Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wdzięczność. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wdzięczność. Pokaż wszystkie posty

piątek, 16 czerwca 2017

Jak przetrwać ciężkie chwile

Czasami życie stawia nas w trudnych sytuacjach i czujemy się jakby cały świat zapadł się w ciemność. Te trudne sytuacje to między innymi:

- strata bliskiej osoby,
- otrzymanie złych, smutnych wiadomości,
- problemy finansowe,
- zły czas w pracy,
- rozstanie z partnerem,
- ostra kłótnia w związku,
- choroba,
- głębokie zmęczenie,
- ból fizyczny i/lub psychiczny,
- zranienie emocjonalne.

To trudne sytuacje i normalne, że czujesz się źle i nieszczęśliwie. Oczywiście natychmiast przychodzą myśli dlaczego życie jest takie ciężkie i dlaczego akurat Tobie się to przytrafia. Dlaczego nie może być po prostu dobrze, albo chociaż trochę lepiej?

Często te sytuacje są po za nami, nie mamy na nie żadnego wpływu, nie możemy ich zmienić, nie możemy nic naprawić. Ale to nie znaczy, że trzeba zatapiać się w brudnym cierpieniu i nie można doświadczać małych, jasnych chwil, które niesie ze sobą fakt życia jako takiego. 

Oto kilka prostych technik, które mogą Ci w tym pomóc:


1. Pozwól sobie na bycie nieszczęśliwą. Kiedy czujemy się źle, kiedy cierpimy, wszystko czego chcemy to pozbyć się tego uczucia. Uciec daleko i nie czuć tego, co czujemy. Zignorować to. Oddzielić się od tego. Znieczulić się alkoholem, albo narkotykami. Wyjechać. Odwrócić uwagę. To bardzo ludzie zachowania. Ale niestety żadna z tych strategii nie działa na długą metę. Mogą one zadziałać na chwilę, ale w szerszym rozrachunku tylko pogorszą samopoczucie. Zamiast więc próbować się tego pozbyć, pozwól sobie być nieszczęśliwą. Powiedz sobie, że to ok czuć się źle, to w porządku czuć ból. To naturalne. Zatrzymaj się na chwilę i pozwól sobie poczuć to. Stań się jednym ze swoim cierpieniem. Bez oceniania. Bez porównywania. Zobacz czy możesz się zaciekawić tym, co czujesz aktualnie. Zobacz czy możesz to eksplorować jak ciekawski naukowiec, który po raz pierwszy zobaczył cierpienie czy złe samopoczucie. Naukowcy nie niszczą odkrytych zjawisk - studiują je! Poczuj więź ze swoim cierpieniem. Przecież to kawałek ciebie. Nie jest przyjemne, ale cię nie zabija. I tak naprawdę to jest właśnie ten moment, kiedy zaczyna się leczenie, gdzie budzi się poczucie szczęścia.

2. Traktuj cierpienie jako dowód życia. Teraz, kiedy już stoisz twarzą w twarz z cierpieniem i bólem, kiedy jesteś w stanie ich dotknąć i doświadczać tej jedynej w swoim rodzaju więzi... zobacz, że w zasadzie jest to łagodne uczucie bycia żywym. Życie to nie odcięcie i unikanie. Życie to nie motylki i słoneczko. Żyć znaczy cierpieć, odczuwać lęk, mieć poczucie osamotnienia. Pozwól sobie to poczuć, wyobraź sobie, że tak właśnie czuje się życie. No tak, może powiedzieć, że to do dupy... albo z lekka sarkastycznie "Tija, cóż za niezwykle interesujące doświadczenie bycia żywą". ALe to trochę jak skos z bungee. Albo gdy sobie wyobrazisz, że możesz latać: połączenie strachu, ekscytacji, szoku i radości. To niezwykłe doświadczenie! I z takim niezwykłym doświadczeniem masz teraz do czynienia w swoim życiu!

3. Odnajdź wdzięczność w małych rzeczach. Wdzięczność? W takim stanie? A jednak... spójrz na rozkwitające kwiaty, na owady uwijające się pomiędzy nimi. Posłuchaj wiatru. Popatrz na niebo. Nie oceniaj. Nie interpretuj. Po prostu bądź. Zwróć uwagę na muzykę. Pomyśl o tym, co wydaje ci się oczywiste... za to też możesz być wdzięczna. Masz dach nad głową. Masz co jeść. Masz przyjaciół, którzy cię wspierają. Możesz robić co tylko chcesz. Posmakuj świeżej truskawki z targu. Poczuj wszystkie zapachy zupy, którą właśnie gotujesz. Zobacz! Oddychasz! Możesz znaleźć wdzięczność we wszystkich tych rzeczach i wieli innych. I możesz to zrobić w każdej chwili i w każdym miejscu. Także teraz. Dokładnie w tym momencie. Poszukaj teraz trzech rzeczy czy doświadczeń, za które jesteś wdzięczna.

4. Odkryj radość w byciu żywą. Tak! Jesteś żywa. Żyjesz. W twoich żyła płynie krew pompowana przez nieustająco pracujące serce. Twoje płuca bez chwili zatrzymania wymieniają dwutlenek węgla na powietrze. To nie byle co! I czyż nie jest to niesamowite?

Tak, wiem. To trudne. Nie twierdzę, że robienie tego, co powyżej magicznie zmieni wszystko na lepsze. Ale pamiętaj, że obok cierpienia jest zawsze radość, którą można zobaczyć i której można doświadczać... Jeśli tylko się odważysz...






Na podstawie Leo Babauta JW