Patyny używane w decoupage zazwyczaj mają zadanie postarzyć przedmiot. Wykorzystywane są także do wypełniania spękań, cieniowania, podkreślania reliefów,
do złoceń. Możemy spotkać patyny na bazie rozpuszczalnika, oraz patyny akrylowe. Tutaj napiszę o tych pierwszych.
W zależności od rodzaju efektu, który chcemy osiągnąć przy nakładaniu patyny możemy się posłużyć pędzelkiem, patyczkiem kosmetycznym, gąbeczką, szmatką. Bardzo przydatne przy pracy z patynami okazują się mokre chusteczki dla niemowląt, szczególnie przy doczyszczaniu palców. Nadmiar patyny zbieramy szmatką, lub zmywamy terpentyną. Patyny najlepiej nakładać na polakierowaną powierzchnię - bez lakieru głęboko wnikają
w drewno i trudniej je równomiernie rozprowadzić. Łatwiej nam także będzie zmyć ewentualne błędy. Wszystkie te patyny cechuje długi okres wysychania, co daje nam możliwość dłuższej pracy nad efektem, który chcemy osiągnąć. Patyny po całkowitym wyschnięciu, co trwa czasem 2 dni, możemy polakierować. Nałożenie lakieru na niedoschniętą patynę może spowodować jego pekanie. Ja zazwyczaj wznawiam pracę na drugi dzień :)
Przedstawię tutaj moje patyny i pasty postarzające
Patina Anicante Ombra, Stamperia