Academia.eduAcademia.edu

Od entuzjasty do entuzjastów

2008, Ogólnopolska Konferencja Inżynierii Biomedycznej – Edukacja

Przedstawiany tekst stanowił przedmowę do materiałów z pierwszej Konferencji OKIBEdu (taki skrót miała Ogólnopolska Konferencja Inżynierii Biomedycznej – Edukacja). Konferencja ta, zwołana w 2008 po raz pierwszy i potem powtarzana co dwa lata aż do likwidacji Międzywydziałowej Szkoły Inżynierii Biomedycznej na AGH, miała bardzo racjonalne cele. AGH miała najwięcej doświadczeń w zakresie kształcenia w Inżynierii Biomedycznej (IB), ponieważ na tej uczelni kształcenie w zakresie IB rozpoczęto rok wcześniej, niż we wszystkich innych polskich uczelniach. Chcemy więc spotkać się w gronie profesjonalistów, żeby przedyskutować, jak należy szkolić przyszłych specjalistów inżynierii biomedycznej, jak rozwiązywać specyficzne problemy kształcenia fachowców o hybrydowych kwalifikacjach – technicznych, ale także medycznych i biologicznych, jak formować programy nauczania, jakie dobierać metody kształcenia, jak formować profil intelektualny specjalistów, których wcześniej w Polsce po prostu nie było. Spotykaliśmy się w gronie nauczycieli akademickich, ale zaprosiliśmy do debaty także naszych studentów, a dodatkowo chcieliśmy my wysłuchać opinii przyszłych pracodawców. Było jednak coś jeszcze: wszyscy byliśmy entuzjastami IB, więc podczas OKIBEdu dzieliliśmy się tym entuzjazmem, co zostało podkreślone w treści i w tytule prezentowanej przedmowy.

Od entuzjasty do entuzjastów Od entuzjasty do entuzjastów Ryszard Tadeusiewicz Konferencja OKIBEdu, której materiały zapowiada ta przedmowa, ma oficjalnie bardzo racjonalne cele. Chcemy się spotkać w gronie profesjonalistów, żeby przedyskutować, jak należy szkolić przyszłych specjalistów inżynierii biomedycznej, jak rozwiązywać specyficzne problemy kształcenia fachowców o hybrydowych kwalifikacjach – technicznych, ale także medycznych i biologicznych, jak formować programy nauczania, jakie dobierać metody kształcenia, jak formować profil intelektualny specjalistów, których wcześniej w Polsce po prostu nie było. Spotykamy się w gronie nauczycieli akademickich, ale zaprosiliśmy do debaty także naszych studentów, a dodatkowo chcemy wysłuchać opinii przyszłych pracodawców. Obradujemy w okresie, kiedy specjalną decyzją Ministra Nauki - i Szkolnictwa Wyższego nasza profesja, inżynieria biomedyczna została uznana za tak ważną dla rozwoju kraju, że znalazła się na pierwszym miejscu listy kierunków zamawianych, których studenci mają otrzymywać dodatkowe stypendia, a prowadzące kształcenie ośrodki mają dostawać specjalne dotacje. Wszystko to wygląda więc bardzo poważnie i profesjonalnie. Jest jednak także i drugie dno naszej konferencji. Jest nim nasza autentyczna pasja i zamiłowanie do tego, co robimy. Większość tych, którzy dzisiaj nauczają inżynierii biomedycznej, rozpoczynała swoje badania naukowe ulokowane w tej właśnie dziedzinie w czasach, w których nikomu jeszcze się nie śniło, że to może być droga do jakiejś kariery. Więc jeśli podejmowaliśmy trudne, interdyscyplinarne tematy w swoich doktoratach i habilitacjach, to dlatego, że to nas autentycznie pasjonowało. Podobnie studenci – nie zwabiła ich do inżynierii biomedycznej perspektywa dodatkowych stypendiów tylko chęć studiowania czegoś ciekawego i pożytecznego. Zatem ta konferencja gromadzi samych entuzjastów – i to jest w niej piękne i wspaniałe. Dlatego na otwarcie konferencji chcę życzyć Wam wszystkim (a także mnie samemu!) tego, żeby ten ogień, który dziś w nas płonie i który sprawił, że właśnie tu jesteśmy, nigdy nie wygasł. I żebyśmy za dziesięć lat spotkali się na kolejnej OKIBEdu z takim samym zapałem i z takim samym przekonaniem, że to, co robimy, jest nie tylko ważne i pożyteczne – ale w dodatku jest fajne! 1