Dziś przychodzę do Was z kolejnym książkowym tagiem!
Tym razem będę porównywać książki do... emoji! Każdy je zna, używa, lecz czy opasłe tomiska mogą przypominać nam parę znaków "wklepanych" na klawiaturze?
Czy książki mogą być jak kawa? Gorzkie, słodkie, z pianką czy troszkę bardziej mroczne? Może po prostu czarne, zwykłe? Dla mnie zdecydowanie tak - nie ma większej miłości, niż miłość do jedzenia, lecz w moim przypadku ta do kawy jest niemalże tak samo wielka.
Tytuł: "Drugie Życie Bree Tanner"
Autor: Stephenie Meyer
Długość: 201 stron
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Czy należy do jakiejś serii?: dopisek do serii "Zmierzch"
Moja ocena 6,5/10
Luty się skończył, ale za oknami wciąż śnieg. Wiecie, w marcu jak w garncu, nigdy nic nie wiadomo. Jeżeli mówimy o pogodzie, bo z książkami jest już troszkę inaczej.
Na razie jestem chora, więc nie dam rady nagrać raczej video-recenzji - mam drobne problemy z mówieniem, ale mam do Was pytanko: macie dla mnie jakieś wskazówki na temat kręcenia filmików?