Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
James Clear
Maggie O'Farrell
Weronika Jaczewska
Katarzyna Barlińska P.S. Herytiera
Stacia Stark
Klaudia Muniak
Tsering Yangzom Lama
Klaudia Zacharska
Sally Rooney
Tomasz Pirowski
Dopóki nie poznam samej siebie, nie będę w stanie stwierdzić, kiedy zachowuję się normalnie, a kiedy nie. Nie mogę zrujnować sobie życia tylko dlatego, że straciłam pamięć.
- Tak, poświęciłem się. Chciałem ci w ten sposób jaśniej przedstawić pewne sprawy. Rodzaj praktycznych ćwiczeń z pragmatyki płci. - Świnia. I w dodatku naukowa. Z pragmatyki? Nigdy o tym nie słyszałam. To jakieś nowe zboczenie?
To wszechobecna w różnorodności niedoskonałość kreuje rzeczywistość, a nie wydumany utopijny ideał.
(...) filmy romantyczne kończą się zdecydowanie za wcześnie. Zazwyczaj wtedy, kiedy bohaterowie zaczynają być razem albo jedno z nich umiera, zanim związek się rozwinie. Dlatego dostajemy tylko wyobrażenie ich idealnego związku. Jako widzowie nie widzimy, jak z biegiem czasu drobne rysy przekształcają się w pęknięcia, a te w ogromną przepaść, której nie sposób zasypać.
Nie wiem, jak jest teraz, ale w niedawno minionych czasach byli tacy dżentelmeni, którym możność wychłostania ofiary dostarczała czegoś, co przywodzi na pamięć markiza de Sade i panią de Brinvilliers. Sądzę, że to doznanie ma w sobie coś, wskutek czego serce tych dżentelmenów zamiera słodko, a zarazem boleśnie. Są ludzie, którzy jak tygrysy łakną krwi. Kto raz zakosztował tej władzy, tego bezgranicznego panowania nad ciałem, krwią i duchem takiego samego jak on człowieka, podobnie stworzonego, brata w Chrystusie, kto zakosztował tej władzy, kto miał całkowitą możność poniżyć największym poniżeniem inną istotę, stworzoną na obraz i podobieństwo Boże, ten już jakoś nieuchronnie przestaje władać nad swoimi doznaniami. Tyrania to nałóg, potrafi się rozwijać i wreszcie rozwija się w chorobę. Twierdzę, że najlepszy człowiek może wskutek przyzwyczajenia zordynarnieć i stępieć do stanu dzikiej bestii. Krew i władza odurza: rozwija się grubiaństwo, wyuzdanie; dla umysłu i uczucia stają się dostępne, a w końcu słodkie, najbardziej nienormalne zjawiska. Człowiek i obywatel ginie w tyranie na zawsze, powrót zaś do godności ludzkiej, do skruchy, do odrodzenia jest już dla niego prawie niemożliwy. Dodajmy, że przykład, możność takiej samowoli działa zaraźliwie na całe społeczeństwo: władza tak jest ponętna. Społeczeństwo, które obojętnie patrzy na takie zjawisko, jest już zarażone w samej swej istocie.
Nie wiem, jak jest teraz, ale w niedawno minionych czasach byli tacy dżentelmeni, którym możność wychłostania ofiary dostarczała czegoś, co przywodzi na pamięć markiza de Sade i panią de Brinvilliers. Sądzę, że to doznanie ma w sobie coś, wskutek czego serce tych dżentelmenów zamiera słodko, a zarazem boleśnie. Są ludzie, którzy jak tygrysy łakną krwi. Kto raz zakosztował tej w...
- Widzicie, panie Grieg, w jakiż niezawodny sposób funkcjonuje inkwizytorskie szkolenie - powiedziałem. - Instynktownie, powtórzę to: instynktownie wybrałem natychmiast lokalizację sekretnego wejścia. Rozum mógł jeszcze błądzić po rubieżach podejrzeń i przypuszczeń, intuicja jednakże zadziałała pewnie oraz bez zarzutu. - No, no, człek nieuprzejmy mógłby nawet powiedzieć, że wasz tyłek przewyższa sprytem waszą głowę.
- Widzicie, panie Grieg, w jakiż niezawodny sposób funkcjonuje inkwizytorskie szkolenie - powiedziałem. - Instynktownie, powtórzę to: instynktownie wybrałem natychmiast lokalizację sekretnego wejścia. Rozum mógł jeszcze błądzić po rubieżach podejrzeń i przypuszczeń, intuicja jednakże zadziałała pewnie oraz bez zarzutu. - No, no, człek nieuprzejmy mógłby nawet powiedzieć, że was...
Długo byłam człowiekiem książkowym - rzeczywistość przerażała mnie i zarazem pociągała. Nieznajomość życia sprawiła, że nie odczuwałam strachu.
Kto będzie miał dużo pieniędzy, będzie latał wysoko jak kondor, kto mało - nie o wiele prześcignie wróbla, a kto nic - będzie chodził po ziemi jak gęś domowa (...)
Posłuchaj Ezza! Nie roztrząsajmy kwalifikacji moralnych tego Anglika, ale to przecież cudowny przykład ilustrujący moje teorie. On ma miliony w bankowych schowkach, a ja płótno w kieszeni. Mimo to nie możesz, nie ośmielisz się twierdzić, że jest on mędrszy, dzielniejszy, energiczniejszy niż ja. Nie jest wcale mądry: oczy ma jak niebieskie emaliowane guziki. Nie jest energiczny: snuje się od fotela do fotela jak paralityk. To poczciwy, sumienny stary osioł, a pieniądze ma po prostu dlatego, że zbiera je jak maniak znaczki pocztowe. Ty, Ezza, masz umysł za tęgi do interesów. Nie zajedziesz daleko. Trzeba być mądrym, żeby robić pieniądze. Zgoda! Ale najpierw trzeba być wystarczająco głupim, żeby pieniędzy pragnąć.
Posłuchaj Ezza! Nie roztrząsajmy kwalifikacji moralnych tego Anglika, ale to przecież cudowny przykład ilustrujący moje teorie. On ma miliony w bankowych schowkach, a ja płótno w kieszeni. Mimo to nie możesz, nie ośmielisz się twierdzić, że jest on mędrszy, dzielniejszy, energiczniejszy niż ja. Nie jest wcale mądry: oczy ma jak niebieskie emaliowane guziki. Nie jest energiczny:...
Bez wątpienia jednak na świecie żyje znacznie mniej mężczyzn posiadających fortunę niż pięknych kobiet, które na nich zasługują.