Święta Bożego Narodzenia w Beskidzie Niskim. Ekscentryczny potomek starej rodziny nafciarskiej, Gabriel Koniarski, zaprasza bliskich na wigilię. Goście przybywają do świeżo wybudowanego ośrodka, z dala od cywilizacji, na szczycie góry. Szybko jednak pojawiają się niewygodne pytania. Dlaczego poprzedni goście hotelu zostali wyrzuceni w środku nocy? Dlaczego po przyjeździe rodziny Gabriel rozpoczyna zabawę w sąd? Wyjaśnienie tych zagadek musi znaleźć komisarz Nina Warwiłow, która jeszcze nie zdążyła się oswoić z Beskidem Niskim. Wkrótce świąteczne obchody przerywa zbrodnia, krąg podejrzanych jest zamknięty. Nina, osamotniona i bez wsparcia, musi odkryć, kto spośród zgromadzonych jest mordercą – zanim na szczycie góry pojawią się kolejne ofiary.
Jędrzej Pasierski (ur. 1984) – prawnik, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował w organizacjach zajmujących się prawną ochroną środowiska, międzynarodową pomocą rozwojową oraz współpracą państw Europy Środkowo-Wschodniej. Autor thrillera W Imię Natury oraz cyklu powieści kryminalnych o Ninie Warwiłow. Twórca superprodukcji audio Wodnik z Andrzejem Chyrą i Agnieszką Żulewską w rolach głównych oraz thrillera psychologicznego o tym samym tytule. Za książkę Roztopy został uhonorowany Nagrodą Wielkiego Kalibru dla najlepszej powieści kryminalnej 2019 roku. Za Czerwony świt otrzymał nominację do Nagrody Złotego Pocisku, za Kłamczucha wyróżnienie w konkursie o Grand Prix Festiwalu Kryminalna Warszawa. Jest również laureatem drugiego wyróżnienia w konkursie Czarny Kapelusz organizowanym przez Poznański Festiwal Kryminału "Granda" za kreację postaci komisarz Niny Warwiłow.
To chyba najlepsza część z serii o Nie Warwiłow. Bardzo w stylu angielskiego kryminału, co jako zakochana w książkach Agathy Christie bardzo sobie cenię. Dodatkowo Pasierskiemu lepiej wychodzi, gdy nie skupia się przesadnie na wątkach sobistych swojej bohaterki. Co tu dużo mówić: chcę więcej.
Jak zwykle na wysokim poziomie jednak wydawało mi się ze ta książka była za krótka. Czuje niedosyt i mam wrażenie ze ta historia nie została zakończona. Bardzo klimatyczna, mały krąg podejrzanych-coś innego. Jednak z miłości do tej serii nie mogę dać niższej oceny.
3,5 W tej książce było wszystko, co mogłoby sprawić, że będę ją uwielbiać. No, ale nie zostało to rozegrane tak, jakbym sobie tego życzyła. Zachowanie Niny Warwiłow było idiotyczne i egoistyczne, więc przyprawiało mnie o szybsze bicie serca.
Zamknięta przestrzeń i grupa znajomych sobie ludzi. Niespodziewane zbrodnie. Niedopowiedzenia. Śnieżyca uniemożliwiająca jakąkolwiek akcję.
No nic, tylko czytać! Moźe gdyby nie było tam Niny... 😅🤡
Klimatyczny kryminał, ale tym razem mój nastrój przy lekturze chyba za bardzo się zgrał z atmosferą wykreowaną przez autora.
Na klimaty w Beskidzie Niskim zawsze w powieściach Jędrzeja Pasierskiego wpływ ma nie tylko natura, także ludzie, z którymi krzyżują się drogi komisarz Niny Warwiłow. Teraz występuje już w roli etatowej policjantki powiatowej komendy w Gorlicach, dokąd przeniosła się z Warszawy.
Przed Bożym Narodzeniem po córeczkę przyjechał jej warszawski ojciec, zostaje więc w zimnej nieprzytulnej chacie sama. Na dodatek fatalnie układa się współpraca z prokuratorem nadzorującym pierwsze śledztwo, do prowadzenia którego komisarz Warwiłow zostaje wyznaczona. Przed samą Wigilią decyduje więc, że zajmie się dziwną decyzją lokalnego bogacza-dziwaka, Gabriela Koniarskiego, który nocą wyrzucił wszyskich gości ze swojego górskiego ośrodka. Drogę do Gniazda - taką nazwę nosi nadal będący w budowie kompleks budynków tworzących ośrodek - musi częściowo odbyć pieszo, gdy jej nieprzygotowany do górskiej zimowej jazdy samochód utknął w śnieżnej zaspie. Na miejscu zastaje dość liczną rodzinę, sproszoną przez właściciela na święta, oraz dwóch cały czas pracujących budowlańców. Szybko okazuje się, źe śnieżyca odcina wszystkim drogę powrotu.
Narasta klaustrofobia, potęgowana kolejno odkrywanymi morderstwami, a stopniowo ujawniane tajemnice z bliższej i dalszej przeszłości klanu Koniarskich jeszcze pogłębiają atmosferę grozy. Mimo zamkniętego kręgu podejrzanych intuicja komisarz Warwiłow dłużej niż powinna - przynajmniej w jej odczuciu - zawodzi. Dlatego nastrój przygnębienia nie opuszcza bohaterkę aż do końca. Co udzieliło się podczas czytania również mnie. Tym bardziej, że ważnym motywem jest w tej powieści coraz bardziej dokuczliwa samotność Niny Warwiłow
Tyle pracy, żeby wprowadzić w akcję, a potem jakieś niedopowiedzenia dotyczące motywów. Nie kupuję historii, bo została zamknięta zbyt szybko. Szkoda, bo Pasierski to jeden z lepszych autorów w gatunku w Polsce.
Uwielbiam twórczość autora. A do tego Gniazdo uważam za jedną z lepszych jego książek. . Dałam się zabrać w Beskid Niski, ale tym razem w zimowej odsłonie. Zaspy po pas, a za oknem wiosna? Autor taki zrobił opis, że było mi zimno pomimo promieni słonecznych. . Tytułowe Gniazdo to zespół budynków na szczycie góry w paśmie Beskidu Niskiego. Wybudował je Gabriel Koniarski i na święta Bożego Narodzenia zaprasza całą swoją rodzinę. Ginie jedna osoba, ginie druga, trzecia... Czyż nie mogło być lepiej?🤭 . Jakie tajemnice kryje rodzina Koniarskich? Czy faktycznie jej tajemnice są zawiłe niczym labirynt? Czy Ninie Warwiłow uda się go przejść i rozwiązać wszystkie tajemnice? . Uwielbiam, uwielbiam! I gorąco polecam!
Dobra, ale jak dla mnie nie najlepsza część o komisarz Ninie Warwiłow. Fajny klimat, ciekawa rodzina, ale za szybkie i przekombinowane zakończenie z niejasnymi jak dla mnie motywami zbrodni. Zabrakło mi tutaj głębszego wytłumaczenia.
Czytam już z rozpędu serię o Ninie Warwiłow. Dobrze się czyta i pomysł tym razem, na wzór Agathy Christie. Ale fabuła sama w sobie niedopracowana. Błędy logiczne głównej bohaterki. I najpierw niczego się nie domyśla, a potem niby wszystko wie. Denerwujące.
Okropnie naciągana historia, lubię jak kryminały są choć trochę wiarygodne, a tu.. tu z góry trzeba założyć, że to wymysł jakiegoś scenarzysty filmu klasy Z.