Wczoraj dostałam prezent, który przybył do mnie ze słonecznych Włoch. Agnieszka z bloga "Włoskie słońce" w ramach zabawy "Podaj dalej" przysłała mi piękną niespodziankę. Zobaczcie same ;
W tym pięknie wykonanym ekologicznym opakowaniu ( jestem nim urzeczona) było to ;
łapka kuchenna dla łasuchów :) z piękną i smakowitą babeczką ....
...saszetka z cudownie wykonanym haftem pierwszej litery mojego imienia. ... a w środku...
niespodzianka ...:)
..................herbatki rozgrzewające i poprawiające nastrój na długie jesienne wieczory ....
Agnieszko serdecznie dziękuję za zabawę i za prezenty, które już zagościły na dobre w mojej kuchni.
A dla chcących pobawić się w " Podaj dalej" proponuję prezent wykonany przeze mnie . W zabawie nagrodzę dwie pierwsze osoby, które wyrażą taką ochotę w komentarzu pod postem.
Nie wiem , jak u Was, ale u mnie dwa ostatnie dni były mocno pochmurne. Liczyłam na długi spacer, ale deszcz mnie przegonił . Udało mi się zebrać jedynie trochę liści do dekoracji jesiennego bukietu...zobaczcie jakie kolory, aż chce się powiedzieć za Tadeuszem Wywrockim :
........Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych, szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych......
Na koniec , jak jeszcze Jesteście :) pokazuję coś co jesienią bardzo, bardzo się przydaje , czyli mitenki w moim wykonaniu :)
Dziękuję tym, którzy wytrwali do końca tego długaśnego postu. Serdecznie pozdrawiam , życząc, dobrego i zdrowego tygodnia. Ina