Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Peter Attia
Ewa Sobieniewska
Holly Jackson
Robert M. Sapolsky
Harlan Coben
Sloan Harlow
Mieko Kawakami
Maria Paszyńska
Paweł Beręsewicz
Aga Antczak
Śnieg porywa i zamyka w swoim świecie na długie dni, jak odcięte przez śnieg miasto, które opisuje, i wrzuca w sam środek wybuchowej mieszanki polityki, religii, literatury i miłości.Poeta Ka po latach pobytu na emigracji wraca do Turcji i jedzie do dalekiego, wschodniego, przygranicznego miasta, żeby napisać artykuł o tajemniczych samobójstwach młodych dziewcząt — ale tak naprawdę to Ipek, miłość z dawnych lat, ciągnie Ka do Karsu, które, gdy już tam dotrze,odcina od reszty świata wielka śnieżyca.Miasto staje się pokrytą milionami płatków śniegu miniaturą Turcji, obrazującą dramat całego państwa. Nadchodzi rewolucja, a Ka, rozdarty między tradycją a nowoczesnością, Zachodem a Wschodem, miotając się jak marionetka w rękach głównych aktorów tej gry na śmierć i życie — wojskowych, nacjonalistów, islamistów, fanatyków religijnych i terrorystów — wciąż szuka swojego miejsca w świecie i pragnie ocalić swoją miłość. Czy stanie po właściwej stronie, czy zdoła odzyskać Ipek, czy odnajdzie siebie?
Fascynuje mnie Turcja, kraj kontrastów rozdarty pomiędzy tradycją i nowoczesnością, Azją i Europą, wielokulturowy z ciekawa historią i egzotyczny pomimo że niezbyt odległy. Teoretycznie,, Śnieg '' powinien mi się spodobać, bo książka opowiada o konflikcie laickiego rządu z religijną, islamską Turcją, walce zwolenników reform z tradycjonalistami. Niestety książka nie zainteresowała mnie tak jak tego oczekiwałam, szczerze mówiąc wymęczyło mnie jej czytanie .Plus za motyw śniegu przewijający się podczas lektury ,nienachalny, doskonale wpleciony w fabułę. Mimo wszystko nie zniechęcam do czytania tej książki, może wam się spodoba...
Fascynuje mnie Turcja, kraj kontrastów rozdarty pomiędzy tradycją i nowoczesnością, Azją i Europą, wielokulturowy z ciekawa historią i egzotyczny pomimo że niezbyt odległy. Teoretycznie,, Śnieg '' powinien mi się spodobać, bo książka opowiada o konflikcie laickiego rządu z religijną, islamską Turcją, walce zwolenników reform z tradycjonalistami. Niestety książka nie...
To książka przeczytana w ramach wyzwania czytelniczego LC na styczeń. Orhan Pamuk zabiera nas w tej powieści do Karsu, tureckiego miasta, które dzięki polityce i religii stało się scenerią ciekawych wydarzeń. I w centrum tych wszystkich wydarzeń jest Ka – polityczny uchodźca, poeta, który z Niemiec przyjeżdża do Karsu na pogrzeb matki. Padający i wszechobecny śnieg odcina Kars od reszty świata. I w tym „zamkniętym” mieście czytelnik doświadcza przewrotów, czuje niemalże pogrążoną w mroku atmosferę miasta. Dzieją się tam rzeczy, które nas mogą zastanowić, których możemy nie zrozumieć - to realia Turcji z wątkami islamu i muzułmanów – polityki i religii właśnie. Jedno miasto staje się miniaturą Turcji, a w nim Ka próbuje odnaleźć samego siebie, ocalić miłość i odkryć na nowo własną twórczość. Bardzo długo czytałam tę książkę, bo to książka wielu symboli i trochę abstrakcyjna przez odmienność kulturową. Nie wiem, czy warto było się męczyć. Nie mniej jednak nie odłożyłam jej na półkę i przeczytałam do końca. Próbujcie.
To książka przeczytana w ramach wyzwania czytelniczego LC na styczeń. Orhan Pamuk zabiera nas w tej powieści do Karsu, tureckiego miasta, które dzięki polityce i religii stało się scenerią ciekawych wydarzeń. I w centrum tych wszystkich wydarzeń jest Ka – polityczny uchodźca, poeta, który z Niemiec przyjeżdża do Karsu na pogrzeb matki. Padający i wszechobecny śnieg odcina...
„Kobieta nie zabija się dlatego, że ją zraniono, lecz po to, by pokazać, jak bardzo jest dumna” i faktycznie dużo jest kobiecej dumy u Pamuka. A kobieca duma w islamskiej Turcji lekko nie ma. Zaczynając od włosów zasłoniętych chustą a kończąc na wszystkim innym. A gdyby tak zrzucić chustę? No cóż - krwawa rewolucja. Potem wystarczyło już tylko dodać zakochanego, naiwnego poetę, który nie do końca wie, co się wokół niego dzieje i powieść gotowa. A nie dziwota, że nie wie, skoro dopiero wrócił z liberalnych Niemiec. Po co wrócił? Wiadomo - na przeszpiegi! Czytało się to całkiem rozrywkowo. Nie ukrywam - zobaczyłam na okładce, że śnieg, uznałam, że pasuje. Dobrze nam było ze sobą. Z Turcją, śniegiem i rewolucją.
„Kobieta nie zabija się dlatego, że ją zraniono, lecz po to, by pokazać, jak bardzo jest dumna” i faktycznie dużo jest kobiecej dumy u Pamuka. A kobieca duma w islamskiej Turcji lekko nie ma. Zaczynając od włosów zasłoniętych chustą a kończąc na wszystkim innym. A gdyby tak zrzucić chustę? No cóż - krwawa rewolucja. Potem wystarczyło już tylko dodać zakochanego, naiwnego...
Porzucona w połowie
Przeprawa przez "Śnieg" była długa i momentami żmudna. Książka mogłaby być krótsza, niektóre wydarzenie bardzo się rozwlekały. Plus za odwagę oraz dobre wypunktowanie i niekiedy subtelne wyśmianie, paradoksów kultury tureckiej, którą autor zna od podszewki. Sięgając po książkę trzeba być przygotowanym na to, że nie znajdziemy tam wartkiej akcji ani niespodziewanych jej zwrotów, a jedynie cierpliwą opowieść o pewnym poecie...
Przeprawa przez "Śnieg" była długa i momentami żmudna. Książka mogłaby być krótsza, niektóre wydarzenie bardzo się rozwlekały. Plus za odwagę oraz dobre wypunktowanie i niekiedy subtelne wyśmianie, paradoksów kultury tureckiej, którą autor zna od podszewki. Sięgając po książkę trzeba być przygotowanym na to, że nie znajdziemy tam wartkiej akcji ani niespodziewanych jej...
zasłużony nobel
Jest to książka dość męcząca, nie wciągająca wcale, a wręcz irytująca, a jednocześnie bardzo potrzebna, aby zrozumieć jeden z wiodących, nieeuropejskich sposobów myślenia, pomimo geograficznego w niej, ale od zawsze pozornego zakotwiczenia. Turcja nigdy nie będzie Europą, to po prostu niemożliwe i aby wiedzieć dlaczego trzeba przeczytać tę książkę. Stopień mentalno-kulturowych ciężarów, zdeterminowanych religią, biedą, kompleksami, wyuczoną bezradnością i wszystkiego co mnie osobiście niesłychanie odpycha i zniechęca, sięga w tej książce złowrogiego nasycenia, które nawet jeśli jest tylko jakimś zaledwie odblaskiem prawdy, odautorską refleksją na temat daje wrażenie sięgnięcia do sedna problemu - i za to doświadczenie jakoś jednak jestem wdzięczna. A jednak nie życzyłabym go sobie powtarzać.
Jest to książka dość męcząca, nie wciągająca wcale, a wręcz irytująca, a jednocześnie bardzo potrzebna, aby zrozumieć jeden z wiodących, nieeuropejskich sposobów myślenia, pomimo geograficznego w niej, ale od zawsze pozornego zakotwiczenia. Turcja nigdy nie będzie Europą, to po prostu niemożliwe i aby wiedzieć dlaczego trzeba przeczytać tę książkę. Stopień...
Piękny język, ciekawa historia i niepotrzebna rozwlekłość, bez której książka byłaby rewelacyjna. Historia ciekawa dla wszystkich, którzy chcą lepiej poznać uwarunkowania społeczno-polityczne wschodniej Anatolii.
Książka o tym, jak ziomek czuje się tak samotny, że leci do swego ojczystego kraju, by odnaleźć rzekomą miłość swego życia. Wyznaje jej miłość ledwie po kilku godzinach, oczekuje pełnego zaangażowania, całonocnego seksu i pełnej dyspozycyjności…Inaczej to przecież go nie kocha.W sumie to pech chciał, że rzeczywiście go nie kochała.Ale i ten sam ziomek, co nie potrafi odnaleźć się w swoich emocjach, nie potrafi opowiedzieć się po żadnej ze stron politycznego sporu. Więc zakłada maskę podwójnego agenta, a przy tym próbuje ugrać swoje interesy. Jakie? Ano przecież wiadomo – próbuje spełnić swoje seksualne fantazje.Zdecydowanie mnie nie wciągnęło. Ale więcej i wnikliwiej – u mnie na blogu
Książka o tym, jak ziomek czuje się tak samotny, że leci do swego ojczystego kraju, by odnaleźć rzekomą miłość swego życia. Wyznaje jej miłość ledwie po kilku godzinach, oczekuje pełnego zaangażowania, całonocnego seksu i pełnej dyspozycyjności…Inaczej to przecież go nie kocha.W sumie to pech chciał, że rzeczywiście go nie kochała.Ale i ten sam ziomek, co nie potrafi...
Wymagająca, godna uwagi lektura. Powiem szczerze, ze nie bylo latwo i pierwsze 200 stron szlo mi jak krew z nosa. Chyba ciezki byl dla mnie sam styl powiesci. Jednak bardzo zaciekawiły mnie poruszane kwestie jak wiara w Boga, tożsamość narodowa, europeizacja kraju, laicyzm, czy islamski fundamentalizm. Kwestie sporne, ktore dziela społeczeństwo Kar we wschodniej Turcji. Zakochany poeta, intrygi i zależności, uklady, a rodzinne więzy. W to wszystko wpada nasz proeuropejski bohater. Świetne dialogi i rozważania z ludzmi ktorych Ka spotyka, ukazują problem kraju ktory lezy na granicy Europy i Azji. Polecam
Wymagająca, godna uwagi lektura. Powiem szczerze, ze nie bylo latwo i pierwsze 200 stron szlo mi jak krew z nosa. Chyba ciezki byl dla mnie sam styl powiesci. Jednak bardzo zaciekawiły mnie poruszane kwestie jak wiara w Boga, tożsamość narodowa, europeizacja kraju, laicyzm, czy islamski fundamentalizm. Kwestie sporne, ktore dziela społeczeństwo Kar we wschodniej Turcji....
Człowiek, który żyje dla samego szczęścia, nie może być szczęśliwy! Zapamiętaj to sobie!
(...) życie - poza chwilami, kiedy człowiek czuł miłość i szczęście - było jedynie ciągiem nieistotnych zdarzeń.
...nawet najnieszczęśliwsi ludzie mają małe nadzieje, swoje pociechy, które ściskają mocno, do utraty tchu.