źródło |
Amerykaana to prześmiewcze określenie Nigeryjczyków, którzy wrócili ze Stanów do kraju i zachowują się trochę inaczej niż przed wyjazdem. Przeszkadzają im rzeczy, które wcześniej były najnormalniejszą częścią ich życia, codzienności, mówią z innym akcentem, inaczej się ubierają, kręcą nosem na kuchnię, obsługę. W oczach tych, którzy nie wyjeżdżali z kraju, wyglądają na pozerów, choć w głębi duszy większość zazdrości tego pobytu w wymarzonej Ameryce.
Ifemelu po trzynastu latach w Stanach decyduje się na powrót do rodzinnej Nigerii. Decyzja, która wielu wydawać się będzie dziwna, bo dziewczyna ma stypendium, mieszka w dobrej dzielnicy, prowadzi popularnego (przynoszącego sensowny dochód!) bloga - bez wątpienia można powiedzieć, że odniosła sukces, zasymilowała się w Ameryce.
Dlaczego więc zostawia za sobą stabilizację, pozycję jaką osiągnęła? W zasadzie cała książka jest próbą odpowiedzi na to pytanie. Pytanie, które przede wszystkim stawia sobie bohaterka Amerykaany.
Szukając tej odpowiedzi Ifemelu zabiera nas w swych wspomnieniach do Nigerii, do jej lat szkolnych studenckich. Opowiada o bliskich jej ludziach, wydarzeniach, które ją kształtowały. O swojej pierwszej młodzieńczej miłości.
Ifemelu po trzynastu latach w Stanach decyduje się na powrót do rodzinnej Nigerii. Decyzja, która wielu wydawać się będzie dziwna, bo dziewczyna ma stypendium, mieszka w dobrej dzielnicy, prowadzi popularnego (przynoszącego sensowny dochód!) bloga - bez wątpienia można powiedzieć, że odniosła sukces, zasymilowała się w Ameryce.
Dlaczego więc zostawia za sobą stabilizację, pozycję jaką osiągnęła? W zasadzie cała książka jest próbą odpowiedzi na to pytanie. Pytanie, które przede wszystkim stawia sobie bohaterka Amerykaany.
Szukając tej odpowiedzi Ifemelu zabiera nas w swych wspomnieniach do Nigerii, do jej lat szkolnych studenckich. Opowiada o bliskich jej ludziach, wydarzeniach, które ją kształtowały. O swojej pierwszej młodzieńczej miłości.