Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Weronika Marczak
Jakub Żulczyk
Joseph Murphy
Jakub Bączykowski
Isaac Asimov
Weronika Kostyrko
Sabina Waszut
Cezary Harasimowicz
Maria Kuncewiczowa
Marcin Mortka
W pewnym sensie marginalizacja podrzędnych głosów jest spuścizną po notacji jazzowej i jej skrótowym zapisie nutowym, który określał jedynie linię melodyczną i podłożone pod nią akordy. W przeciwieństwie do tradycji basu cyfrowanego, notacja jazzowa rzadko podaje dokładne składniki akordów dla linii basowej, polegając głównie na instynkcie muzyka, który decyduje o doborze przewrotu danego akordu. Tego rodzaju instynkt jest niezbędny dla osiągnięcia biegłości w jazzie – a jego zanik spowodował przygniatającą duszność harmonii w muzyce pop.
Jeśli kiedyś z tobą przegram, zrobię to z miłości.
Gdy brał mnie na ręce, strumień przepływającej między nami miłości był tak silny, że aż mnie ściskało w żołądku, jakby opanował go głód.
Stwierdzam, że sensem mojego pieskiego życia było dodawanie otuchy chłopcu, kiedy tylko jej ode mnie potrzebował.
Człowiekowi do życia potrzebny jest drugi człowiek.
[...] Ludzie wierzący bardzo szybko ulegają przesądom, gdy ich intelektualne zdolności poznawcze zostają nadmiernie przeciążone.
Kiedy życie przygniata i ciężar bólu staje się zbyt wielki, człowiek chciałby się schylić, żeby przed nim uciec, przysiąść, położyć się plackiem, przywrzeć do ziemi.
Chciwość pieniędzy jest największą przeszkodą w otrzymywaniu ich, ale jeśli kto służy dla służby, dla satysfakcji robienia tego, co za słuszne uważa — wtedy pieniądz w wielkiej mierze sam się o siebie troszczy.
Zabawne, jak w gruncie rzeczy niewiele potrafią zagwarantować pieniądze. Podobnie sława, sukces, kariera, czy jakkolwiek to zwać. Zwłaszcza sukces, prawda? Latami stawiałaś go na piedestale, był siłą sprawczą większości twoich działań, a nagle przekonujesz się, jak śmiesznie mało znaczy. Gdy nie masz go z kim dzielić, deprecjonuje się i żałośnie traci na wartości, to jedno, ale wiesz co jest gorsze? To pusta karta, dodrukowany Joker, żart z ciebie samej. Masz to, czego tak desperacko pragnęłaś, odkąd tylko nauczyłaś się mówić, i co? I nic. Jedno wielkie smutne nic. Natomiast porażka… o, to zupełnie inna historia. Porażka jest jedyną stałą, jest niezachwianym filarem rzeczywistości. Boli ona tak samo bez względu na to, czy doświadczasz jej w osamotnieniu, czy w ramionach ukochanego. A ty, mała pisareczko, doświadczasz wielkiej porażki, doświadczasz katastrofy swojego życia. I och, czy to nie ukochany jest sprawcą twojego cierpienia? Spróbuj mu zapłacić, spróbuj powołać się na swoją niewątpliwą sławę, może to go powstrzyma? Nie? Nie powstrzyma? Widzisz, nie tak to działa. Jakże się pomyliłaś, pisareczko, jakże się niemożebnie pomyliłaś. A teraz powiedz… czy jesteś szczęśliwa?
Zabawne, jak w gruncie rzeczy niewiele potrafią zagwarantować pieniądze. Podobnie sława, sukces, kariera, czy jakkolwiek to zwać. Zwłaszcza sukces, prawda? Latami stawiałaś go na piedestale, był siłą sprawczą większości twoich działań, a nagle przekonujesz się, jak śmiesznie mało znaczy. Gdy nie masz go z kim dzielić, deprecjonuje się i żałośnie traci na wartości, to jedno, ale...
Kiedy w życiu pojawia się problem, który można rozwiązać za pomocą pieniędzy, nie jest to prawdziwy problem, tylko wydatek.