiedy poznaje Daphne Parrish, widzi w tym szansę na osiągnięcie swojego celu. Daphne ma wszystko to czego Amber pragnie- bogatego i przystojnego męża, piękny dom, luksusowe życie, drogą biżuterię, markowe ubrania, a do tego dwie urocze córeczki.Amber wiele dałaby za to, aby przejąć świat kobiety na własność i ma swoje sposoby, by jej marzenia stały się rzeczywistością.Realizując swój plan wkrada się w łaski Daphne, zaprzyjaźnia się z nią i zręcznie manipuluje wszystkimi członkami rodziny.Jej przebiegłość zostaje nagrodzona i zostając kochanką pana Parisha jest coraz bliżej wyznaczonego celu.Pozbawiona skrupułów, mając za sobą niezbyt chlubną przeszłość, wie że musi się śpieszyć nim ta przeszłość zdoła ją dogonić.Nie spodziewa się, że to nie ona pociąga za sznurki i że w tej grze może być tylko marionetką.Uważam, że to dobra pozycja poruszająca temat manipulacji, zdrady, przemocy, nadmiernej kontroli, socjopatycznych umysłów, bólu i strachu.Mimo iż fabuła jest w pewnym stopniu przewidywalna, to jednak ta przewidywalność nic jej nie ujmuje. Czytałam z ciekawością jak to się wszystko rozwinie i kto z tego trójkąta wyjdzie na plus.Historię poznajemy zarówno z punktu widzenia kochanki jak i żony, co daje nam możliwość poznania postaci i zrozumienia motywów ich działania.Doskonały obraz tego, do czego jest w stanie posunąć się człowiek, aby spełnić swoje nierzeczywiste cele. A że obraz ten jest deczko przerysowany? Na świecie dzieją się różne rzeczy. Jedyne zastrzeżenia jakie mam, to przeprowadzenie samego zakończenia. Szast, prast i pozamiatane. Dla mnie to trochę za mało 🙂
Ta książka to “nowość” z 2017 roku. A co! lepiej późno niż później 😀.Wciąż pałętała mi się na obrzeżach świadomości i raz wrzucałam na półkę, a raz ją stamtąd strącałam.W końcu nadszedł ten moment, że sięgnęłam i…przepadłam.I nie…nie jest to wiekopomne dzieło, ale na ten moment bardzo mi było potrzebne coś lekkiego, coś z kobiecą intrygą, coś co w tej chwili pomoże...
Jaka ta książka jest dobra! Jest tu wszystko czego oczekuję od tego gatunku. Rozbudowany profil psychologiczny bohaterów, napięcie, element zaskoczenia (mniejszy lub większy ale jest),odczuwanie lekkiego niepokoju podczas lektury. Jestem pewna, że fanom B.A. Paris przypadnie do gustu.
Temat stary jak świat: młoda, atrakcyjna, biedna dziewczyna z niższych sfer,znajduje cel w życiu, którym jest: uwodzenie bogatych mężczyzn i cieszenie się luksusowym życiem, które zna jedynie z filmów i rubryk towarzyskich w czasopismach. Jest cyniczna, wyrachowana i doskonale wie kogo wybrać na swoją ofiarę. Tym razem gra o bardzo wysoką stawkę, wystawne życie, luksus o jakim nawet nie śniła i przystojnego, męża, który chwilowo tworzy szczęśliwą rodzinę z niejaką filantropką- Daphne Parrish.Do jakich czynów jest w stanie posunąć się Amber, aby osiągnąć swój cel? Czy uda jej się rozbić szczęśliwą rodzinę?Genialna książka! Uwielbiam taką tematykę. Końcówka genialna! Zajrzyjcie w wolnej chwili do krainy luksusu i bogactwa.
Temat stary jak świat: młoda, atrakcyjna, biedna dziewczyna z niższych sfer,znajduje cel w życiu, którym jest: uwodzenie bogatych mężczyzn i cieszenie się luksusowym życiem, które zna jedynie z filmów i rubryk towarzyskich w czasopismach. Jest cyniczna, wyrachowana i doskonale wie kogo wybrać na swoją ofiarę. Tym razem gra o bardzo wysoką stawkę, wystawne życie, luksus o...
Nie ważne, jakie karty masz, ale jakimi grasz...
Nastawiłam się na lekką, niezobowiązującą lekturę w sam raz na upalne dni. Rzeczywiście "zostać panią Parrish" to jedna z tych książek, które można przeczytać bez większego skupienia, nie tracąc niczego z fabuły. Ot, historia jakich wiele. Jedna kobieta ma wszystko, druga koniecznie chce zająć jej miejsce. Z góry wiadomo jak to się skończy i jaki będzie zwrot akcji. Autorki podzieliły historię na trzy części. Poczatkowo czytało się dobrze. Momentami powieść bywała nużąca, ponieważ wałkowany był ciągle ten sam temat. Druga część prezentowała się nieco gorzej. Autorki przeszły do zwrotu akcji, ale moim zdaniem pewne wątki zostały mocno spłycone. Ale to co zaserwowały w części trzeciej to po prostu PORAŻKA. Wszystkie wątki zostały skrócone do minimum, napisane pospiesznie, zupełnie jakby autorki same miały już dosyć tej powieści i chciały ją natychmiast zakończyć. Bohaterowie stracili charaktery, zachowywali się inaczej (Większości przypadków nie dało się wytłumaczyć sytuacją). Wydarzenia absurdalne. Całej trzeciej części bliżej jest do parodii niż thrillera. Jak można było tak zepsuć książkę. Strata czasu. Jeśli ktoś w trakcie czytania ma wątpliwości czy kontynuować to może śmiało zrezygnować. Później jest tylko gorzej.
Nastawiłam się na lekką, niezobowiązującą lekturę w sam raz na upalne dni. Rzeczywiście "zostać panią Parrish" to jedna z tych książek, które można przeczytać bez większego skupienia, nie tracąc niczego z fabuły. Ot, historia jakich wiele. Jedna kobieta ma wszystko, druga koniecznie chce zająć jej miejsce. Z góry wiadomo jak to się skończy i jaki będzie zwrot akcji....
Sięgając po te książkę nie miałam jakiś wybitnych oczekiwań, nie miałam wcześniej żadnej styczności z autorką, wiec miała u mnie czystą kartę. Nie sądziłam że książka będzie aż tak wciągająca, a historia aż tak pełna zwrotów akcji. Czasem stylistyka pisania pozostawia trochę do życzenia, ale i tak jest to jedna z dobrych książek, które bym poleciła.
Przyzwoite 6,5 gwiazdek.W połowie mocny zwrot akcji, ale taki, którego można było się spodziewać (Autorka zostawiła w pierwszej połowie kilka sugestii).
Dodaj cytat z książki Zostać panią Parrish