Podróże
w czasie. Coraz częściej w literaturze można spotkać się z tym
tematem. Fascynacja możliwością ingerowania w czas i przestrzeń
nie jest w pełni zrozumiała. Tyle możliwości otwiera się przed
nami dzięki temu. Jednego jestem pewna - każdy z nas miałby
możliwość zmienić wiele podjętych decyzji. Szansę na podróż w
przeszłość mają bohaterowie książki Damiana Dibbena. Strażnicy
Historii. Nadciąga burza.
Rodzice
Jake’a Djonesa zaginęli bez wieści i nie wiadomo, w jakim są
miejscu na Ziemi i w jakim momencie historii. Jake poznaje ich
zdumiewający sekret: oboje należą do Tajnych Służb Straży
Historii, stowarzyszenia, którego członkowie podróżują przez
stulecia, aby udaremniać poczynania złoczyńców manipulujących
przy dziejach świata. W poszukiwaniu rodziców Jake przenosi się z
Londynu XXI wieku do dziewiętnastowiecznej Francji, gdzie trafia do
Punktu Zero, głównej siedziby strażników historii. Tam poznaje
barwną grupę młodych agentów i wraz z nimi wyrusza do epoki
renesansu, aby podjąć misję ratowania dziejów przed złowrogim
Zeldtem, który zamierza zniszczyć świat, jaki znamy. Przeszłość
jest w niebezpieczeństwie i tylko Jake Djones może ją ocalić!