Młodą roślinę kupiłam w październiku 2009 roku. Po krótkim czasie wypuściła pęd kwiatostanowy. Na pierwsze kwitnienie czekałam jednak ok. roku. Bardzo chętnie tworzy nowe pędy. Obecnie ma cztery plus jeden na którym wyrósł keiki. Kwitnie tylko na dwóch i bardzo się z tego cieszę, bo roślina niechętnie zakwita. Jest to jej trzecie kwitnienie u mnie z czego pierwsze takie obfite. Jak dobrze pójdzie będą trzy kwiatki :-) Zdarza się, że dolne liście żółkną i zamierają. Na ich miejsce jednak pojawiają się nowe.
Roślina preferuje wysokie temperatury. U mnie temp. lato: ok. 18/ 30*C, zima: ok. 18-25*C.
Staram się zapewnić dość wysoką wilgotność powietrza w granicach 50-85%. Podlewam kiedy podłoże przeschnie, nie dopuszczając do całkowitego przesuszenia.
W pełnym rozkwicie:
Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół. Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca. Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
Translate
środa, 23 listopada 2011
środa, 16 listopada 2011
Cattleya forbesii
Razem od 29-go lipca 2009 roku.
Ta Cattleya lubi ciepłe warunki klimatyczne latem i umiarkowane zimą. Nie lubi bezpośredniego słońca, a preferuje raczej półcień. Powinno się jej zapewnić wysoką wilgotność powietrza. W okresie letnim podlewamy dość często, natomiast zimą ograniczamy podlewanie i nawożenie. W miesiącach letnich lubi dobrze podjeść, co owocuje pięknym kwitnieniem. Jest doskonałym gatunkiem dla początkujących, ponieważ łatwo adoptuje się do każdych warunków.
Ta Cattleya lubi ciepłe warunki klimatyczne latem i umiarkowane zimą. Nie lubi bezpośredniego słońca, a preferuje raczej półcień. Powinno się jej zapewnić wysoką wilgotność powietrza. W okresie letnim podlewamy dość często, natomiast zimą ograniczamy podlewanie i nawożenie. W miesiącach letnich lubi dobrze podjeść, co owocuje pięknym kwitnieniem. Jest doskonałym gatunkiem dla początkujących, ponieważ łatwo adoptuje się do każdych warunków.
Paphiopedilum Armeni White
Z tą grupą storczyków nie mogę dojść do porozumienia.
Kupiony jako niespodzianka na łódzkiej wystawie 7-go marca 2009 roku. Pierwszy raz zakwitł po dwóch latach 25-go lutego 2011 roku. Obecnie ma kilka nowych rozet.
Toleruje szeroki zakres temperatur, od umiarkowanych, a nawet chłodnych po ciepłe.
Uprawiałam roślinę w umiarkowanych warunkach klimatycznych w półcieniu. Obecnie zmieniłam sposób uprawy. Długi czas przebywał na dworze. Teraz zwiększyłam poziom światła i znacznie obniżyłam temperaturę. Ma stale wilgotne podłoże. Zobaczymy czy w ten sposób uda się sprowokować kwitnienie.
Kupiony jako niespodzianka na łódzkiej wystawie 7-go marca 2009 roku. Pierwszy raz zakwitł po dwóch latach 25-go lutego 2011 roku. Obecnie ma kilka nowych rozet.
Toleruje szeroki zakres temperatur, od umiarkowanych, a nawet chłodnych po ciepłe.
Uprawiałam roślinę w umiarkowanych warunkach klimatycznych w półcieniu. Obecnie zmieniłam sposób uprawy. Długi czas przebywał na dworze. Teraz zwiększyłam poziom światła i znacznie obniżyłam temperaturę. Ma stale wilgotne podłoże. Zobaczymy czy w ten sposób uda się sprowokować kwitnienie.
Masdevallia rolfeana
Do prawidłowego rozwoju potrzebuje wysokiej wilgotności powietrza i warunków klimatycznych umiarkowanych do chłodnych. Podłoże powinno być stale wilgotne.
Mam nadzieje, że kiedyś tak zakwitnie: TUTAJ
niedziela, 13 listopada 2011
Rhynchocentrum Thailand Gold
Roślinę kupiłam 15-go września 2011 roku.
Rośnie w niewielkiej doniczce w mieszance kory i węgla drzewnego. Lubi wysoką wilgotność powietrza i dobrą wentylację. Jest to roślina ciepłolubna o umiarkowanych wymaganiach świetlnych.
Nie mam jeszcze własnych spostrzeżeń co do tej rośliny.
Tak ma zakwitnąć: TUTAJ
Rośnie w niewielkiej doniczce w mieszance kory i węgla drzewnego. Lubi wysoką wilgotność powietrza i dobrą wentylację. Jest to roślina ciepłolubna o umiarkowanych wymaganiach świetlnych.
Nie mam jeszcze własnych spostrzeżeń co do tej rośliny.
Tak ma zakwitnąć: TUTAJ
Pteroceras dalatensis / Stereochilus
Roślinę kupiłam 17-go maja 2011 roku.
Bardzo niewiele wiadomości o niej znalazłam w internecie. U mnie rośnie w ciepłych warunkach klimatycznych, w półcieniu. Niedawno wypatrzyłam maleńkie "coś" między liśćmi. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zobaczyć kwiaty na żywo. Posadziłam roślinę w bardzo przepuszczalnym podłożu. Obecnie została przeniesiona do akwarium z pokrywą, w związku z tym zastanawiam się nad umieszczeniem jej na podkładce.
Tak kwitnie: TUTAJ
Bardzo niewiele wiadomości o niej znalazłam w internecie. U mnie rośnie w ciepłych warunkach klimatycznych, w półcieniu. Niedawno wypatrzyłam maleńkie "coś" między liśćmi. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zobaczyć kwiaty na żywo. Posadziłam roślinę w bardzo przepuszczalnym podłożu. Obecnie została przeniesiona do akwarium z pokrywą, w związku z tym zastanawiam się nad umieszczeniem jej na podkładce.
Tak kwitnie: TUTAJ
Mokra zgnilizna bakteryjna
Storczyki to nie tyko radości, niestety są i problemy.
Niedawno cieszyłam się, że mój Phal. amboinensis pięknie się rozrósł, a przy ostatnim namaczaniu znalazłam maleńką mokrą plamę na liściu. Moja roślina została zaatakowana przez chorobę bakteryjną - mokra zgnilizna. Pomyślałam - dobrze, że wcześnie zauważyłam, to bez problemu sobie z tym poradzę. Problem jednak okazał się większy niż na początku przypuszczałam. Przy dokładnych oględzinach okazało się, że zaatakowany jest też drugi liść tuż przy trzonie rośliny. Zdezynfekowanym ostrym nożem wycięłam chore miejsca aż do zdrowej tkanki. Ranki zostały zasypane węglem drzewnym. Całą roślinę wymoczyłam w Miedzian 50 WP. Zabieg powtórzę jeszcze dwukrotnie w odstępach siedmiodniowych. Roślina została umieszczona w ciepłym, ale suchym miejscu. Zobaczymy czy uda się ją uratować.
Chorobie tej sprzyja wysoka temperatura i wilgotność. Nie należy spryskiwać roślin tak żeby woda zalegała w kącikach liści. Swoich roślin staram się nie spryskiwać, a jak już się zdarzy to wycieram do sucha. Mam tendencję do przenawożenia. Może to właśnie nadmiar azotu spowodował, że roślina została zaatakowana przez mokrą zgniliznę bakteryjną.
Tak wygląda roślina porażona chorobą: TUTAJ
Niedawno cieszyłam się, że mój Phal. amboinensis pięknie się rozrósł, a przy ostatnim namaczaniu znalazłam maleńką mokrą plamę na liściu. Moja roślina została zaatakowana przez chorobę bakteryjną - mokra zgnilizna. Pomyślałam - dobrze, że wcześnie zauważyłam, to bez problemu sobie z tym poradzę. Problem jednak okazał się większy niż na początku przypuszczałam. Przy dokładnych oględzinach okazało się, że zaatakowany jest też drugi liść tuż przy trzonie rośliny. Zdezynfekowanym ostrym nożem wycięłam chore miejsca aż do zdrowej tkanki. Ranki zostały zasypane węglem drzewnym. Całą roślinę wymoczyłam w Miedzian 50 WP. Zabieg powtórzę jeszcze dwukrotnie w odstępach siedmiodniowych. Roślina została umieszczona w ciepłym, ale suchym miejscu. Zobaczymy czy uda się ją uratować.
Chorobie tej sprzyja wysoka temperatura i wilgotność. Nie należy spryskiwać roślin tak żeby woda zalegała w kącikach liści. Swoich roślin staram się nie spryskiwać, a jak już się zdarzy to wycieram do sucha. Mam tendencję do przenawożenia. Może to właśnie nadmiar azotu spowodował, że roślina została zaatakowana przez mokrą zgniliznę bakteryjną.
Tak wygląda roślina porażona chorobą: TUTAJ
piątek, 11 listopada 2011
Phalaenopsis violacea var. Malaysia
Występuje w Malezji na wysokości 150 m.n.p.m.
Przyjechała ze mną z Łańcuta 15.08.11 roku jako młoda roślina ok. rok do kwitnienia. Jest mniejsza niż inne violacea. Jest to roślina ciepłolubna o niewygórowanych wymaganiach świetlnych.
Rodzaj violacea to dla mnie nr 1 wśród phalaenopsis. Ponieważ jest to młoda roślina, to zamieszkała wraz z innymi roślinami lubiącymi wyższą wilgotność powietrza w akwarium.
Mam nadzieje, że kiedyś tak zakwitnie:
Phal. violacea var. Malaysia
Przyjechała ze mną z Łańcuta 15.08.11 roku jako młoda roślina ok. rok do kwitnienia. Jest mniejsza niż inne violacea. Jest to roślina ciepłolubna o niewygórowanych wymaganiach świetlnych.
Rodzaj violacea to dla mnie nr 1 wśród phalaenopsis. Ponieważ jest to młoda roślina, to zamieszkała wraz z innymi roślinami lubiącymi wyższą wilgotność powietrza w akwarium.
Phal. violacea var. Malaysia
Maxillaria schunkeana
Mieszka ze mną od 24.05.10 roku i w tym czasie dwa razy zakwitła.
Lubi umiarkowane warunki klimatyczne i półcień. Występuje w Brazylii na wysokości 600 - 700 m n.p.m. Podłoże utrzymujemy wilgotne, ale nie mokre.
Moja roślina okres letni spędza na dworze w zacienionym, możliwie chłodnym miejscu. Zimą ma cieplej niż jest zalecane, ale mimo to dobrze rośnie i zakwita.
Lubi umiarkowane warunki klimatyczne i półcień. Występuje w Brazylii na wysokości 600 - 700 m n.p.m. Podłoże utrzymujemy wilgotne, ale nie mokre.
Moja roślina okres letni spędza na dworze w zacienionym, możliwie chłodnym miejscu. Zimą ma cieplej niż jest zalecane, ale mimo to dobrze rośnie i zakwita.
Maxillaria variabilis
Tę Maxillarię dostałam od córek na dzień matki (26.05.11r.)
Roślina wymaga umiarkowanych warunków klimatycznych. Temp. w lecie 27-28*C / 15-16*C.
Światło powinno być przefiltrowane. Nie znosi bezpośredniego nasłonecznienia. Podłoże luźne, szybko przesychające w okresie letnim - stale wilgotne. Zimą w okresie spoczynku znacznie ograniczamy podlewanie, temp. natomiast utrzymujemy w granicach 25-27*C / 8-10*C.
Roślina ładnie przyrasta, ale niestety jeszcze nie zakwitła.
Tak kwitnie
Roślina wymaga umiarkowanych warunków klimatycznych. Temp. w lecie 27-28*C / 15-16*C.
Światło powinno być przefiltrowane. Nie znosi bezpośredniego nasłonecznienia. Podłoże luźne, szybko przesychające w okresie letnim - stale wilgotne. Zimą w okresie spoczynku znacznie ograniczamy podlewanie, temp. natomiast utrzymujemy w granicach 25-27*C / 8-10*C.
Roślina ładnie przyrasta, ale niestety jeszcze nie zakwitła.
Tak kwitnie
Maxillaria tenuifolia
Dostałam kawałek roślinki od koleżanki (11.07. 11r.) Zmiana warunków spowodowała, ze roślina straciła korzenie. Podjęłam próbę reanimacji w zamkniętym pojemniku w sphagnum. Po kilku tygodniach pojawiły się nowe korzenie i roślina została posadzona do doniczki. Rośnie w mieszance kory, węgla drzewnego, seramisu z dodatkiem odrobiny sphagnum. Umieściłam ją w zamkniętym akwarium i widzę, że ma jej się na życie.
Jest to roślina ciepłolubna, ale w okresie zimowym należy zapewnić nieco niższe temp. i ograniczyć podlewanie. Lubi duży ruch powietrza i wysoką wilgotność. Latem podłoże powinno być stale lekko wilgotne.
Czy kiedyś doczekam się takiego kwitnienia? Maxillaria tenuifolia
Jest to roślina ciepłolubna, ale w okresie zimowym należy zapewnić nieco niższe temp. i ograniczyć podlewanie. Lubi duży ruch powietrza i wysoką wilgotność. Latem podłoże powinno być stale lekko wilgotne.
Czy kiedyś doczekam się takiego kwitnienia? Maxillaria tenuifolia
Angraecum dideri
Kupiony jako sadzonka w rozmiarze "M" 08.02. 10r.
Preferuje temperatury umiarkowane do ciepłych. Stanowisko powinno być zacienione. Najlepiej nadaje się do orchidarium, ale radzi sobie również w uprawie parapetowej. Swoją roślinę przeniosłam ostatnio do akwarium z pokrywą. Zobaczę, czy mu się spodoba. Podlewam co 4-7 dni, gdy podłoże przeschnie. Zauważyłam, że nad liściem obok korzonka rośnie coś jeszcze. Czyżby pęd?
Tak kwitnie
Preferuje temperatury umiarkowane do ciepłych. Stanowisko powinno być zacienione. Najlepiej nadaje się do orchidarium, ale radzi sobie również w uprawie parapetowej. Swoją roślinę przeniosłam ostatnio do akwarium z pokrywą. Zobaczę, czy mu się spodoba. Podlewam co 4-7 dni, gdy podłoże przeschnie. Zauważyłam, że nad liściem obok korzonka rośnie coś jeszcze. Czyżby pęd?
Tak kwitnie
Phalaenopsis deliciosa subsp. hookeriana
Miniaturowy storczyk, który w sprzyjających warunkach może kwitnąć przez cały rok. Moja roślinka kupiona przez koleżankę od niemieckiego hodowcy z dwoma pędami po kwitnieniu. U mnie od 04.10.11r. Dobrze rośnie w temperaturach umiarkowanych do ciepłych. Nie lubi bezpośredniego nasłonecznienia, woli półcień. Nie można dopuszczać do całkowitego wysuszenia podłoża.
Niecierpliwie czekam na kwiaty u mojej roślinki.
Tak kwitnie
Niecierpliwie czekam na kwiaty u mojej roślinki.
Tak kwitnie
Angraecum leonis
Storczyk pochodzi z Madagaskaru i preferuje wysokie temperatury. Moja roślina jak widać na zdjęciu rośnie w bardzo luźnym podłożu. Jest u mnie od 04.10.11roku, więc nie mam jeszcze własnych spostrzeżeń odnośnie uprawy. Został zakupiony przez koleżankę u niemieckiego hodowcy.
W okresie letnim lubi być dość często podlewany, natomiast zimą przechodzi w suchy, ale ciepły okres spoczynku. Dla zwiększenia wilgotności rośnie w przykrytym akwarium.
Tak kwitnie
W okresie letnim lubi być dość często podlewany, natomiast zimą przechodzi w suchy, ale ciepły okres spoczynku. Dla zwiększenia wilgotności rośnie w przykrytym akwarium.
Tak kwitnie
wtorek, 8 listopada 2011
Palaenopsis Mini Mark
Phal. Mini Mark to bardzo ładna i wdzięczna hybryda.
Zakupiony 14 października 2009 roku.
W jednej doniczce mam dwie rośliny. Podłoże to mieszanka: kory, sphagnum, węgla drzewnego i seramisu. Lubi półcień i stale lekko wilgotne podłoże. U mnie rośnie w ciepłych warunkach klimatycznych.
Zakupiony 14 października 2009 roku.
W jednej doniczce mam dwie rośliny. Podłoże to mieszanka: kory, sphagnum, węgla drzewnego i seramisu. Lubi półcień i stale lekko wilgotne podłoże. U mnie rośnie w ciepłych warunkach klimatycznych.
Masdevallia Red Wing
Właśnie dzisiaj doczekałam się pierwszego własnego kwitnienia. Co prawda tylko jeden kwiatek ale i tak się cieszę. Może kwitnąć kilkakrotnie na tym samym pędzie.
Jest ze mną od 05.11.10r. - wystawa w Łodzi.
Uprawiam w ten sam sposób jak Masd. Whiskers.
Kwitnienie z ubiegłego roku:
Jest ze mną od 05.11.10r. - wystawa w Łodzi.
Uprawiam w ten sam sposób jak Masd. Whiskers.
Kwitnienie z ubiegłego roku:
Doritaenopsis Purple Gem Blue
Storczyk przyjechał ze mną z Łańcuta 15.08.11r.
Kupiłam go z pędem, którego końcówkę niestety złamałam.
Zamieszkał w akwarium. Wystawa południowa z dala od szyby. Uprawiam jak phalaenopsis w ciepłych warunkach.
Ma śliczne ,delikatne kwiatuszki. Kolejna moja miłość od pierwszego wejrzenia :-) Mam nadzieje, że odwzajemni moje uczucia
Kupiłam go z pędem, którego końcówkę niestety złamałam.
Zamieszkał w akwarium. Wystawa południowa z dala od szyby. Uprawiam jak phalaenopsis w ciepłych warunkach.
Ma śliczne ,delikatne kwiatuszki. Kolejna moja miłość od pierwszego wejrzenia :-) Mam nadzieje, że odwzajemni moje uczucia
Masdevallia
Dostałam ją od forumowej koleżanki w kwietniu 2011 roku. Jest to nieoznaczona hybryda. Bardzo szybko się zaaklimatyzowała. Ciągle wypuszcza nowe przyrosty i chętnie kwitnie.
Warunki umiarkowane jakie ma u mnie bardzo jej odpowiadają.
Warunki umiarkowane jakie ma u mnie bardzo jej odpowiadają.
Masdevallia Whiskers
Masdevallia Whiskers to krzyżówka Masd. veitchiana x glandulosa.
Została przywieziona z Łódzkiej wystawy 05.11.10r. Wiosną br. została podzielona.
Wymaga silnego ruchu powietrza i wysokiej wilgotności.
U mnie rośnie w warunkach umiarkowanych. Sezon letni spędziła na dworze w zacienionym miejscu. Nie dopuszczam do całkowitego przeschnięcia podłoża. W połowie września zakwitła jednym kwiatkiem.
Obecnie stoi w pomieszczeniu gdzie cały czas jest uchylone okno.
Tutaj w towarzystwie innych masdevalli:
Została przywieziona z Łódzkiej wystawy 05.11.10r. Wiosną br. została podzielona.
Wymaga silnego ruchu powietrza i wysokiej wilgotności.
U mnie rośnie w warunkach umiarkowanych. Sezon letni spędziła na dworze w zacienionym miejscu. Nie dopuszczam do całkowitego przeschnięcia podłoża. W połowie września zakwitła jednym kwiatkiem.
Obecnie stoi w pomieszczeniu gdzie cały czas jest uchylone okno.
Tutaj w towarzystwie innych masdevalli:
poniedziałek, 7 listopada 2011
Vandowate
To moja ulubiona grupa storczyków. Pierwsze Vandy do reanimacji kupiłam w styczniu 2009 roku. Są to rośliny ciepłolubne, które wymagają wysokiej wilgotności i ruchu powietrza wokół korzeni. Lato uwielbiają spędzać w ogrodzie. Nie znoszą przenawożenia. O tym sama się przekonałam. Moczyłam swoje vandy w wodzie z akwarium czego efektem były popalone korzenie i brak kwitnienia. Rośliny, które zakwitły bardzo szybko przekwitały.
Efekty:
Przenawożone azotem rośliny po dwóch - trzech tygodniach w taki sposób przekwitały.
Efekty:
Swoje rośliny uprawiam w doniczkach ceramicznych i z włókna kokosowego. Obecnie ich nie nawożę i korzenie ładnie się zregenerowały.
Vanda w doniczce z włókna:
Obecnie korzenie zaczynają przerastać włókno. Za jakiś czas to pokarzę.
W ogrodzie:
Masdevallia floribunda
Razem od 17.05.11r. Wdzięczna i mało wymagająca roślina ciepłolubna. Rośnie w akwarium jak pozostałe masdevallie. Wilgotność powietrza w granicach 70-90% Ruch powietrza zapewnia wentylator. Kwitnie bardzo obficie, małymi ok. 1cm kwiatami. Z początkiem czerwca pojawiło się masa pędów kwiatowych. Na niektórych kwitła dwukrotnie.
Masdevallia princeps
Roślina jest u mnie od 11.06.10r. Pochodzi z eksportu z Ekwadoru. Trafiła do mnie bez korzeni do reanimacji. Posadzona w mieszance kory i sphagnum powoli zaczęła wypuszczać nowe przyrosty, i korzonki.
Tak wyglądała krótko po zakupie:
Zdjęcie z wiosny 2011 roku z pędami:
U mnie świetnie sobie radzi w warunkach umiarkowanych. Rośnie w akwarium. Blisko jest umocowany wentylator. Staram się zapewnić jej jak najwyższą wilgotność powietrza. Lato w poprzednim sezonie spędziła na dworze. W tym roku ze względu na to, ze cały czas kwitnie, pozostała w mieszkaniu. Kwiat utrzymuje się od dziesięciu dni nawet do trzech tygodni. Na każdym z pędów kwitła kilkakrotnie i cały czas tworzy nowe pąki. Żółte liście widoczne na zdjęciu to zaszłość z przeszłości. Nowe przyrosty wyrastają zdrowe. Jest to moja pierwsza i ukochana Masdevallia.
Kwitnienie na dwóch pędach jednocześnie:
Tak wyglądała krótko po zakupie:
Zdjęcie z wiosny 2011 roku z pędami:
U mnie świetnie sobie radzi w warunkach umiarkowanych. Rośnie w akwarium. Blisko jest umocowany wentylator. Staram się zapewnić jej jak najwyższą wilgotność powietrza. Lato w poprzednim sezonie spędziła na dworze. W tym roku ze względu na to, ze cały czas kwitnie, pozostała w mieszkaniu. Kwiat utrzymuje się od dziesięciu dni nawet do trzech tygodni. Na każdym z pędów kwitła kilkakrotnie i cały czas tworzy nowe pąki. Żółte liście widoczne na zdjęciu to zaszłość z przeszłości. Nowe przyrosty wyrastają zdrowe. Jest to moja pierwsza i ukochana Masdevallia.
Kwitnienie na dwóch pędach jednocześnie:
czwartek, 3 listopada 2011
Ożywione sphagnum
W plastykowym pojemniku wyłożonym sphagnum, umieściłam młode keiki. Pojemnik był zamknięty i właściwie zapomniany. Stoi w ciepłym słonecznym miejscu. Po ok 1,5 mies. zastałam coś takiego:
Phalaenopsis cornu - cervii
Ten storczyk ma dla mnie największą wartość sentymentalną. Od niego zaczęła się przygoda ze storczykami botanicznymi. Kupiony 27-go maja 2009r.
Jest to roślina, która bardzo łatwo się adoptuje. Bardzo wdzięczny storczyk ciepłolubny, lubiący półcień. Podłoże powinno być luźne, łatwo przesychające. W okresie letnim podlewamy umiarkowanie. Natomiast zimą ograniczamy się do zamgławiania i zwiększamy poziom światła.
Moja roślina bardzo szybko się rozrasta i chętnie kwitnie. Obecnie ma cztery rozgałęzione pędy.
Phal. cornu - cervii kwitnący:
Jest to roślina, która bardzo łatwo się adoptuje. Bardzo wdzięczny storczyk ciepłolubny, lubiący półcień. Podłoże powinno być luźne, łatwo przesychające. W okresie letnim podlewamy umiarkowanie. Natomiast zimą ograniczamy się do zamgławiania i zwiększamy poziom światła.
Moja roślina bardzo szybko się rozrasta i chętnie kwitnie. Obecnie ma cztery rozgałęzione pędy.
Phal. cornu - cervii kwitnący:
Ceratostylis rubra
Ceratostylis rubra kupiony 08.02.10r. jako młodziutka sadzonka.
Rośnie w małej doniczce w sphagnnum. Nie dopuszczam do całkowitego przeschnięcia podłoża. Lubi temperatury umiarkowane do ciepłych i półcień. Dla zwiększenia wilgotności u mnie rośnie w akwarium na dnie, którego jest keramzyt zalany wodą.
Bardzo wdzięczna, łatwa w uprawie roślina.
Niedawno pojawiły się dwa pączki i 1-go listopada z samego rana zastałam taki widok:
Rośnie w małej doniczce w sphagnnum. Nie dopuszczam do całkowitego przeschnięcia podłoża. Lubi temperatury umiarkowane do ciepłych i półcień. Dla zwiększenia wilgotności u mnie rośnie w akwarium na dnie, którego jest keramzyt zalany wodą.
Bardzo wdzięczna, łatwa w uprawie roślina.
Niedawno pojawiły się dwa pączki i 1-go listopada z samego rana zastałam taki widok:
wtorek, 1 listopada 2011
Vanda falcata
Roślina jest u mnie od 25.05.11
Krótko po zakupie wypuściła cztery pędy na których
kwitła od 16.07.11r. - 10.08.11r.
15.09.11r. została przesadzona do doniczki z włókna kokosowego. Mieszanka w której została posadzona składa się z: kory, węgla drzewnego, sphagnum, włókna, seramisu.
Obecnie rośnie na wystawie południowej tuż przy szybie, co zapewnia jej różnicę temperatur między dniem a nocą.
Vanda facata jest rośliną ciepłolubną. Wymaga wysokiej wilgotności powietrza (70-85%). Od wiosny do jesieni, czyli w okresie wzrostu wymaga częstego podlewania i co tygodniowego nawożenia. W okresie zimowym wymaga przechłodzenia. Temperatury mogą wtedy spadać nawet do 4-5*C Należy też znacznie ograniczyć podlewanie i całkowicie wyeliminować nawożenie. Zimą trzeba też zapewnić dużo światła.
Tutaj w pełni kwitnienia:
Krótko po zakupie wypuściła cztery pędy na których
kwitła od 16.07.11r. - 10.08.11r.
15.09.11r. została przesadzona do doniczki z włókna kokosowego. Mieszanka w której została posadzona składa się z: kory, węgla drzewnego, sphagnum, włókna, seramisu.
Obecnie rośnie na wystawie południowej tuż przy szybie, co zapewnia jej różnicę temperatur między dniem a nocą.
Vanda facata jest rośliną ciepłolubną. Wymaga wysokiej wilgotności powietrza (70-85%). Od wiosny do jesieni, czyli w okresie wzrostu wymaga częstego podlewania i co tygodniowego nawożenia. W okresie zimowym wymaga przechłodzenia. Temperatury mogą wtedy spadać nawet do 4-5*C Należy też znacznie ograniczyć podlewanie i całkowicie wyeliminować nawożenie. Zimą trzeba też zapewnić dużo światła.
Tutaj w pełni kwitnienia:
Subskrybuj:
Posty (Atom)