Oj daaawno mnie tu nie było. Okres letni nie sprzyja blogowaniu, a moze to tylko wymówka, po prostu nie mogłam się zebrać, ciągle cos innego mnie absorbuje. Czasem też pewne pomysły czy myśli nie wydają się warte publikowania, choć przecież nigdy nie wiadomo o czym kto lubi czytać czy co oglądać. Staram się, żeby to miejsce w sieci było fajną pamiątką też dla mnie, czasem przeglądając stare posty dziwię się ile rzeczy robiłam i zrobiłam.
Właściwie to miałam teraz ochotę na post jesienny, ale tak jakoś głupio od maja prosto w jesień...więc wrzucam kilka fotek z naszych krótkich wakacji w Trójmieście.
Mam nadzieję, że niedługo znów się tu pojawię, dziękuję wszystkim, którzy tu jeszcze zaglądają! :))
Zaglądają!
OdpowiedzUsuńBaaardzo sie ciesze i dziekuje!! :***
UsuńDokładnie, blog to też pewnego rodzaju pamiętnik ;) Fajne migawki...gdzieś już je widziałam;)A tu też zaglądam! :)))
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze i licze na Ciebie! Ja tez zagladam i tu i tu, ale na insta idzie szybciej no nie?:)
UsuńA już się martwiłam ! Dobrze, że już jesteś :) ... ale piękna ta chałupa ceglana, tylko wymienionymi oknami ją nieco spaskudzili !
OdpowiedzUsuńDziekuje Ewus za mile slowa:) A chalupa rzeczywiscie tracila na urodzie przez to okno, coz, "nowoczesnosc" i wygoda...;)
UsuńMi też trudno się zebrać ale muszę się zmusić, bo lubię zaglądać po pewnym czasie na stony mojego bloga:) Szkoda, że jestem tak mało systematyczna:)
OdpowiedzUsuńTy masz teraz konkretny powod na brak systematycznosci. Ja powinnam sie juz dawno przyzwyczaic ;) Calusy!
Usuńsuper widoczki...tak na przypomnienie wakacji... Buziaki!
OdpowiedzUsuńTak, przypomnienie-wspomnienie:) Sciskam!:)
UsuńPieknie)
OdpowiedzUsuńKocur na kamienych schodach..mama takie zdjecie z dziecinstwa.
Uscskuje:)
Dzieki Kasiu, ja tez usciskuje :))
Usuń