Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zabawy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zabawy. Pokaż wszystkie posty

piątek, 16 października 2015

Candy!!!

Na moim nowym blogu zorganizowałam candy. Zapraszam wszystkich! :) Macie jeszcze cały tydzień, żeby się zapisywać. Klik na zdjęcie przeniesie Was na bloga Wyższa Pułka


środa, 9 lipca 2014

co wysłałam, co dostałam - candy ciąg dalszy

widziałam, że katrin już pochwaliła się nagrodą pocieszenia ode mnie (wreszcie wysłałam), więc i ja mogę wrzucić zdjęcia. nie najlepsze, ale jakoś ostatnio nie mam serca do robienia tych zdjęć (no dobra, nigdy nie miałam, ale teraz nie mam bardziej).

ceramiczna pocieszajka



tu trochę upiększyłam zdjęcia:



 do tego zrobiłam bransoletkę, w ulubionych (mam nadzieję, że o te chodziło) kolorach katrin:


i dorzuciłam parę przydasi:


a tu rzut oka na całość:



a żeby równowaga w przyrodzie została zachowana - ja też coś dostałam :) poszczęściło mi się u aniki w art farmie. oto fotorelacja z otwierania paczki










dziękuję aniko - wszystko fajne, ale szczególnie ucieszył mnie stempel!!! 

środa, 11 czerwca 2014

pierwsza nagroda w candy...

...dotarła do zwyciężczyni. co prawda aga jeszcze nie wrzuciła zdjęć na swojego bloga, ale ponieważ już wszystko sobie dokładnie obejrzała, to nie zepsuję niespodzianki i wam też mogę pokazać, co wysłałam. a co! ;)



nie sfotografowałam wszystkiego, bo mi kompozycję kolorystyczną niektóre rzeczy psuły, ale to były drobiazgi

 skoro motywem przewodnim był liść, kolor bransoletki od razu sam mi się narzucił




kilka biżuteryjnych przydasi (wstążki chyba są przydasiami scrapowymi, nie wiem, bo to nie moja działka, ale przydadzą się do czegokolwiek)



jeszcze raz całość, z moją ulubioną od pewnego czasu herbatką (koniecznie z miodem, aga!)


no i jak już zakończyłam i wszystko prawie spakowałam, to przypomniało mi się, że miałam dodać jeszcze to:


no i do paczki dodałam, ale zdjęć już mi się nie chciało powtarzać.

ładne prezenty? :)

piątek, 6 czerwca 2014

liściasta wymianka

jeszcze raz o liściastych podstawkach. zasypałyście mnie propozycjami wymianek. jest mi bardzo miło, ale się trochę pogubiłam - jedne z was pisały komentarze na blogu, inne maile. dlatego proszę wszystkie chętne o wpisanie się w komentarzach pod tym postem, z podaniem adresu bloga. tak jak pisałam, do większości wymianek może dojść jesienią i zimą. chciałabym mieć wtedy zebrane wszystkie wasze propozycje w jednym miejscu, żeby wiedzieć, kto jest chętny i żeby żadna możliwość mi nie umknęła.

muszę również zaznaczyć, że zgłoszenie chęci wymianki nie gwarantuje, że ona nastąpi. piszę o tym, żeby być fair w stosunku do was. będę się po prostu zgłaszać do was w miarę moich możliwości, ale również w miarę potrzeb. ale mam nadzieję, że was to nie zniechęca. po prostu proszę uzbroić się w cierpliwość. 

w tej chwili kończę dogadywać wymiankę z klamaja.blogspot.com - poszła na pierwszy ogień, bo tak się zachwyciłam jej wyrobami, że już w komentarzu na jej zgłoszenie do candy zaproponowałam wymiankę.
klamaja co prawda zażyczyła sobie coś (oprócz liścia) czego jeszcze nie robiłam - ale od czego są nowe wyzwania! sama jestem ciekawa jak mi to wyjdzie. oczywiście pochwalę się wam w odpowiednim czasie.

pozdrawiam,
m.

żeby nie było tak bez obrazków - to w temacie ceramiki zdjęcie mojego cudownego "wazonika", którego zdążyłam już "utuknąć" (jakby to powiedziała moja córka) :(


wtorek, 27 maja 2014

candy - wyniki

wiem, że czekacie na wyniki i nie chcę za bardzo przedłużać, ale jednak zanim wyjawię zwycięzcę, chciałabym krótko o kilku rzeczach (proszę nie przeskakuj od razu do wyniku, przeczytaj, bo jedna z nich jest szczególnie istotna):

- niezmiernie mi miło, że tylu osobom spodobała się moja ceramika. ale w związku z tak dużym zainteresowaniem, tym bardziej czuję się w obowiązku oświadczyć jedną rzecz:
to nie jest mój autorski pomysł. wykonanie owszem, od początku do końca wykonałam te rzeczy własnymi rękami na warsztatach ceramicznych w miejscowym ośrodku kultury, na które od dwóch lat co tydzień wieczorem wybiegam z domu.  natomiast sam pomysł odciskania listków w glinie zgapiłam od koleżanki, która namówiła mnie na te warsztaty (czy g. sama wpadła na to, czy nauczyła się od naszej instruktorki, nie wiem)

- zaskoczyła mnie ilość osób biorących udział w tym rozdaniu. nie spodziewałam się a dowodem na to niech będzie fakt, że postanowiłam sobie każdego powitać oddzielnym komentarzem... zadanie mnie przerosło, dlatego dziewczyny, które zapisałyście się na końcu - przepraszam. nie czujcie się zignorowane, po prostu czasowo nie wyrabiam. ale zapewniam - każdy z blogów odwiedziłam, starałam się też zostawić ślad tej wizyty (choć chyba nie zawsze mi się udało)

- jeżeli któraś z was, która nie została wylosowana, chciałaby wejść w posiadanie listków - jestem otwarta na wymianki :) 

- no dobrze... to chyba już czas :) ponieważ jedną z okazji candy był dzień matki, postanowiłam, że moja mama wylosuje zwycięzcę. poprosiłam ją po prostu o podanie liczby od 1 do 67 i padło na....


27 - agnieszka lesisz z lesia-rekodzielo.blogspot.com! gratulacje!!!!!!


ale to nie koniec, ponieważ kolejka była dłuuuuuuuuuuuuuga, postanowiłam rozdać nagrody dodatkowe
- nagroda pocieszenia  leci do............... 

nr 59 (również podany przez mamę), czyli katrin
z tworczopomojemu.blogspot.com

- tradycyjne również chciałabym obdarować (za czujność) osobę wpisaną pod

 nr 1, czyli........... justyna z reczniestworzone.blogspot.com


czekam na maile z adresami.
nagroda główna w zasadzie jest gotowa, ale pozostałe muszę obmyślić. proszę o cierpliwość. na blogu zdjęcia nagród pojawią się oczywiście, gdy przesyłki dojdą do adresatów :)))

spokojnej nocy!....
monika

piątek, 2 maja 2014

candy - szczegóły

tak dla zaostrzenia apetytów, parę fotek tego co dla Was przygotowałam :)








i normalna sytuacja u mnie w kuchni (spokojnie, listki na zdjęciu są u mnie w użyciu, na nagrody są "nówki sztuki" nie używane) ;) czyli inspiracja, do czego mogą przydać się listki :))))




czwartek, 3 kwietnia 2014

candy / cukierasy / rozdawajka (co kto lubi) :)

ostatnio rzadko mam czas na pisanie nowych postów, więc chyba troszkę o mnie zapomniałyście - nie dostałam żadnej odpowiedzi na pytanie, co byście chciały w prezencie ode mnie. musiałam zdecydować sama i postanowiłam tym razem nietypowo rozdać wykonane przeze mnie ceramiczne przedmioty z motywem liścia (jak wiosna, to wiosna): zawieszkę na ścianę i dwie podstawki. większa może służyć jako podstawka na świeczkę, butelkę z oliwą, łyżkę w czasie gotowania, mały talerzyk; mniejsza sprawdzi się jako fusetka lub w łazience do odkładania np. kolczyków. zresztą każda z was na pewno wymyśliłaby jeszcze 100 innych zastosowań (jednym słowem, bardzo praktyczne prezenty;))

cukierasy miały być z okazji 10000 wyświetleń i chciałam je zrobić do 1 maja (jako, że mam urodziny tego dnia). niestety w tym czasie będę na wyjeździe i nie będę mogła wysłać nagrody, zatem przedłużam je do 26 maja - dzień matki to dobra okazja na prezenty, prawda? jednym słowem jest to rozdawajka "multiokazyjna" ;)



Zasady (takie jak zwykle):
1. candy dla osób posiadających bloga
2. proszę o zamieszczenie na swoim blogu (pasek boczny) podlinkowanego banerka
3. zapraszam do zostania obserwatorem... ale, nie jest to warunkiem udziału w candy
4. dla ułatwienia losowania, bardzo proszę o numerowanie postów (nie powinno być kłopotu, bo publikują się od razu po wpisaniu)
5. zapisy do 26 maja, do północy

zapraszam i powodzenia!!!

ps. żeby nie było - jakieś koraliki, też na pewno trafią do zwyciężczyni


a na koniec jeszcze tylko się pochwalę ile ostatnio naszyłam


edit: TUTAJ wrzuciłam parę dokładniejszych fotek nagrody głównej :)


poniedziałek, 17 marca 2014

o matko! będzie candy!

złapałam licznik 10005!!! znaczy pora na candy... ale tym razem najpierw przygotuję cukierasy a potem zaproszę do zabawy. szykujcie się! :)

ps. a co byście chciały, żebym przygotowała?!?

piątek, 2 listopada 2012

wygrałam u djenki!

pochwalę się jeszcze wygraną w konkursie djenki
miałam co prawda chrapkę na jej sutaszowe kolczyki ;) ale i tak ucieszyłam się jak dziecko, gdy dostałam na początku października maila, że mogę sobie wybrać ze sklepu e-clover dowolną bransoletkę! tak naprawdę, to o mały włos skasowałabym tego maila bez czytania, bo wpadł do folderu "wiadomości-śmieci" i w pierwszej chwili nie skojarzyłam nazwy "e-clover" z konkursem djenki... na szczęście coś mnie tknęło i otworzyłam wiadomość.

jakoś tym razem wyjątkowo nie miałam dylematów, co wybrać. od jakiegoś czasu miałam wielką chęć na bransoletkę w marynarskich kolorach i tu znalazłam coś, co dokładnie dopowiadało moim oczekiwaniom. 
śliczna, prawda? :)

zdjęcie ze strony www.e-clover.pl

czwartek, 1 listopada 2012

wymianka bransoletkowa

ależ ja mam opóźnienia z publikacją zdjęć! na początku października wreszcie doszła do skutku moja prywatna wymianka bransoletkowa a zdjęć jeszcze nie udało mi się wrzucić. a zatem:
po mini wymiance brasnoletkowej organizowanej przez wiolę (finał można obejrzeć TUTAJ) dostałam maila od wioli. podobała jej się moja bransoletka przygotowana na wymiankę i chciała podobną (czyt. taką samą tylko w innym kolorze). ja oczywiście chętnie się zgodziłam, bo bardzo podobają mi się jej bransoletki. niestety z mojej winy realizacja się przedłużała, ale ostatecznie trzy tygodnie temu dostałam przesyłkę.

oto co wysłałam:



długo nie mogłam się zdecydować jaką bransoletkę chciałabym od wioli, tak dużo mi się podobało. w końcu przesłałam jej listę tego co mi się podoba z pytaniem, co z tego jest dostępne "od ręki". okazało się, że tylko ta jedna, więc wybór dokonał się sam :D (całe szczęście, bo nie mogłabym się sama zdecydować)

dzięki wiolu! uwielbiam tą morską bransoletkę! 
(a niedługo pokażę, co zrobiłam z różowych pastylek, które mi przesłałaś)

poniedziałek, 29 października 2012

moje candy - co wysłałam

dwa tygodnie temu dostałam od silver aguti takiego zwięzłego, acz bardzo miłego maila:
hej, właśnie odwiedził mnie listonosz :D jestem zachwycona bransoletkami, spisałaś się ;)) dziękuję ślicznie :*
no i właściwie powinnam od razu pochwalić się wam tym, co ją tak zachwyciło... ale wiecie już chyba jak to u mnie jest... nic to. silver zrobiła to już dawno tu: KLIK a teraz się chwalę. 

silver po wygranej napisała mi, że:

dalej się cieszę jak dzieciak z wygranej w Twoim candy ;) prosiłaś, żebym podała swoje ulubione kolory, moim nr 1 jest zdecydowanie fiolet. a oprócz fioletu - czerwony, niebieski, żółty... hm, w sumie wszystkie kolory tęczy, byle były nasycone. te, których absolutnie nie lubię to wszelkie szarości, brązy i beże. tak więc chyba masz sporą dowolność w wyczarowaniu dla mnie czegoś fajnego na łapkę ;)
no więc skoro fiolet a zaraz po nim czerwień, to poszłam w te kolory i oto co powstało:






może nie bardzo to widać, ale zawieszka do telefonu jest fioletowa

a to cała przesyłka - biżu, cukierasy i przydasie (kosmetyczne)

i jak? podoba się? i czy w ogóle candy niespodziankowe to jest to, czy następnym razem mam od razu przygotować nagrodę i zaprezentować na początku?

nagroda pocieszenia jeszcze do big mamy nie wysłana, bo przy okazji umawiamy prywatną wymiankę i trochę nam się schodzi ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...