Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Piotr Szumowski
Marta Bijan
Jonathan Haidt
Terry Hayes
Sarah J. Maas
Jo Nesbø
You Yeong-Gwang
Amie Kaufman
Marta Nowik
Paulina Hendel
Wciągająca epicka historia o rodzinie, miłości, władzy, żądzy i polityce. Popis literackiej wirtuozerii. Powieść Dennisa Lehane`a bezkompromisowo opisuje polityczne i społeczne niepokoje w kraju, stojącym na rozdrożu między przeszłością i przyszłością. Autor przedstawia losy dwóch bostońskich rodzin, białej i czarnej, w pełnych dramatyzmu latach pierwszej wojny światowej. Młody policjant Danny Coughlin, syn znanego i popularnego kapitana policji, przenika do środowiska emigrantów i anarchistów, by ścigać niebezpiecznych radykałów. Luther Laurence, uciekający przed gangsterem z Tulsy, pracuje u rodziny Coughlinów i rozpaczliwie stara się wrócić do ciężarnej żony. W powieści pojawiają się najsławniejsi ludzie owych czasów – Babe Ruth, Eugene O’Neill, lewicujący działacz Jack Reed, W.E.B. DuBois, założyciel Narodowego Stowarzyszenia na Rzecz Kolorowych, Mitchell Palmer, bezlitosny prawnik Wodrowa Wilsona, ścigający czerwonych, przebiegły gubernator Massachusetts Calvin Coolidge i ambitny młody prawnik z Departamentu Sprawiedliwości, John Hoover. Kulminacyjnym momentem akcji, osnutej na niektórych kluczowych wydarzeniach tamtych lat – w tym epidemii grypy hiszpanki – jest strajk bostońskiej policji w 1919 roku. Lehane analizuje zbrodniczą przemoc i niepohamowaną dynamikę życia w kraju wstrząsanym wewnętrznymi niepokojami. Danny, Luther i ich bliscy rozpaczliwie starają się odnaleźć własną tożsamość w coraz bardziej burzliwych czasach. Stopniowo stają się dla siebie rodziną i wspólnie stawiają opór nadciągającej fali biedy, kłopotów i nadziei, która odmieni ich życie. Fascynująca epopeja… Wizja odkupienia i tryumfu ludzkiego ducha.„PUBLISHERS WEEKLY”Opisując strajk bostońskich policjantów Dennis Lehane zajmuje się niespokojnymi początkami dwudziestego wieku w Ameryce i, jak na mistrza narracji przystało, bez trudu ożywia ten ogromny fresk historyczny. Jego postaci są jednocześnie realne i heroiczne, akcja nie zamiera ani na chwilę. Książka – pełna dramatycznych wydarzeń, konfliktów, polityki – jest napisana prozą soczystą, satysfakcjonującą i zawsze bez reszty wciągającą. Przygotujcie się na maraton czytelniczy! Tę grubą powieść będziecie chcieli przeczytać jednym tchem.STEWART O'NAN, autor „Last Night at the Lobster”, „A Prayer for the Dying” i „Snow Angels”
Książka zaczyna się od opisu gry w baseball, a baseball to dla mnie to gorzej niż czarna magia. Przebrnąwszy przez początek (na pewno bliższy Amerykanom niż nam Europejczykom) opowieści powoli zaczęłam rozsmakowywać się w lekturze i mocno przeżywać opisywane wydarzenia. Pomimo, że autor porusza niezwykle trudne tematy robi to w sposób ekscytujący, dzięki czemu czytanie to prawdziwa przyjemność, wręcz trudno oderwać się od lektury. Już dawno nie czytałam czegoś tak wspaniałego.
Książka zaczyna się od opisu gry w baseball, a baseball to dla mnie to gorzej niż czarna magia. Przebrnąwszy przez początek (na pewno bliższy Amerykanom niż nam Europejczykom) opowieści powoli zaczęłam rozsmakowywać się w lekturze i mocno przeżywać opisywane wydarzenia. Pomimo, że autor porusza niezwykle trudne tematy robi to w sposób ekscytujący, dzięki czemu czytanie to...
Dennis Lehane ma w swoim dorobku całkiem sporo zekranizowanych powieści, każda kolejna to gwarancja przynajmniej dobrego poziomu."Miasto niepokoju" to pierwsza część trylogii, w której główną rolę gra rodzina Coughlinów, imigrantów z Irlandii. Akcja dzieje się na początku XX wieku, czyli w czasie burzliwych wydarzeń dziejących się w Stanach Zjednoczonych. Thomas i Danny są policjantami, jednak nie ma między nimi porozumienia. Danny jest jednym z inicjatorów strajku, który wykorzystany przez anarchistów przeradza się w regularną bitwę miejską na ulicach Bostonu.Książka ta jednak nie ogranicza się jedynie do opisania zawodowych perypetii obu panów. Jest tu też bardzo skomplikowany wątek rodzinny, oraz sporo wątków pobocznych, w których główną rolę odgrywają korupcja, oraz kwestie nierówności rasowych.Powieść zdecydowanie godna polecenia, z pewnością niebawem sięgnę po kolejne tomy.
Dennis Lehane ma w swoim dorobku całkiem sporo zekranizowanych powieści, każda kolejna to gwarancja przynajmniej dobrego poziomu."Miasto niepokoju" to pierwsza część trylogii, w której główną rolę gra rodzina Coughlinów, imigrantów z Irlandii. Akcja dzieje się na początku XX wieku, czyli w czasie burzliwych wydarzeń dziejących się w Stanach Zjednoczonych. Thomas i Danny są...
boston ,trudne czasy po I wojnie światowej, nadchodzący kryzys ,strajki ,epidemia "hiszpanki" , rasizm .
Może jest dobra może jest wciągająca i interesująca, ale mnie nie zainteresowała. Głównie przez styl pisania i mnogość bohaterów oraz przeskoki wątków. Nie ogarniałem. Próbowałem, ale niestety poległem, a może i szkoda ... ;-/
Kolejna lektura od Dennisa Lehane'a, z którą przyjemnie spędziłem czas. No i nie pamiętam, kiedy ostatnio uśmiechnąłem się gdy czarny charakter ginie w książce, a tak właśnie było z McKenną. Autor ciekawie wprowadził wątek Babe'a Rutha łączący głównych bohaterów. Osoby zafascynowane Bostonem powinny przeczytać.
Dennis Lehane znany mi jest z takich świetnych tytułów jak "Wyspa tajemnic" i "Rzeka tajemnic", więc sięgając po jego powieść miałem spore oczekiwania. Akcja rozgrywa się w Bostonie w 1918 roku. Głównym bohaterem jest policjant Danny, który pochodzi z wpływowej rodziny, ale ma charakter buntownika. Wraz z innymi policjantami chcą walczyć o swoje prawa i domagają się godziwszych warunków. W życiu głównego bohatera wiele się działo i te losy były ciekawie opisane. Są też wątki poboczne jak czarnoskóry Luther, który musiał uciec do Bostonu i się ukrywać, zły policjant McKenna, który nienawidzi czarnoskórych, wątki terrorystyczne, strajk i gigantyczne rozróby w mieście. Ciekawe było dookoptowanie do fabuły legendarnego baseballisty Babe Ruth`a. Pisarz ma świetne i lekkie pióro, nie gubił się w wielowątkowej historii, mimo długości czytało się szybko i sprawnie. Nie była to książka wybitna, ale stała na wysokim poziomie i ani trochę się nie nudziłem. Polecane miłośnikom amerykańskiej literatury.
Dennis Lehane znany mi jest z takich świetnych tytułów jak "Wyspa tajemnic" i "Rzeka tajemnic", więc sięgając po jego powieść miałem spore oczekiwania. Akcja rozgrywa się w Bostonie w 1918 roku. Głównym bohaterem jest policjant Danny, który pochodzi z wpływowej rodziny, ale ma charakter buntownika. Wraz z innymi policjantami chcą walczyć o swoje prawa i domagają się...
Jedna z najlepszych książek, jakie w życiu przeczytałam. Mimo, że temat nie mój, Boston nie mój, intrygi nie moje - a może nie "mimo, że", a "właśnie dlatego"? Nie mam pojęcia. Ta książka jest doskonała.
Bardzo dobra powieść. Ciekawa narracja aczkolwiek mimo wszystko kilka wątków mnie nie zainteresowało. Szczególnie wątek Babe Rutha. Polecam czytelnikom, którzy lubią beletrystykę połączona z wydarzeniami historycznymi.
Niemal równo sześć lat temu po raz pierwszy zetknąłem się z twórczością Denisa Lehanea. Książką, którą wówczas przeczytałem, była "Wyspa tajemnic". Choć minęło tyle lat i wiele, bardzo wiele książek w tym czasie przeczytałem, do dzisiaj pamiętam styl, który mnie urzekł. Miałem nadzieję, że podobną magię poczuję czytając "Miasto niepokoju".Niestety, pod tym względem trochę się zawiodłem. Nie jest to książka zła. Z pewnością jest to kawał dobrej opowieści... no ale właśnie niewiele pozatym. Są momenty zaskakujące, ale przeplatają się z takim literackim standardem. Jest sporo smaczków. Opis ówczesnego amerykańskiego społeczeństwa i jego licznych problemów. Wcale nie zawsze był to "land of dreams", a w historii tego skrawka ziemi jest też sporo wstydliwych momentów. No i najważniejsze na koniec. To wręcz zabawne, jak bardzo aktualna ta książka jest dzisiaj, skoro na tapecie mamy zamieszki na ulicach, niepokoje społeczne, strajki i epidemię w tle...
Niemal równo sześć lat temu po raz pierwszy zetknąłem się z twórczością Denisa Lehanea. Książką, którą wówczas przeczytałem, była "Wyspa tajemnic". Choć minęło tyle lat i wiele, bardzo wiele książek w tym czasie przeczytałem, do dzisiaj pamiętam styl, który mnie urzekł. Miałem nadzieję, że podobną magię poczuję czytając "Miasto niepokoju".Niestety, pod tym względem trochę...
Dennis Lehane jest jednym z moich ulubionych pisarzy, jego książki mają niepowtarzalny klimat i "to coś", co sprawia, że czytanie to prawdziwa przyjemność i człowiek zatraca się w jego opowieściach. "Miasto niepokoju" rozpoczyna cykl Joe Coughlin o irlandzkiej rodzinie w Bostonie na początku XX wieku. Akcja powieści rozpoczyna się pod koniec pierwszej wojny światowej i kończy tuż po strajku policji w Bostonie w 1919 r. oraz wprowadzeniu prohibicji w styczniu 1920 roku w Stanach Zjednoczonych. Okres w historii Stanów bardzo burzliwy - echa rewolucji październikowej w Rosji rozlewają się po całym świecie i docierają do Ameryki. Walka o prawa pracownicze, konflikty rasowe, społeczne, próba utrzymania starego porządku a to wszystko w tyglu narodowości mieszkańców Bostonu: Irlandczyków, Włochów, Żydów, mieszkańców Europy wschodniej szukających w Bostonie ziemi obiecanej. W powieści pojawiają się autentyczne postacie z tamtego okresu: Babe Ruth - basebolista uznany na najlepszego gracza w historii tej dyscypliny, Louis Fraina - współzałożyciel Amerykańskiej Partii Komunistycznej, oraz wówczas młody prawnik z Departamentu Sprawiedliwości John Hoover, późniejszy szef FBI. Jak w takich czasach odnaleźć własną tożsamość, po której opowiedzieć się stronie, czy wybór będzie właściwy i jakie będą tego konsekwencje? Gorąco polecam.
Dennis Lehane jest jednym z moich ulubionych pisarzy, jego książki mają niepowtarzalny klimat i "to coś", co sprawia, że czytanie to prawdziwa przyjemność i człowiek zatraca się w jego opowieściach. "Miasto niepokoju" rozpoczyna cykl Joe Coughlin o irlandzkiej rodzinie w Bostonie na początku XX wieku. Akcja powieści rozpoczyna się pod koniec pierwszej wojny światowej i...
Człowiek nie tęskni, jeśli zapomniał, jak się kocha.
Wystarczy sekunda,żeby ktoś zmienił twoje życie tak,że już nigdy nie będzie takie samo. Jedna sekunda.
Jednak coś ich łączyło, coś niewidocznego, ale naładowanego elektrycznością, coś mocniejszego niż połączone dłonie. Ta więź była nie tylko elektryczna, ale i spokojna. Emanowała ciepłem i spokojem. Uczciwością.
Jednak coś ich łączyło, coś niewidocznego, ale naładowanego elektrycznością, coś mocniejszego niż połączone dłonie. Ta więź była nie tylko e...