W tym roku Święta wyprawiamy u nas. Byłam bardzo podekscytowana wizją przygotowań, tego jak to będzie wyglądało. W końcu miały to być pierwsze Święta w Naszym domu. I nagle na początku grudnia to wszystko przestało mieć jakiekolwiek znaczenie.
Te Święta nie będą dla nas pospiesznym przygotowywaniem potraw, których jak zwykle zrobilibyśmy za dużo, i które wylądowałyby w słoikach.
Nie będą też stresem związanym z zakupem prezentów i z tym, czy ze wszystkim zdążymy.
Nie latamy w tym roku jak szalone z odkurzaczem i ścierkami pragnąc, aby każdy kąt w naszych domach lśnił bez zarzutu i doprowadzając do tego, że przy wigilijnym stole byłybyśmy zmęczone.
Nie to jest najważniejsze. Nie to zostanie w naszych wspomnieniach.
W tym roku będzie mniej potraw, ale przygotowanych bez pośpiechu, przy wspólnych rozmowach, wspominając piekne chwile.
Może nie umyłam okien, ale za to spędziłam cudowny czas z siostrą ubierając naszą choinkę.
W tym roku tworzymy te Święta Razem.
A to wszystko dzięki mojej babci.
Moja babcia postanowiła, że te i wszystkie kolejne Święta spędzi już tam, na górze, ze swoim mężem, a moim dziadkiem.
Dlatego nadchodzące Święta będą dla nas całkiem inne. Na wigilijnym stole zabraknie grochu z kapustą, jej ulubionego dania. Ryba, bigos, sałatki będą smakowały zupełnie inaczej, ponieważ nikt tak dobrze nie doprawiał potraw jak ona. Podczas klejenia pierogów nie usłyszymy już historii, jak wyglądała Wigilia ponad 60 lat temu w małej wiosce pod Rzeszowem.
Dalej ciężko jest mi przyzwyczaić się do tego, że jeśli chcę z nią porozmawiać, to nie muszę już do niej dzwonić. Mogę to zrobić zawsze i wszędzie. Usłyszy mnie.
Nie chcę też pisać, że te Święta będą dla nas smutne, ponieważ bardzo się staramy, aby tak nie było.
Te Święta będą dla nas wyjątkowe. Dzięki mojej babci zatrzymaliśmy się wszyscy na chwilę i doceniliśmy to, co mamy. A mamy tak wiele.
Rodzinę, siebie nawzajem. Możliwość spędzenia zarówno tych nadchodzących chwil, jak i pozostałych dni w roku w otoczeniu osób, które kochamy, które są dla nas całym życiem.
Takich Świąt i Wam życzę.
Spędzonych w towarzystwie najbliższych, ukochanych osób. Na wspólnym kolędowaniu, rozmowach, spacerach. Razem, bez pośpiechu, doceniając każdą chwilę.
Chociaż... Źle napisałam. Życzę Wam, aby każdy Wasz dzień był jak Święta.
Nie chcę też pisać, że te Święta będą dla nas smutne, ponieważ bardzo się staramy, aby tak nie było.
Te Święta będą dla nas wyjątkowe. Dzięki mojej babci zatrzymaliśmy się wszyscy na chwilę i doceniliśmy to, co mamy. A mamy tak wiele.
Rodzinę, siebie nawzajem. Możliwość spędzenia zarówno tych nadchodzących chwil, jak i pozostałych dni w roku w otoczeniu osób, które kochamy, które są dla nas całym życiem.
Takich Świąt i Wam życzę.
Spędzonych w towarzystwie najbliższych, ukochanych osób. Na wspólnym kolędowaniu, rozmowach, spacerach. Razem, bez pośpiechu, doceniając każdą chwilę.
Chociaż... Źle napisałam. Życzę Wam, aby każdy Wasz dzień był jak Święta.