i nieduża, ale się rozpędziłam i wyszły wymiary: 124, 116 i 67 cm. Nie wiem, czy ją jeszcze prasować?
Na razie upięłam na styropianie i puściłam na nią parę z żelazka.
Jeden ażur (kwiatkowy) znalazłam na stronie haft.blox.pl, pozostałe ściegi, to już własne pomysły. Najwięcej prucia było w ostatnim rzędzie, bo brzeg albo wychodził za gruby, albo się wywijał, w końcu zakończyłam szydełkiem.
Najdłuższe ramię celowo usztywniłam dwoma rzędami półsłupków, żeby chusta nie zmieniła kształtu
w użytkowaniu.
Do wykonania nakrycia głowy z wykorzystaniem wzoru kokona zainspirowała mnie Anka z blogu " Moje małe robótki". Beret właściwie powstał w 212 roku, w okresie między świętami, ale został skrytykowany przez rodzinę z powodu zbyt dużego kwiatka, więc zrobiłam mniejszy i teraz jest zaakceptowany.
Jest bardzo ciepły, bo robiony w 2 nitki.
Miałam 30 dkg prezentowego, wrzosowego akrylu, więc wystarczyło jeszcze na mitenki.
Przy wykorzystaniu tylu różnych ściegów uznałam, że jeszcze jeden warkoczowy nie zaszkodzi.
W ten sposób powstał komplet. Beret z tyłu opada tyle, ile chciałam.
W trakcie roboty co chwila go mierzyłam.
Świetny komplet, podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet :) Chusta rewelacja ! Może ja też kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet, chusta przecudowna.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁoł!!!!Jeju!!!! O matko!!!! Wiesz ile wykrzykników wyleciało z moich ust jak oglądałam Twoje cudeńka!!!??? Gratuluję - chusty jeszcze leżą po za moimi możliwościami:((( Przepiękny komplet.
OdpowiedzUsuńPrześliczny komplet,a ten beret extra!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo dziewczyny. Ja też myślałam, że chusta jest poza moim zasięgiem, ale spróbowałam i liczę na wytknięcie błędów, żeby dla córki zrobić ładniejszą. Aniu, pod swoją czapką napisałaś, że jest najprostsza, a ja się nieźle umordowałam przy zmniejszaniu obwodu tym ściegiem. Dodam jeszcze, że kolor włóczki najlepiej oddają 2 ostatnie zdjęcia.
OdpowiedzUsuńChusta przepiękna,czekam na kolejne :) Pozwiedzałam sobie Twojego bloga i chylę czoła - same cuda i to w jakim tempie! Ja się przy Tobie naprawdę ślimaczę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wpraszam się na dłużej :)
Witam Cię Kacho serdecznie. Córka marzy o chuście
Usuńz cekinami, ale ja nie mogę spotkać takiej włóczki.
Bardzo fajny komplet, a chustowy debiut rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Extra komplet choć zauroczyły mnie mitenki:)
OdpowiedzUsuńZ nich jestem najbardziej zadowolona, bo nie znoszę pełnych rękawiczek, które trzeba co chwila zdejmować, żeby np.zrobić zakupy lub odebrać sms-a.
UsuńWspaniała! I chusta i beret i mitenki, tylko nie prasuj zrobi sie plaskata i okropna. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie.
UsuńPiękny komplet! Beret mnie zauroczył - świetnie układa się na głowie :) No i oczywiście gratuluję chustowego debiutu!
OdpowiedzUsuńDziękuję, całkiem przypadkiem odkryłam, że jak beret zacznie się robić od przepaski rozszerzonej na czubku głowy, to potem reszta ładnie opada.
UsuńWszystko świetne nawet kolor pasuje do tych cudeńków pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKolor włóczki bardzo mi się spodobał, bo twarzowy
Usuńi wesoły, ale bez przesady.
Piękny komplet i cudowny kolor włóczki!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wzory, tylko czemu takie smutne zdjęcie beretu z mitenkami??? W ogóle nie widać dumy z takich cudeniek!?
Karolino, starałam się pokazać beret razem
OdpowiedzUsuńz mitenkami, a że ani jedno zdjęcie nie chciało pokazać pięknego wrzosu, tylko wychodził jakiś pierzynowy róż, to nie byłam zbyt radosna.
OdpowiedzUsuńFantastyczny komplet! I kolor bardzo fajny. Jak robisz takie berety? Ja raz spróbowałam i wyszło mi coś strasznego! Córka po założeniu się rozpłakała, więc zraziłam się i nie mam odwagi zacząć. Pozdrawiam, Agnieszka
Na druty nr 3,5 nabrałam 80 oczek (2 nitki)i przerabiałam kilka rzędów ściegiem rowkowym (same prawe oczka),dalej ściegiem pończoszniczym (prawa strona - oczka prawe, lewa strona - oczka lewe. Tak zrobioną opaskę rozszerzoną na środku i przypominającą księżyc, zszyłam z tyłu. Potem nabrałam na szerszą część opaski oczka na druty okrągłe z żyłką i zrobiłam 2 okrążenia samymi lewymi oczkami. W następnych okrążeniach ściegiem kokona najpierw rozszerzałam obwód beretu, a po 12 cm. zwężałam. Głębokość beretu razem z opaską wyszła: od czubka głowy 30cm, a z tyłu 25 cm.Na zakończenie wszyłam od spodu opaski okrągłą gumkę i przytwierdziłam kwiatek.
UsuńJeju jaki kolor!
OdpowiedzUsuńNie prasuj tej chusty co to wogóle za pomysł prasowania wełny.
Ja tylko upinam nic więcej.
Pozdrawiam Lacrima
Lacrimo, na jakimś blogu, to wyczytałam, trochę się zdziwiłam i dlatego zapytałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkie dziewczyny i zachęcam do zgłoszenia się na konkurs blogowy.Chociaż jedna z nas mogłaby coś wygrać. Mnie córka namówiła.
Jestem zachwycona, oczarowana - przepiękna robota!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet:). Chociaż nie lubię sama nic nosić na głowie to na kimś mi się podoba. Tempo masz niesamowite, taka dużą chustę bym robiła i robiła..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosia
Wspaniały komplet :))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Wam się podoba ten komplet, już go noszę. Małgosiu, Twoja cudowna, turkusowa chusta jest trudniejsza, dlatego dłużej ją robiłaś, a do nakryć głowy się nie zrażaj, tylko nie patrząc na modę, spróbuj znaleźć odpowiedni dla siebie fason i kolor włóczki. Może luźny komin, zamiast obcisłej czapki będzie Ci bardziej odpowiadał?
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet, a kolory przepiękne.
OdpowiedzUsuńJejkuś jakie Pani robi cuda... Nie chciała by mnie Pani adoptować ? :) Jak zobaczyłam tą hustę to aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło, miałam motylki w brzuchu, a w gardle kołek stanął - to chyba miłość... Piękna, naprawde piękna. Gdybym potrafiła zrobić takie cacuszka..i te zazdrostki na okna..hmmm
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu i realizacji.
PS. Będę tu częściej zaglądać:) Bo piękne tu u Pani. Buziaki.
Wspaniały komplet.Beret jest super!
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie obie Kasie w gronie obserwatorów. Zaglądajcie, będzie mi bardzo miło. Słowa uznania specjalistki od czapeczek teżsprawiły mi dużą przyjemność. Eve, to wszystko jest w jednym kolorze, tylko aparat tak chwycił, jakby były różne odcienie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplecik , urocza jest ta chusta , cudny beret a całość dopełniają mitenki :)
OdpowiedzUsuńCudowny komplet. Ja co prawda nie noszę czapek, ale na tę bym się skusiła
OdpowiedzUsuńMiło mi Ago, że dołączyłaś do grona obserwatorów mojego bloga.
OdpowiedzUsuńΠραγματικά υπέροχο! και το χρώμα και το σχέδιο! Βάλε μετάφραση σε παρακαλώ για να σε παρακολουθώ! πολλά φιλιά από την Ελλάδα!
OdpowiedzUsuńOmatkożmoja!!!! Jakie to wszystko w komplecie urocze!!!!! Wszystko bez wyjątku piękne, kocham takie berety!!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno uda Ci się taki wydziergać.
OdpowiedzUsuń