Linię kolejową z Teplic nad Metują do Trutnova otwarto w dniu 29 września 1908 roku. Kursująca na tym szlaku kolejka szybko zyskała przydomek "Adrszpaszka". W latach 1938-1945 stacja nosiła niemiecką nazwę Adersbach Felsen. Ze stacji Teplice nad Metują do Adrszpachu dojechać można koleją (linia kolejowa nr 047) w ciągu niespełna 15 minut (do Trutnowa około 60 min). Tą malowniczą trasą kursują takie właśnie szynobusy.
Ale fajne wagoniki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolej - mnie się wydawało, że kiedyś oglądałam jakiś Twój album kolejowy. Może się mylę...
W Polsce kolej zeszła na dziady, a szkoda. Czesi chcą podratować trochę naszą kolej, ciekawe, czy im się to uda.Bo u nas musi być spółka na spółce. Każda spółka musi mieć swoją Radę Nadzorczą - no, to chore jest i dlatego kolej nasza ginie.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Dziękuję za odwiedziny :) Albumów kolejowych mam kilka - do obejrzenia w zakładkach FOTOGALERIA i FOTORELACJE - zapraszam :) W Czechach udało mi się zrobić tylko parę zdjęć właśnie na stacji Adrszpach. Co do polskiej rzeczywistości to oczywiście masz rację - serce się kraje jak padają kolejne stacje i linie kolejowe, a już uśmiercić np taką stację jak Lubsko to zbrodnia. W Czechach pomimo, że na parkingu przed wejściem do skalnego miasta setki aut i dziesiątki autobusów to kolejka kursuje i ma się całkiem dobrze. Do tego jak się dowiedziałem jedzie tak malowniczą trasą, że jest atrakcją samą w sobie.
UsuńPozdrawiam :)))
nie wiem jak jest zarządzana kolej w czechach, to sie nie wypowiadam ale u nas nie ma to nic wspólnego z działaniem na korzyść pasażera. szerokie zjawisko zwane wygaszaniem popytu to chyba najlepszy dowód..
UsuńDobrze to ująłeś - wygaszanie popytu ...
Usuńszkoda słów Raven z tymi pociągami. a ktoś gdzieś na tym zarabia
UsuńSuperowo to wygląda. Przeurocza sceneria i infrastruktura kolejowa tworzą sielankowy, górski pejzaż. Musze kiedyś tam pojechać. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za propozycje i serdecznie pozdrawiam. ;)
Bardzo proszę :) Ja też się wybiorę jeszcze w te rejony, ale tym razem na pewno od strony Teplic nad Metują i jak się uda to skorzystam z tej kolejki, bo niby taka niepozorna, ale żałuję, że się nie przejechałem podczas moich dwóch wizyt w tym miejscu.
Usuń"Adrszpaszka" - o jejku, to już łatwiej wypowiedzieć Brzęczyszczykiewicz. Amator, ale ja chyba tam byłem... Fotki mega debeściak. Może w zbliżeniu odrobinę brakuje żylety ale za to nadrabia kolorem. Jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńHe he he - to potrenuj z Konstatynopolitańczykiewiczówną :))) Co do jakości to masz rację - zoom z mojej hybrydy szczególnie przy końcowych zakresach tak miewa - no cóż coś za coś :) Dzięki za odwiedziny :)
UsuńCzym się przejmujesz, a ja fotografuję telefonem i się nie przejmuje więc i Ty się nie przejmuj :-)
UsuńGdybym się przejmował to powyższych zdjęć by tu nie było :)
UsuńPiękna, malownicza linia. Chciałoby się tam przejechać.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie skorzystałem :) ale będzie powód żeby raz jeszcze pojechać :)
Usuńale klimat wspaniały! te tory, drewniany budynek, góry, ech... sielski obrazek:)
OdpowiedzUsuń:))) do kompletu Janosika brak ;) choć może wtedy by już to nie była taka sielanka ...
UsuńFajne miejsce. Malownicze niezwykle. Kolejka fajna, taka inna.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze z tego, że jeździ i tak atrakcyjna linia pozostała utrzymana. U nas była by pewnie nie rentowna ... i już historyczna.
Usuńfantastyczne zdjęcia, pięknie pokazane miejsce, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńW takiej scenerii to aż milo jeździć pociągiem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fotki kolei, znacznie bardziej niż się nią przemieszczać :D
OdpowiedzUsuńTo zupełnie tak jak ja :)
Usuń