Witam Kochane,
dziś przedstawię Wam pierwszy i zarazem podstawowy produkt w pielęgnacji mojej wrażliwej cery.
Jest to płyn micelarny, który kupiłam z ciekawości i w zasadzie mogę powiedzieć, że nie zawiodłam się.
Jest jeden minus, ale o tym za chwilę.
Opinia producenta:
Płyn micelarny do oczyszczania twarzy i demakijażu oczu, polecany do wszystkich typów cery w każdym wieku. Zawiera ekskluzywny wyciąg z naturalnych pereł, kwas hialuronowy, glicerynę, i D-pantenol.
Starannie usuwa ze skóry zanieczyszczenia i resztki makijażu, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, pozostawia skórę delikatną w dotyku.
Formuła 2w1 skutecznie zastępuje mleczko i tonik.
Moja opinia:
Płynu używam od praktycznie miesiąca, dwa razy dziennie. Wieczorem zmywam nim makijaż (choć używam też innych produktów), a rano przecieram twarz, aby odświeżyć skórę.
Muszę przyznać, że bardzo dobrze się sprawdził. Przede wszystkim, co dla mnie najważniejsze- nie podrażnił mojej cery! Już za sam ten fakt dostaje ogromny plus. Zauważyłam też, że faktycznie złagodził zaczerwienienia.
Radzi sobie z podkładem, cieniami,pudrem i resztą, natomiast (i za to minus) niestety niezbyt dobrze sprawdza się w przypadku mascary. Próbowałam już różnymi sposobami, ale po prostu nie jest do tego stworzony.
Zapach ma bardzo, bardzo delikatny i przyjemny.
Czy jest wydajny? Myślę, że tak. Stosując go przez 30 dni rano i wieczorem, w butelce pozostało około 1/4 produktu. Wydaje mi się to całkiem w porządku.
Ceny niestety nie pamiętam, ale jestem pewna, że nie jest spora.
Co sądzicie? Miałyście? A może pokusiłybyście się o zakup?
Czekam na Wasze komentarze :)
Buziaki :***
Parabenów w składzie nie widzę... http://www.czystekosmetyki.pl/co-to-sa-parabeny.html
OdpowiedzUsuńA ten micel mógł być mój, dostałam go gdzieś ale oddałam siostrze, widzę ze całkiem fajny kosmetyk przeszedł mi koło nosa
OdpowiedzUsuńSpisuje się dobrze :) Ale nie jest drogi, więc możesz śmiało się na niego skusić :)
UsuńNie znam go, ale fajnie, że generalnie się sprawdza. :-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajny!
OdpowiedzUsuńBardzo :)
Usuńmiałam go kiedyś :) cena jest niska (chyba w granicach 10zł, z tego co pamiętam) i sprawdza się całkiem nieźle :) choć moim ulubieńcem chyba pozostanie ten z Garniera :D !
OdpowiedzUsuńBuziaki :* !
Jej...Ja z Garnierem chyba się nie polubię...:|
Usuń:):*
Wypróbuję gdy wykoncze zapasy :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWypróbuję gdy wykoncze zapasy :)
OdpowiedzUsuńMiałam mleczka do demakijażu Celia, lubię produkty tej firmy. :-)
OdpowiedzUsuńU mnie to pierwszy produkt tej firmy, ale chyba nie ostatni ;)
Usuńnie miałam, w ogóle nic dawno z Celii nie miałam, wydaje się bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJest ok :)
UsuńJak skończy mi się płyn który używam to chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńobserwuje :)
http://xblueberrysfashionx.blogspot.com/
Polecam :)
Usuńoooo chetnie bym go przetetsowała ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Kochana :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji używać :/
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie okazja to spróbujesz:)
UsuńNie lubię płynów, podrażniają. :)
OdpowiedzUsuńHm...Kochana, zazwyczaj płyny micelarne są najbardziej delikatne i przyjazne dla skóry.
UsuńMoże po prostu trafiłaś na jakiś felerny?
Lubie go :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńNie spotkałam się z nim nigdy w sklepie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana, ja go kupiłam w Rossmannie :)
UsuńNie miałam, ale wpiszę go sobie na listę życzeń, bo mnie zainteresował :D Swoją drogą - boskie masz tło na blogu :) Strasznie mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńTło zmieniałam dosłownie dzisiaj :)
UsuńPomógł mi oczywiście wujek Google :)
A co do płynu, myślę że spokojnie mogę polecić :)
Słyszałam już o nim, ale jakoś w żadnym sklepie nie mogę go dostrzec :P
OdpowiedzUsuńKochana ja kupiłam go w Rossmannie :)
UsuńTa Celia na mojej twarzy zrobiła koszmar ;x
OdpowiedzUsuńO jej...To niedobrze, że tak się stało... Ja używam jej codziennie, mam bardzo wrażliwą cerę i u mnie sprawdza się świetnie
UsuńWidziałam go chyba w biedronce i się nad nim zastanawiałam, ale koniec końców się nie zdecydowałam. Jednak lubię płyn micelarny z Garniera i prędko go nie zmienię :)
OdpowiedzUsuńps fajny blog obserwuję :)