Zwierzaczki znajdują się w Oświęcimskim schronisku OTOZ ANIMALS!
***
Kiluś - psiak pozbawiony był jakiejkolwiek opieki, bez dostępu do wody i jedzenia.
Początkowo trudno było się do niego zbliżyć, był bardzo nieufny, zdarzyło mu się nawet ugryźć.
Z dnia na dzień przekonywał się do człowieka. Teraz Kiluś grzecznie wychodzi na spacer, cieszy się na widok ludzi, ale wciąż wybiera sobie opiekuna, ponieważ nie każdemu jest w stanie od razu zaufać.
Do domu z małymi dziećmi raczej się nie nadaje. Widać, że od samego początku nie doznał chyba nic dobrego ze strony człowieka, ale ma przed sobą jeszcze długie życie i marzy mu się dom, w którym zapomni o wszystkich krzywdach, nabierze zaufania i odpocznie po latach smutków. Najbardziej brakuje mu chyba poczucia bezpieczeństwa, spokoju; chciałby odetchnąć w końcu z ulgą i poczuć, że to właśnie to miejsce, w którym spędzi resztę życia u boku kochających opiekunów.
Do domu z małymi dziećmi raczej się nie nadaje. Widać, że od samego początku nie doznał chyba nic dobrego ze strony człowieka, ale ma przed sobą jeszcze długie życie i marzy mu się dom, w którym zapomni o wszystkich krzywdach, nabierze zaufania i odpocznie po latach smutków. Najbardziej brakuje mu chyba poczucia bezpieczeństwa, spokoju; chciałby odetchnąć w końcu z ulgą i poczuć, że to właśnie to miejsce, w którym spędzi resztę życia u boku kochających opiekunów.
(płeć: samiec, wiek: ur. ok. 2010r.)
Tel.kontaktowy w sprawie adopcji:
* 692-877-699
*696-321-132
* 880-289-576
~~~~~~~~~~~~~~
Megi - to już drugi jej powrót do schroniska. Ktoś by powiedział, że z nią jest coś nie tak,
ale to nie prawda. Megi została adoptowana jako 2 miesięczny szczeniak, gdy podrosła pierwsi właściciele stwierdzili, że sobie z nią nie radzą. Ona po prostu zachowuje się jak każdy młody pies, lubi biegać, bawić się i skakać. Po pierwszym powrocie do schroniska, szybko znalazła dom, ponieważ zachwyca swoim urokiem. Domem nacieszyła się może miesiąc.
Powód kolejnego powrotu? Rozwód właścicieli.
Przez złe wychowanie czasami nie rozumie, kiedy próbuje się zakończyć zabawę z nią.
Jest nieco większym psem, dlatego trzeba się naszykować na trochę pracy, aby utemperować jej charakter. Z innymi psami dogaduje się różnie, jedne lubi z innymi kontakty są trochę gorsze.
Szuka odpowiedzialnych właścicieli, którzy podarują jej dom już do końca życia,
a ma zaledwie nie cały rok.
Jest nieco większym psem, dlatego trzeba się naszykować na trochę pracy, aby utemperować jej charakter. Z innymi psami dogaduje się różnie, jedne lubi z innymi kontakty są trochę gorsze.
Szuka odpowiedzialnych właścicieli, którzy podarują jej dom już do końca życia,
a ma zaledwie nie cały rok.
(płeć: samica, wiek: ur. ok.01.2018r.)
Tel.kontaktowy w sprawie adopcji:
* 692-877-699
*696-321-132
* 880-289-576~~~~~~~~~~~~~~
Źródło obrazu: pixabay
Jakie słodziaki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko znajdzie się ktoś, kto je pokocha i obdarzy miłością. 😊
OdpowiedzUsuńMy mamy trzy pieski i dwa kotki, więc nie myślimy o następnych zwierzątkach. Mam nadzieję, że szybko znajdą dom.
OdpowiedzUsuńDrugi, jest tak bardzo podobny do mojego psiaka, eeh
OdpowiedzUsuńgdybym mogla, sama bym wziela ;( cudne misiaczki
OdpowiedzUsuńSłodkie... Każdy psiak zasługuje na porządny dom :(
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiaaaaa.blogspot.com/
Słodkie... Mam nadzieję że trafia w dobre ręce..
OdpowiedzUsuńPrzykre że tyle psiaków trafia do schronisk.. Niestety ludzie kupują psy, nie sterylizują przez co się mnożą.. Ehh.. Oby znalazły ciepły domek.
OdpowiedzUsuńAż serce pęka, że takie słodziak nie mają prawdziwego domu.
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsza w tym całym nieszczęściu psiaków jest ich przemiana.
OdpowiedzUsuńNiekiedy z agresywnych, nieufnych zwierząt stają się pełnymi nadziei i miłości do człowieka :)
Piękne! Mam nadzieję, że szybko znajdą kochającą rodzinę. :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki. Mam nadzieję, że szybko znajdą kochający dom ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne psiaki. Mam nadzieję, że szybko się ktoś nimi zaopiekuje i stworzy im pełen radości dom.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Oby jak najszybciej znalazły kochający dom. Cudowne pieski. :)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńLubię psy, ale powinny mieć one dużo miejsca. W warunkach blogowych się męczą.
Takie małe erzace, które można w kieszeni nosic mnie śmieszą. Wolę duże psy.
Dlatego życzę, aby wszystkie psy trafiły do dobrej rodziny.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Cudne psie mordki:-) Życzę im szybkiego znalezienia kochających i odpowiedzialnych domków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Cudne psiaki, dobrze, że taki post powstał!
OdpowiedzUsuńTo straszne, że ludzie niby dorośli, są tak nieodpowiedzialni i krzywdzą w ten sposób zwierzęta. Czasem na samym ich porzuceniu się nie kończy, a dokłada do tego znęcanie. Mam nadzieję,że zwierzaki szybko znajdą szczęśliwy dom! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zuzanna
Oba są przecudownymi psiakami i zasługują na jak najlepszy dom. Jak czytam historie tych i innych zwierzaków mieszkających w schronisku to nóż mi się w kieszeni otwiera gdy myślę o ludziach, przez których się one tam znalazły.
OdpowiedzUsuńhttps://hamster-and-life.blogspot.com/
Kochane psiaki! Mam nadzieję, że trafią do dobrych ludzi, którzy dadzą im prawdziwy dom.
OdpowiedzUsuń