Dzisiaj będzie spacer po majowym lesie Beskidu Śląskiego. Popatrzcie ile odcieni zieleni jest w nim i jak to pięknie wygląda. Malarz chyba by miał problemy , aby to namalować .
Idąc wzdłuż wijącego się strumyka oglądałam:
paprocie,
kończące kwitnienie kaczeńce i niezapominajki,
będące w rozkwicie gwiezdnice błotne.
Oddalając się od strumyka patrzyłam na:
jasnotę plamistą, której jeden kwiatuszek "podglądnięty" z bliska wyglądał
prześlicznie, jak jakiś storczyk,
dabrówkę rozłogową,
Idąc wzdłuż wijącego się strumyka oglądałam:
paprocie,
Oddalając się od strumyka patrzyłam na:
jasnotę plamistą, której jeden kwiatuszek "podglądnięty" z bliska wyglądał
prześlicznie, jak jakiś storczyk,
dabrówkę rozłogową,
gajowca żółtego,
poziomki leśne,
jagody leśne.
Nagle w lesie zobaczyłam , że buk z sosną splotły się w uścisku.
Dwa takie inne drzewa żyją w zgodzie, czy to nie wspaniałe.