ja to chyba nigdy biznesu na tym moim hobby nie zrobię. moja niechęć do robienia, obrabiania i wrzucania do sieci zdjęć jest tak wielka, że... no właśnie... dziś na przykład pokażę wam bransoletki, które zrobiłam moim dziewczynkom dla ich koleżanek - na pamiątkę na koniec roku w przedszkolu :) poza tym lato dawno się skończyło a ja jeszcze nie pokazałam wam co fajnego na lato w tym roku wymyśliłam. ale to temat na oddzielny post.
wracając do landrynek - kupiłam kiedyś na allegro cały zestaw do wyrobu biżuterii. ktoś chciał się wszystkiego pozbyć jak najszybciej. było tam sporo fajnych przydasi, ale też drugie tyle rzeczy, z którymi nie wiedziałam co zrobić... na przykład takie sznurki, co to ich nigdy nie miałam i nie wiedziałam do czego mogą mi się przydać. takie to jakieś śliskie, błyszczące, neonowe, sztuczne takie. ale nagle mnie olśniło! bransoletki dla dzieci! tak! dziewczyny będą miały co dać koleżankom na pamiątkę! i wszyły mi takie oto landrynki z tęczowymi koralikami i guzikami :) ładne?
i jeszcze raz rzut oka na całość
i jak? i jak?