Cosmetico conmigo
Czyli co w mojej kosmetyczce...piszczy;)
piątek, 22 listopada 2013
poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Koreańskie kremy BB - Super bublesh balm, Missha, Skin79, ze ślimakiem, holika holika
" Kremy BB szturmem wdarły się na europejskie rynki, niemal każda marka
kosmetyczna ma obecnie w ofercie produkt opatrzony tymi dwiema
magicznymi literami. Nie będę rozprawiać tu o różnicach między kremami
BB z Azji, a tymi powstającymi na Zachodzie, bo nie da się ukryć, że to
zupełnie różne bajki. "-www.atqabeauty.com
O koreańskich remach BB dowiedziałam się czytają blogi...
Dzięki uprzejmności mojej klientki-Pauliny udało mi się przetestować pare z nich:) Dziękuję!
(ten najgorzej wyglądał na mojej skórze... podkreślał suche skórki)
Kupiłam dwa zupełnie inne z Holika Holika Clearing- Petit BB Cream SPF 30 (Oczyszczający krem BB)
i SKIN79- Hot Pink Collection,-Super Plus BB Cream Triple Functions
Jedyne co... boje się zapychania...!:(
"Oczyszczający krem BB z filtrem SPF 30. Ekstrakty z olejku drzewa herbacianego leczą podrażnienia i zaczerwienienia oraz oczyszczają skórę. Krem redukuje wydzielanie sebum i sprawia, że skóra jest matowa i komfortowa. Zawiera olejek z drzewa herbacianego.
Produkt przeznaczony jest do cery mieszanej i tłustej.
Cena: 28zł / 30ml" -wizaz.pl
Skład: Water, Propylene Glycol, Cyclomethicone, Dimethicone, titanium Dioxide, IsopropylPalmitate, Talc, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Dipentaerythrityl Hexahydroxtstearate/Hexastearate/Hexarosinate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Arbutin, Ethylhexyl Salicylate, Zinc Oxide, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Adenosine, Camellia Sinensis Leaf Extract, Madecassoside, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Nelumbo Nucifera Flower Water, Triclosan, Ceramide 3, Cholesterol, Lycium Chinese Fruit Extract, Helianthus annus (Sunflower) Extract, Cornus Offincinalis Fruit extract, Hedera Helix (Ivy) Extract, Schizandra Chinensis Fruit Extract, Dimethicone/vinyl Dimethicone Crosspolymer, Silica, Vinyl Dimethicone/Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Portulaca Oleracea Extract, Poper Methysticum Leaf/roqt/Stem Extract, Disteardimonium Hectorite, Trihydroxystearin, Glycosyl Trehalose, Aluminum Hydroxide, Alumnium Stearate, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Methicone, Tobopheryl Acetate, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Ubiquinone, Hydrogenated Lecithin, Phytic Acid, BHT, Fragrance, Phenoxyethanol, Propylparaben, Methylparaben, Butylparaben, Iron Oxides (4.04.2013.)
Dla cery tłustej.
Cena: 99zł / 40ml
"Skrót BB oznacza Blemish Balm Cream - został stworzony przez Niemców dla dermatologów, którzy przepisywali takie kremy pacjentom ze zmianami skórnymi, np. po operacjach laserowych. Kremy te dobrze pokrywają zmiany skórne, wypryski czy inne niedoskonałości jednocześnie lecząc je. Kremy BB są bardzo popularne w Azji - stąd piękna cera Azjatek.: wizaz.pl
Fajne opakowanie, co nie?;))
czas wypróbować...:) Ciesze się, że mają dosyć wysokie filtry...:)
Macie... znacie te kremy? Lubicie BB?
O koreańskich remach BB dowiedziałam się czytają blogi...
Dzięki uprzejmności mojej klientki-Pauliny udało mi się przetestować pare z nich:) Dziękuję!
(ten najgorzej wyglądał na mojej skórze... podkreślał suche skórki)
Kupiłam dwa zupełnie inne z Holika Holika Clearing- Petit BB Cream SPF 30 (Oczyszczający krem BB)
i SKIN79- Hot Pink Collection,-Super Plus BB Cream Triple Functions
Jedyne co... boje się zapychania...!:(
"Oczyszczający krem BB z filtrem SPF 30. Ekstrakty z olejku drzewa herbacianego leczą podrażnienia i zaczerwienienia oraz oczyszczają skórę. Krem redukuje wydzielanie sebum i sprawia, że skóra jest matowa i komfortowa. Zawiera olejek z drzewa herbacianego.
Produkt przeznaczony jest do cery mieszanej i tłustej.
Cena: 28zł / 30ml" -wizaz.pl
Skład: Water, Propylene Glycol, Cyclomethicone, Dimethicone, titanium Dioxide, IsopropylPalmitate, Talc, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Dipentaerythrityl Hexahydroxtstearate/Hexastearate/Hexarosinate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Arbutin, Ethylhexyl Salicylate, Zinc Oxide, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Adenosine, Camellia Sinensis Leaf Extract, Madecassoside, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Nelumbo Nucifera Flower Water, Triclosan, Ceramide 3, Cholesterol, Lycium Chinese Fruit Extract, Helianthus annus (Sunflower) Extract, Cornus Offincinalis Fruit extract, Hedera Helix (Ivy) Extract, Schizandra Chinensis Fruit Extract, Dimethicone/vinyl Dimethicone Crosspolymer, Silica, Vinyl Dimethicone/Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Portulaca Oleracea Extract, Poper Methysticum Leaf/roqt/Stem Extract, Disteardimonium Hectorite, Trihydroxystearin, Glycosyl Trehalose, Aluminum Hydroxide, Alumnium Stearate, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Methicone, Tobopheryl Acetate, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Ubiquinone, Hydrogenated Lecithin, Phytic Acid, BHT, Fragrance, Phenoxyethanol, Propylparaben, Methylparaben, Butylparaben, Iron Oxides (4.04.2013.)
Krem Skin 79 działa na trzy sposoby: rozjaśnia cerę, działa
przeciwzmarszczkowo oraz chroni ją przed szkodliwym promieniowaniem
słonecznym dzięki filtrowi SPF 25 PA++.
Cena: 99zł / 40ml
"Skrót BB oznacza Blemish Balm Cream - został stworzony przez Niemców dla dermatologów, którzy przepisywali takie kremy pacjentom ze zmianami skórnymi, np. po operacjach laserowych. Kremy te dobrze pokrywają zmiany skórne, wypryski czy inne niedoskonałości jednocześnie lecząc je. Kremy BB są bardzo popularne w Azji - stąd piękna cera Azjatek.: wizaz.pl
Fajne opakowanie, co nie?;))
czas wypróbować...:) Ciesze się, że mają dosyć wysokie filtry...:)
Macie... znacie te kremy? Lubicie BB?
piątek, 16 sierpnia 2013
środa, 14 sierpnia 2013
Moje zdobycze z PL i Hakuro H54!!!
Moje zdobycze:)
Płyny micelarne z Biedronki, tonik z Garniera, fluid Essence, Ziaja bloker, maska czekoladowa, jedwab Sleek Line - Stapiz (super zapach!:), czepek termalny do włosów i maska z Kallosa - Keratin, (UWAGA!!!) super maska z Anuchan (!!! świetny zapach<3 odżywia włosy), saszetka rozjaśniacza, korektor do laakieru Inglot, krem do rąk z Biedronki, lakier Bell, pilniki Paggy Sage, henne i woda, Floslek pod oczy... Lbiotica na rzęsy i brwi... i pędzelki...
Od mojej kochanej Dariuni dostałam Hakuro H54!!!
Dziękuję kochana!:*
"Pędzel kosmetyczny popularnej polskiej marki Hakuro. Pędzel H54 wykonany został z wysokiej jakości włosia syntetycznego, tricolorowego z dominującym kolorem kremowym. Gęste i bardzo miękkie włosie, ułożone w okrągłej skuwce, przycięte zostało na okrągło. Stanowi idealne narzędzie do rozprowadzania wszelkich produktów płynnych, kremowych - takich jak podkład, korektor, róż. Niezastąpiony jest również do nakładania produktów mineralnych, szczególnie jednak spełni oczekiwania wszystkich wymagających konsumentów poszukujących pędzla do codziennego rozprowadzania podkładu. Pędzel nie pozostawia nieestetycznych smug, nie gubi włosia i nie odkształca się. Dla uzyskania jeszcze lepszych efektów podczas codziennego użytkowania, oraz dla wykorzystania jak najmniejszych ilości kosmetyków, zaleca się przed nabraniem produktu spryskać delikatnie pędzel wodą.
Co prawda narazie używałam go tylko do podkładu na zwilżony pędzel i na prawde nie zostawia smug, jest milusi, marzyłam o takim "większym", bo mój flat top h50s jest o wiele mniejszy i chyba mniej zadaniowy.... Muszę jeszcze tego H54 "wypróbować w innych zadaniach":):).
Uwielbiam Hakuro! jak dotąd mnie nie zawodzi:).
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Płyny micelarne z Biedronki, tonik z Garniera, fluid Essence, Ziaja bloker, maska czekoladowa, jedwab Sleek Line - Stapiz (super zapach!:), czepek termalny do włosów i maska z Kallosa - Keratin, (UWAGA!!!) super maska z Anuchan (!!! świetny zapach<3 odżywia włosy), saszetka rozjaśniacza, korektor do laakieru Inglot, krem do rąk z Biedronki, lakier Bell, pilniki Paggy Sage, henne i woda, Floslek pod oczy... Lbiotica na rzęsy i brwi... i pędzelki...
Od mojej kochanej Dariuni dostałam Hakuro H54!!!
Dziękuję kochana!:*
"Pędzel kosmetyczny popularnej polskiej marki Hakuro. Pędzel H54 wykonany został z wysokiej jakości włosia syntetycznego, tricolorowego z dominującym kolorem kremowym. Gęste i bardzo miękkie włosie, ułożone w okrągłej skuwce, przycięte zostało na okrągło. Stanowi idealne narzędzie do rozprowadzania wszelkich produktów płynnych, kremowych - takich jak podkład, korektor, róż. Niezastąpiony jest również do nakładania produktów mineralnych, szczególnie jednak spełni oczekiwania wszystkich wymagających konsumentów poszukujących pędzla do codziennego rozprowadzania podkładu. Pędzel nie pozostawia nieestetycznych smug, nie gubi włosia i nie odkształca się. Dla uzyskania jeszcze lepszych efektów podczas codziennego użytkowania, oraz dla wykorzystania jak najmniejszych ilości kosmetyków, zaleca się przed nabraniem produktu spryskać delikatnie pędzel wodą.
Pędzel H54, w porównaniu do pędzli H50 i H50s,
jest pod względem wielkości pomiędzy tymi dwoma - mniejszy od H50,
większy natomiast od H50s. Łatwy w utrzymaniu czystości i użytkowaniu.
Nawet w najmniej doświadczonych rękach pozwoli osiągnąć rewelacyjne
efekty. Rączka drewniana, malowana na czarno wraz ze srebrną skuwką
tworzą estetyczną całość."
Uwielbiam Hakuro! jak dotąd mnie nie zawodzi:).
Pozdrawiam Was serdecznie:)
czwartek, 1 sierpnia 2013
Co nowego i dobrego:) a co nie?;p ;))
Hej! Szybka notka... zaczynamy po kolei...od lewej strony...
Beauty Formulas - Body & face cooling mist - jak woda termalna - świetnie sprawdza się do pryskania pędzli przed użyciem (ja akurat stozuje do flat topu z hakuro do nanoszenia podkładu), ale też można spryskać twarz po maseczce,czy dla orzeźwienia:). A cena kusi, bo tylko Ł1:).
Orginal Source- żele pod prysznic,
SkinTruth- Pedicure regenerujący balsam do popękanych pięt, skóry na stoppach - już po 1 użyciu na noc moje stopy były gładziutkie:).
Vaselnie- Aloe Fresh - balsam do Ciała.
Nail drying spray - rzeczywiście osusza paznokcie, ale robi wokół siebie takie coś, jak lakier do włosów - mgłę;D.
Lorel Elvive -pianka nadająca objętość- niestety tego nie zauważyłam...tylko sklejenie włosów :D...
patrzcie jak się od razu wyciska... Póki co..jestem na nie...
Przejdźmy do... "ulubieńców" - nowych produktow, które skradły moje serducho ;))
To już moje drugie opakowania tych żeli... i.. rozpływam się w zapachu mmmm.... cudowny kokos... kocham kokos ;D... i malina z wanilią- jak różowy lizak Chupa Chups!;D
Skóra pachnie jeszcze długo po umyciu:) i inni to czują;)) - to nie tylko moja opinia:).
Balsam Vaseline... tak jak tamtych żeli nie próbowałam, tak i tego...-angielskie produkty... klientka mi poleciła...stał taki kakaowy u nas na solarium w salonie... i nawet nie spróbowałam... ostatnio patrze-jest na promocji za pół ceny...to się skusiłam :D...i cudo! Super nawilża i fajnie pachnie:), miękka, delikatna skóra po nim jest, nadaje się też do rąk:), na pl to ok.15zł normalnie kosztuje ten, inny np.kakaowy jest droższy. Jeszcze chyba dziś skusze się na następny balsam z tej firmy- o innym zapachu, by spróbować:).
a może...rzęsy? -narazie nie, bo znówod 7tyg.mam 1:1 podoczepiane...i narazie aż do końca lata będę robić, później się zobaczy... :)
Nie tylko kursy... odwiedziny... ale coś więcej... Nie mogę się doczekać:).
Pozdrawiam Was gorąco i zaraz lecę do pracy, papa
Beauty Formulas - Body & face cooling mist - jak woda termalna - świetnie sprawdza się do pryskania pędzli przed użyciem (ja akurat stozuje do flat topu z hakuro do nanoszenia podkładu), ale też można spryskać twarz po maseczce,czy dla orzeźwienia:). A cena kusi, bo tylko Ł1:).
Orginal Source- żele pod prysznic,
SkinTruth- Pedicure regenerujący balsam do popękanych pięt, skóry na stoppach - już po 1 użyciu na noc moje stopy były gładziutkie:).
Vaselnie- Aloe Fresh - balsam do Ciała.
Nail drying spray - rzeczywiście osusza paznokcie, ale robi wokół siebie takie coś, jak lakier do włosów - mgłę;D.
Lorel Elvive -pianka nadająca objętość- niestety tego nie zauważyłam...tylko sklejenie włosów :D...
patrzcie jak się od razu wyciska... Póki co..jestem na nie...
Przejdźmy do... "ulubieńców" - nowych produktow, które skradły moje serducho ;))
To już moje drugie opakowania tych żeli... i.. rozpływam się w zapachu mmmm.... cudowny kokos... kocham kokos ;D... i malina z wanilią- jak różowy lizak Chupa Chups!;D
Skóra pachnie jeszcze długo po umyciu:) i inni to czują;)) - to nie tylko moja opinia:).
Balsam Vaseline... tak jak tamtych żeli nie próbowałam, tak i tego...-angielskie produkty... klientka mi poleciła...stał taki kakaowy u nas na solarium w salonie... i nawet nie spróbowałam... ostatnio patrze-jest na promocji za pół ceny...to się skusiłam :D...i cudo! Super nawilża i fajnie pachnie:), miękka, delikatna skóra po nim jest, nadaje się też do rąk:), na pl to ok.15zł normalnie kosztuje ten, inny np.kakaowy jest droższy. Jeszcze chyba dziś skusze się na następny balsam z tej firmy- o innym zapachu, by spróbować:).
(znakomite połączenie) :)
w następnej notce...
zdobycze z Polski!:) Byłam...i niedługo znów jadę...Nie tylko kursy... odwiedziny... ale coś więcej... Nie mogę się doczekać:).
Pozdrawiam Was gorąco i zaraz lecę do pracy, papa
Subskrybuj:
Posty (Atom)