Cześć! Piękną mamy wiosnę tej zimy, prawda? Jako że zimy wybitnie nie lubię, postanowiłam podtrzymać wiosenny klimat serwowany nam przez pogodę. W związku z tym, przybywam dzisiaj z tutorialem na kwiatki z dziurkacza. Takich kursów w sieci jest niby mnóstwo, ale moje podejście do tematu będzie nieco… niestandardowe.
Pamiętasz jeden z moich poprzednich postów, w którym pokazywałam patent na serwetkę z dziurkacza narożnikowego? Przy pomocy dokładnie tego samego dziurkacza wykonamy dziś kwiatki.
Potrzebne narzędzia i materiały:
- dziurkacz brzegowo-narożnikowy z popularnego dyskontu na „B” 🐞
- dowolnie wybrany papier średniej grubości (ja najczęściej używam ścinków papierów scrapbookingowych)
- patyczek szaszłykowy, lub inny o podobnej średnicy
- cienka pęseta
- nożyczki (ja używam precyzyjnych do detali)
- klej typu PVA (Magic, czarodziejski, Wikol, Tacky Glue itp.)
- element do dekoracji środka (półperełka, kryształek, pręciki, mikrokulki, lub cokolwiek innego, co podpowie ci wyobraźnia)
Wykonanie:
1. Z wybranego papieru wytnij dziurkaczem 6 “łezek”. Dokładnie tak – kwiatek wykonasz z “odpadków”, które zwykle lądują w koszu 😊
Następnie w jednej z nich zaokrąglij nożyczkami szpic w taki sposób, aby powstało kółeczko.
2. Przy pomocy szaszłykowego patyczka uformuj każdy z pięciu płatków, aby finalnie wyglądał tak:
3. Przy pomocy pęsety wygnij szpic każdego płatka, aby całość utworzyła taki kształt:
4. Nałóż klej na ostatni element – kółeczko. Postaraj się w miarę możliwości zrobić to tak, aby znajdował się również jak najbliżej brzegów kółeczka.
5. Przytrzymując płatki pęsetą, układaj je na posmarowanym klejem kółeczku. Rób to w miarę szybko – zanim klej wyschnie będziesz miała możliwość korygowania ułożenia i dopracowania finalnego kształtu.
6. Gdy już osiągniesz satysfakcjonujący efekt, poczekaj aż klej nieco podeschnie, a następnie wklej środek. Nie zalecam wklejania środka, gdy klej pod płatkami jest jeszcze mokry, gdyż wtedy płatki mogłyby się “rozjechać” na boki i zniszczyć całą pracę.
7. Gdy całość już dobrze wyschnie możesz delikatnie skorygować patyczkiem, palcami lub pęsetą “podkręcenie” płatków.
Spód kwiatka powinien wyglądać w taki sposób:
Przyklejanie płatków do małego koła ułatwia późniejsze przymocowanie kwiatków do pracy i sprawia, że nie tracą one swojego kształtu. Powstałe w ten sposób kwiatki mają około 1,5 cm średnicy i bardzo ładnie prezentują się na pracach.
Na zakończenie bardzo chciałam cię przeprosić za fatalną jakość zdjęć detali w tym wpisie. Niestety mój aparat ostatnio mocno niedomaga, a żaden z dostępnych w domu smartfonów nie posiada funkcji “super makro”. Mam nadzieję, że mi wybaczysz i spróbujesz swoich sił w takim wydaniu “papierowej florystyki”.
rewelacyjny pomysł, mam akurat ten dziurkacz, spróbuje zrobić dziś takie kwiatki.