Bylam na disco. Katastrofa.Muzyka, styl i wszystko......po prostu katastrofa....az mi sie pisac nie chce.....tanczyc zaczeli o 23.30 a ja do tej pory zaczelam juz usypiac patrzac na pijna mlodziez......polujaca jedynie na zasadzie 'co by tu dzisiaj wyhaczyc'.....szkoda gadac....a jaka dziwna mode zobaczylam to....ech.....chyba skoncze tutaj ten wywod.
pozdrawiam w kazdym razie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzieks :)