Tyle lat minęło, odkąd zostawiłam tu swój ostatni wpis!
A mam wrażenie, jakby to było tydzień temu...
Jakiś czas temu przeglądałam wszystkie „stare miejsca” w sieci, do których wymagane było zalogowanie. To zabawne uczucie odkryć, że jeszcze pamiętam hasło i zaraz potem odkryć, co po wpisaniu prawidłowego hasła ukazywało się moim oczom.
Takim sposobem po zalogowaniu się do moich zdjęć w usłudze google, trafiłam na folder fotek wrzucanych na bloga, a w konsekwencji dotarłam do konta na blogu. Czytałam i czytałam i szkoda mi było to wszystko usunąć.
Postanowiłam więc, że zostaje i że ja też zostaję. Jest o czym pisać... w końcu minęło 7 lat!