Dzisiaj przedstawiam Wam moje pierwsze próby szydełkowania bez koralików!
Pewnie nigdy bym do tego nie doszła z powodu braku czasu, ale zmusiła mnie uczelnia. Na przedmiocie o rękodziele byłam zmuszona wybierać: haft krzyżykowy, druty albo szydełko.
Haftować umiem, drutów nie chciałam i zostało szydełko.